Co można znaleźć na Fejsie? I jak to nazwać? ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 24, 2020 21:49 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

Sierra pisze:
Nul pisze:No proszę, dałyście mi do myslenia z tym utrwalaniem niefajnych okoliczności :) Bo u mnie Bezia została Bezią, ponieważ kiedyś była bezdomna... A została Domniaczką Bezią :) Dobrze, że nikt, kto nie wie, się nie domyśli :) Mogę to trzymać w tajemnicy :) A na starość może się z niej zrobi Beza??? Na razie jest chudziakiem... :)

Groszek - piękny! :201461


Zawsze byłam pewna, że Bezia jest od Bezy... że niby kotka taka słodka i w ogóle :lol:


A tak, słodka, pewnie :) No dobra, momentami jest słodka inaczej :)

Groszku, przepraszam, że my tak się tu u Ciebie szarobezimy czyli szarogęsimy na temat Bezi - to takie gościnne występy, za chwilke sie uspokoimy! Miau :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11234
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 25, 2020 7:05 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

Nic nie szkodzi, ja gościnny kotek jestem.
Popacze sobie, zaczaję się, może okazja będzie do zabawy!
Obrazek
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14231
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob lip 25, 2020 8:12 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

mimbla64 pisze:Nic nie szkodzi, ja gościnny kotek jestem.
Popacze sobie, zaczaję się, może okazja będzie do zabawy!
Obrazek

Proszę, jaki zgodny, miły kotek :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60355
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 25, 2020 9:06 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

A jakie fajne zdjęcie! Kociakowa natura mi z tego obrazka wychodzi :) Uroczy jest :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11234
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 25, 2020 10:02 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

Ma spojrzenie psotnika.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob lip 25, 2020 13:06 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

O, tak! Co by tu jeszcze spsocić?... :mrgreen:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34268
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Nie lip 26, 2020 9:49 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

:mrgreen:

Groszek ma wzruszający zwyczaj.
Lubi się sadowić między stopami.
Tak jakby to schronienie było dla niego.
Zrobiłam zdjęcie po przyjściu do domu, ale często tak siada, jak coś robię w domu w kucki.

Obrazek

Obrazek

Groszek oczywiście zaczepia Ognika do zabawy, ale jestem trochę rozczarowana postawą Ognika.
Nie widać po nim fascynacji małym i szczególnej chęci do zabawy albo szukania bliskości.
Myślałam, ponieważ z człowiekiem jest słabo zsocjalizowany, że od razu zareaguje entuzjastycznie na kociego kolegę.
No ale to początki, może to się zmieni.

Edit. No dodaję.
Może nie wyglądają na razie na szczególnie zżytych, ale zły przykład już jest. :twisted:
Ognik nigdy nie wskoczył na blat w kuchni, dopóki mu Groszek nie pokazał, jak to się robi.
Właśnie obydwu ściągnęłam z blatu, gdzie czyścili niedojedzoną miseczkę Simby. :mrgreen:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14231
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lip 26, 2020 10:11 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

mimbla64 pisze::mrgreen:

Groszek ma wzruszający zwyczaj.
Lubi się sadowić między stopami.
Tak jakby to schronienie było dla niego.
Zrobiłam zdjęcie po przyjściu do domu, ale często tak siada, jak coś robię w domu w kucki.

Obrazek

Obrazek

Groszek oczywiście zaczepia Ognika do zabawy, ale jestem trochę rozczarowana postawą Ognika.
Nie widać po nim fascynacji małym i szczególnej chęci do zabawy albo szukania bliskości.
Myślałam, ponieważ z człowiekiem jest słabo zsocjalizowany, że od razu zareaguje entuzjastycznie na kociego kolegę.
No ale to początki, może to się zmieni.

Edit. No dodaję.
Może nie wyglądają na razie na szczególnie zżytych, ale zły przykład już jest. :twisted:
Ognik nigdy nie wskoczył na blat w kuchni, dopóki mu Groszek nie pokazał, jak to się robi.
Właśnie obydwu ściągnęłam z blatu, gdzie czyścili niedojedzoną miseczkę Simby. :mrgreen:


Cudnia chłopak siada :1luvu: .


