Czarno Widzę.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 28, 2020 9:16 Re: Czarno Widzę.

haaszek pisze:Ale urody łajdakowi odmówić nie można.
Obrazek

Miało wczoraj nie byc wody, więc stała woda w wiaderku. Postawiłam to wiaderko pod drzwiami na noc. Dwa skoki na klamkę - nie otwiera się. Jeszcze pojęczał i poszedł spać. 1:0 dla mnie :D :D

Maltretujesz kotecka :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19481
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto lip 28, 2020 10:45 Re: Czarno Widzę.

haaszek pisze:Ale urody łajdakowi odmówić nie można.
Obrazek

Miało wczoraj nie byc wody, więc stała woda w wiaderku. Postawiłam to wiaderko pod drzwiami na noc. Dwa skoki na klamkę - nie otwiera się. Jeszcze pojęczał i poszedł spać. 1:0 dla mnie :D :D

Fajny pomysł! Ale myślałam, że Echo przewróci wiadro :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60187
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 29, 2020 8:23 Re: Czarno Widzę.

Zakładam gałki w drzwiach, z tym sobie nie poradzi. :twisted:
Jak stoi wiaderko to skoczy dwa razy i rezygnuje, bo widzi, że nic z tego. Jęczy, ale kto nie jęczy? A jak dostanie kawałek krowy to zje i idzie spać.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon sie 03, 2020 15:15 Re: Czarno Widzę.

1:0 dla Siwego.
Siatka na dachu założona, dach przedłużony do ściany.
Echo wszedł na worki, popatrzył tęsknie w górę i pomyślał no pasaran
Od paru godzin łazi, łazi, łazi. Położył się na pięć minut. W domu chyba padnie.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon sie 03, 2020 18:49 Re: Czarno Widzę.

POKAŻ :kotek:
no pasaran

:mrgreen:
Obrazek

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3581
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon sie 03, 2020 20:45 Re: Czarno Widzę.

No pasaran to Wyście sobie pomyśleli :smokin:
Co sobie pomyślał Echo, to lepiej nie powtarzać :201488 :201488
Zamknęli biednemu kotku okno na świat :placz:
Drzwi nie wolno, dachu nie wolno.... to nie jest wychowywanie bezstresowe :201450

Marmolada18

Avatar użytkownika
 
Posty: 1395
Od: Pt sie 24, 2018 10:34

Post » Pon sie 03, 2020 21:19 Re: Czarno Widzę.

To jest ewidentne znęcanie się nad biednym koteckiem :twisted:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19481
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto sie 04, 2020 10:55 Re: Czarno Widzę.

Pomiot zdecydowanie zadowolony. Nikt nie zamyka przed nim drzwi, łazi, łasi się, czasem przychopdzi coś przegryźć i widać, jak mu dobrze.
Całą noc przespał :D :D :D , musiałam go rano budzić :ok:
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto sie 04, 2020 11:31 Re: Czarno Widzę.

Bardzo mądre Echo :)

Marmolada18

Avatar użytkownika
 
Posty: 1395
Od: Pt sie 24, 2018 10:34

Post » Wto sie 04, 2020 11:57 Re: Czarno Widzę.

Gratulacje! Zadziałaliście, zanim mu złe nawyki w krew weszły ;)
a młode toto, szybko się adaptuje <3
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10005
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Wto sie 04, 2020 13:01 Re: Czarno Widzę.

Obrazek
Za nim pole do eksploracji - remont jest bardzo fajny. A po workach można spokojnie na dach wskoczyć. No chyba że jest siatka... Co widać na powiększeniu.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto sie 04, 2020 13:36 Re: Czarno Widzę.

Super, że Echo zadowolony - i bezpieczny :ok: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60187
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 05, 2020 17:10 Re: Czarno Widzę. Stan przedzawałowy.

Remont wcale nie jest taki fajny. Przynajmniej dziś. Kot do południa spał martwym bykiem. Koło dwunastej, kiedy zaczęli się przewijać klienci, zwlókł się, zaspokoił głód i wyszedł na podwórze.
Wyszłam za nim 20 minut później. Kota nie ma.
Nie mógł wyjść z podwórza, nie ma takiej możliwości. Ale go nie ma. Nigdzie.
Gwizdanie, kicianie, wołanie - nie ma. Może znów Grażynka niefrasobliwie otworzyła okno, żeby nakarmić Zaokienne i wyskoczył?
Ogród przejrzany trzy razy. Autokomis zawiadomiony, sąsiedzi też ("tak, był wczoraj ale dziś nie zaglądał" - pani fryzjerka, do której przychodzi przez okno od podwórza. )
Nie ma.
Monitoring u złotników.
Siedzę i przeglądam nagrania. 12.16 - jest! Wychodzi na podwórze. Kręci się chwilę, truchta do praczkarni i znika w otwartych drzwiach. Za chwilę w te same drzwi wchodzi Pan Murarz. Po pół godzinie wychodzi i zamyka.
Za chwilę pojawiam się ja i zaglądam szukając kota. Wychodzę.

Zostawiam monitoring, idę do praczkarni. Słyszę, jak się coś szamoce i widzę w kącie wystraszonego Echo - nie chce podejść, jest wyraźnie przestraszony. Dopiero po chwili daje się przekonać i wychodzi ze mną na podwórze.
Widocznie murarz wszedł, kot się wystraszył i schował a on musiał go w czymś zamknąć, bo i ja i Siwy sprawdzaliśmy praczkarnię wielokrotnie.

Więc jak ktoś mówi, że to niemożliwe, żeby w domu kot zginął i nie można go było znaleźć to nie wie co mówi. Możliwe.
Siostra cały pensjonat w Austrii postawiła na nogi w poszukiwaniu Horacego, nawet ślady łapek znaleźli na śniegu. A ona spał zakopany po uszy w szafie.

Panowie złotnicy dostali butelkę dobrego wina. Miłego dnia.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro sie 05, 2020 17:15 Re: Czarno Widzę. Stan przedzawałowy.

Najwyraźniej Echo jest kotkiem, który Ma Przygody. Wam polecam herbatkę z melisy - albo z szyszek chmielowych :wink:

Marmolada18

Avatar użytkownika
 
Posty: 1395
Od: Pt sie 24, 2018 10:34

Post » Śro sie 05, 2020 17:16 Re: Czarno Widzę. Stan przedzawałowy.

Uwiążę go jak Kargul pawlakowego kota.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 118 gości