Cześć,
Mam problem z moją kotką 8 lat, sterylizowana, domowa.
Problem występuje od października. Praktycznie codziennie, czasami jest 2-3 dni przerwy.
Od weterynarza wiem, że to normalna sprawa, ale nie powinno się to dziać codziennie tylko rzadziej.
Wymiotuje najpierw wylatuje kulka kłaków lub karma, a później jeszcze z 2-3 razy wymiotuje samą wodą (brązowa lub lekko różowa zabarwiona od krwi - ponoć podrażnienie).
Wymiotuje zazwyczaj w nocy nad ranem ok 3-6. Śpi nagle wstaje wymiotuje kłakami z płynem idzie do innego pomieszczenia i wymiotuje jeszcze 2-3 razy wodą
Próbowałem już:
- wyczesywać codziennie
- przegłodzić
- odstawić suchą karmę i zmienić na inną
- więcej ją "przegonić" laserkiem żeby pobiegałą
Byliśmy u weterynarza, ale też rozkłada już ręce (może poszukam innego)
- krew ok
- zrobione prześwietlenie z kontrastem i nie ma ciał obcych ani zwężeń i ponoć dość dobra persytaltyka
- stosowaliśmy zalecony proszek, do posypywania jedzenia na odkłaczanie
- j/w tylko kapsułki z proszkiem na nadkwasotę, którymi posypuje się jedzenie
Nie wiem już co robić, kot niby czuje się ok, ale pewnie to nie jest zbyt zdrowe.
A ja w nocy muszę palić światła w korytarzu aby nie wdepnąć, albo dzieci nie weszły a po wyjeździe np. na 1 dzień muszę całe mieszkanie oglądać wszystkie podłogi już nie mówiąc o praniu narożnika, dywanów itp.