jolabuk5 pisze:Nul pisze:No to skoro o Bezi mowa...
Tylko czy to Bezia??? A co tu ktoś z koteczką zrobił??? Beeezia? Kosmitka? Cuś???
Cudna, cudna!
Żadna kosmitka, cudna kotka!
I cudne skrzyżowane łapki
A co, pochwalę je
Te łapki są gdzies na osobnym obrazku - bo przeciez MUSIAŁAM je sfotografować
A ten pysio? Ona chyba wtedy postanowiła wsadzić pysia w aparat, zresztą jej właściwie trudno zrobioć zdjęcie, najwięcej ma na oknie, bo wtedy jest jako tako stały elementem krajobrazu
Czyli mam kosmiczne stadko: Bezia kosmitka (no jednak troszkę
), Feliks - kosmos się rozszerzający...
Jeszcze coś kosmicznego Bajce trzeba wymyślić
Kosmiczną bajkę trzeba napisać... Co tomkiedyś było w którymś kabarecie? programie satyrycznym? Świnie w kosmosie? dzwoni mi, tylko nie wiem, w którym kościele - co to było????? "Zaprawdę na pamięc moją zaległo" - jak mawiał pan Muldgaard (znów wątek pani J.Ch.
)
To co, Koty w kosmosie?
Na razie mam inny serial -
Wakacje z kotami! One powinny być wdzięczne okolicznościom, jak na razie - Duża zamiast je zostawić i wyjechac, jak było od dawna zaplanowane, została w domu... I jeszcze w dodatku zaczęła kotowate dopiszczać nowymi zabawkami! Musze przyznac, że się udały
O macie zabawowej myślałam już kiedyś, ale wtedy jej nie znalazłam nigdzie, a teraz tak, do tego filcowy tunel... Taką pseudomatę robiłam sama, bowiadomo, że kotuy byle kawałek szmatki wsyatrczy, żeby pod nim coś schowac, ale jednak mata jest fajna. Zaraz, czy ja ja mam na obrazku? Poszukam...
CDN...