A z Ognikiem to cóż... może on po prostu taki z pozoru mało uczuciowy? Kto wie co tam w głębi kota siedzia :wink:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Nie lip 26, 2020 10:25 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

Feliks też nie wchodził na blaty, dopóki mu Bajka nie pokazała :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11234
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 26, 2020 11:01 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

U mnie dziewczyny wchodzą na blat odkąd tylko potrafią (Sierra miała pół roku, Tulka 3,5-4 miesiące) :? . Osobiście tego niecierpię, ale TZ pozwalał Sierze na wszystko. Zazwyczaj siedzieli sobie w kuchni, pełni zadowoleni z życia kot był zganiany dopiero jak ja wchodziłam ("Sierra? Co ty tu robisz? No nie zauważyłem jej 8O ?" a ja wcale nie przyglądałam się im od 5 minut, jak Sierrę mięskiem na tym blacie karmi :evil: ).

Dalej kotów na blacie nie lubię, wkurza mnie to. Blat kuchenny jest dla mnie jedynym miejscem w domu, gdzie kot nie powininen wchodzić... ale z uporem TZa nie mam sił walczyć :roll: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Nie lip 26, 2020 11:50 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

mimbla64 pisze::mrgreen:

Groszek ma wzruszający zwyczaj.
Lubi się sadowić między stopami.
Tak jakby to schronienie było dla niego.
Zrobiłam zdjęcie po przyjściu do domu, ale często tak siada, jak coś robię w domu w kucki.

Obrazek

Obrazek

Groszek oczywiście zaczepia Ognika do zabawy, ale jestem trochę rozczarowana postawą Ognika.
Nie widać po nim fascynacji małym i szczególnej chęci do zabawy albo szukania bliskości.
Myślałam, ponieważ z człowiekiem jest słabo zsocjalizowany, że od razu zareaguje entuzjastycznie na kociego kolegę.
No ale to początki, może to się zmieni.

Edit. No dodaję.
Może nie wyglądają na razie na szczególnie zżytych, ale zły przykład już jest. :twisted:
Ognik nigdy nie wskoczył na blat w kuchni, dopóki mu Groszek nie pokazał, jak to się robi.
Właśnie obydwu ściągnęłam z blatu, gdzie czyścili niedojedzoną miseczkę Simby. :mrgreen:

Cudny Groszek :1luvu: Taki proludzki :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60355
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 26, 2020 13:24 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

Grosio jest prześliczny! :1luvu:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34268
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Nie lip 26, 2020 19:42 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

Wszystkie dzieci się uczą najszybciej nie tego czego trzeba...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie lip 26, 2020 19:43 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

A kotelek kochany :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lip 29, 2020 17:18 Re: Co można znaleźć w lesie? I jak to nazwać? ;-)

Sierra pisze:A z Ognikiem to cóż... może on po prostu taki z pozoru mało uczuciowy? Kto wie co tam w głębi kota siedzi :wink:



Rodzeństwo Ognika, czyli Aster i Sasanka to bardzo czułe i wylewnie okazujące uczucia kotki.
Bardzo szybko po przyjściu do domu mi się otworzyły i okazały się fajnymi pieszczochami.
Sasanka poszła do starszej koteczki i bardzo się do niej garnie.
Asterek kocha wszystkich.
A Ognik przez dwa miesiące traktował mnie jak wroga.
Głaskałam go przy jedzeniu, ale za każdym razem wyrażał dobitnie, jak mu się to nie podoba i zgadza się, bo wyjścia nie ma.
Zmieniło się to, jak rodzeństwo poszło na swoje i nastała pandemia.
Okazało się, że Ognik też pieszczoch.
Więc może faktycznie potrzeba czasu, żeby kocurki się pokochały i nie tylko tłukły.
Albo potrzeba rady behawiorysty.
Bo ani ze strony Ognika, ani Groszka nie ma ochoty na bliższy, czuły kontakt.
Jak tak sięgam pamięcią do stosunków wśród Majówek, to tylko Sasanka chciała się przytulać.
Ognik i Aster ni chu chu.
A do zasięgnięcia ponownej porady behawiorysty zachęca mnie przykład Tippi, małej koteczki z naszego forum wyadoptowanej od Ask@.
Opiekunowie z pomocą ryśki połączyli ją z dwiema starszymi koteczkami i po 4 tygodniach doczekali się takiego słodkiego widoku:
https://www.facebook.com/KotyMamroty/po ... 4721155485
Tak w ogóle bardzo fajnie opisują dokocenie.

Może Ognik i Groszek, na pewno za wcześnie zabrane od matki, też nie wiedzą, jaka to przyjemność takie przytulanie.
Zobaczymy.


Zrobiłam dzisiaj Groszkowi portret w słońcu.

Obrazek

No i portret genderowy. No popatrzcie, czy to nie Grosia. :mrgreen:

Obrazek

zuza pisze:Wszystkie dzieci się uczą najszybciej nie tego czego trzeba...


No niestety :twisted:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14231
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 351 gości