Istota doskonała, obdarzona wspaniałym poczuciem humoru i genami wiecznej młodości... Jestem aniołek w ludzkiej skórze, optymistką wytrzymującą Księciunia, Sierrę i Tulę z wiecznym uśmiechem


Potem pojawił się Księciunio. Zwany też TZem



Brak zdjęć 2 powyższym musicie mi wybaczyć
Następnie zjawiła się Sierra, Jaśnie Pani
Kot z żądaniami! I to nad wyraz głośnymi żądaniami... rok walczyłam o brak OGŁUSZAJĄCYCH miauków w domu. Zjawiła się w moim życiu w sposób dość nie zaplanowany - wróciłam z pracy i zastałam żółte coś z chudym tyłkiem



Niestety, Księciunio jest największą miłością Sierry, w związku z czym nie zostałam zaakceptowana. Przez pół roku byłam postrzegana jako wróg i wógle TA TRZECIA, więc miłość między mną i Sierrą jest również... specyficzna. Po przyjeździe Tulki Sierra wpadła w dziki zachwyt i zmieniła się kompletnie - przestała być upierdliwym, wiecznie drącym pazczę stworzeniem, a stała troskliwą przyjaciółką całego świata

Sierra kocha lisy, z takich małych dziwactw. Jest wiecznie zawiedziona, że nie pozwalam jej się z nimi bawić


"Co? Znowu o kotach pisze, zamiast nam pokłony bić?


Po za tym, zgodnie z tytułem, Sierra jest tchórzem stulecia. Pewna siebie i odważna w domu, reaguje dziką paniką na wszystko co nowe.
I na koniec - Tula, Wiewiór, Śpiąca Królewna

Moja nevka wymarzona, wybierana rok, najukochańsza. Koteczek idealny, co nie umie miauczeć

Wiecie... Księciunio wrócił raz z pracy i zastał puchate coś... Jedyna słuszna odpowiedź brzmiała "przecież wiedziałeś, że marzę o syberyjczyku"





Z cech charakterystycznych - jest brudasem. W życiu nie spotkałam tak brudnego kota... za "mycie się" uważa oplucie 1 łapy (tylna, lewa) i kończy zadowolona





Tula nie lubi lisów, ma odrobinę instynktu samozachowawczego. Wojnę na rozum ze Sierrą zdecydowanie wygrywa

Tula jest też oszustem stulecia. ROK szukałam kotki hodowlanej o konkretnym umaszczeniu - burej pręgowanej nevki. Po zapłacie zaliczki Tula zaczęła wybarwiać łapki na ciapato... a ja nie cierpię szylkretów


Tula też bardzo lubi spać i nie lubi wstawać. Na zdjęciu właśnie wstała


Aby uniknąć pytań później - dziewczyny są kotkami hodowlanymi. Na Sierrę wpływu nie mam (bo to oficjalnie kot Księciunia), mogę co najwyżej doradzać... Tula była od początku wybierana z myślą o hodowli. Czy faktycznie będę ją rozmnażać przekonam się za jakieś pół roku-rok, jak podrośnie

W gratisie - zdjęcie pierworodnego syna Sierry

EDIT
Po DŁUGIEJ zabawie udało mi się zmniejszyć zdjęcia


EDIT II
Dzięki pomocy Jolibuk5 zdjęcia w końcu wyglądaj jak należy
