Dziękuję
Zdrówka dla Malwinki
Powiem Wam, że już jest całkiem, całkiem. Kizia dziś zjadła chyba z pół miseczki tego rozdrobnionego jedzonka. Lekarstwo mamy jeszcze na dziś i jutro. Jest ok
A, jeszcze dodam, że już nie jestem wróg nr 1, bo Kizia zaczęła przychodzić na przytulanie i mizianie, i jak za dawnych czasów pcha mi się pod brodę
Ametyst, jak tu zajrzysz, to napisz proszę, które ząbki Malwinka miała usuwane i jak się czuje.