Z piekła rodem. Mam pięcioro dzieci!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 20, 2020 21:46 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

Trzymam kciuki za obydwu chłopaków.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34261
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Nie cze 21, 2020 8:06 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

Dzięki! :1luvu: Nie jest źle. I oczywiście - grunt, że to nie nerki, ech.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14325
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie cze 21, 2020 9:53 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

aniaposz pisze:To akurat nie był Marciński, ale tak, stwierdzono w usg. Lekarz robiący usg był bardzo pewien diagnozy. Łaciatek ma przepisany steryd, encortolon. Jeszcze nie wykupiłam, bo akurat tak się złożyło, że od środy podaję mu wyłącznie karmę bezzbożową Sanabelle i... od tamtej pory nie rzygnął ani razu. A przeczytałam, że w IBD kluczową rolę odgrywa dieta i czasem wystarczy zmienić karmę, żeby stan się poprawił. Na razie dałam sobie i jemu czas do poniedziałku. Jeśli dalej nie będzie wymiotów, to chyba zadzwonię do weta i spytam, co robić w tej sytuacji - kupować ten lek czy nie. Faktem jest, że karmiłam go ostatnio dość kapryśnie, bo - zanim u Ramzesa wyszła nadczynność tarczycy - sądziłam, że to nietolerancja pokarmowa i próbowałam różnych karm. Może być, że Łaciatek dostał rykoszetem przez te moje eksperymenty... :/



Witaj, Aniaposz :D
Kotina ze swoją bandą 6-ciorga ... tez z Bemowa :201461
Moje koty to już seniorzy i tez często odwiedzam z nimi weta


Ale ad rem

Moja córka swojego kocurka z IBD trzymała na specjalistycznej karmie (jadł tylko taką karmę) przez ładnych parę lat. Wyniki mu się poprawiły i kot miał sie dobrze.
Ale od początku tego roku dostaje raz na miesiąc zastrzyk
Podobnie jak moja Tola (ok. 16 lat). U niej też stwierdzono IBD mimo, że nigdy nie miała rozwolnienia tylko często wymiotowała, bardzo schudła i mocno wylizywała sierść

A tak przy okazji .... bo nie wiem gdzie leczysz swoje koty
Od paru lat nie chodzę z kotami do Marcela2, ponieważ błędnie mi tam zdiagnozowano dwie kotki.
U Toli stwierdzono raka jelit, a okazało się, że to IBD. Od końca 2018 jest leczona w Canfelsie i jest dobrze
U Tosi niewłaściwie leczono tarczycę. Eksperymentowano z lekami. Po podaniu kolejnego leku, kotka musiała brać antybiotyk, bo tak źle reagowała na leki.
Trwało to ok roku, o kosztach nie wspomnę 8O
W Canfelisie postawiono właściwą diagnozę, usunięto płaty tarczycy (był guz) i kotka jest zdrowa do dzis.
Dwie operacje miała w 2017 r. Dostaje tylko lek na serce, które uszkodziła nieleczona przez rok tarczyca. Ma 16 lat
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 21, 2020 14:09 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

aniaposz pisze:To akurat nie był Marciński, ale tak, stwierdzono w usg. Lekarz robiący usg był bardzo pewien diagnozy. Łaciatek ma przepisany steryd, encortolon. Jeszcze nie wykupiłam, bo akurat tak się złożyło, że od środy podaję mu wyłącznie karmę bezzbożową Sanabelle i... od tamtej pory nie rzygnął ani razu. A przeczytałam, że w IBD kluczową rolę odgrywa dieta i czasem wystarczy zmienić karmę, żeby stan się poprawił. Na razie dałam sobie i jemu czas do poniedziałku. Jeśli dalej nie będzie wymiotów, to chyba zadzwonię do weta i spytam, co robić w tej sytuacji - kupować ten lek czy nie. Faktem jest, że karmiłam go ostatnio dość kapryśnie, bo - zanim u Ramzesa wyszła nadczynność tarczycy - sądziłam, że to nietolerancja pokarmowa i próbowałam różnych karm. Może być, że Łaciatek dostał rykoszetem przez te moje eksperymenty... :/


Czy mogłabyś napisać, kto wykonał tamto USG? Mój podopieczny też ma przepisany Encortolon, w dawce 2.5 mg (kot waży około 6.8 kg). Wcześniej przyjmował dodatkowo Ursopol i IPP. Którą bezzbożową Sanabelle polecasz na IBD? Czy podajesz również mokrą karmę/mięso?
My leczymy się obecnie na Ursynowie, w Teodorze, u dr Kołackiej. Natomiast USG zawsze wykonywaliśmy albo u dra. Marcińskiego albo u dr Zlot.
Sierpień 2020! Bazarek z dobrymi kosmetykami dla kota z TRIADITIS: viewtopic.php?f=27&t=198359&p=12306398#p12306398

variovorax

Avatar użytkownika
 
Posty: 536
Od: Nie cze 24, 2012 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 21, 2020 14:13 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

Kotina pisze: (...)
Moja córka swojego kocurka z IBD trzymała na specjalistycznej karmie (jadł tylko taką karmę) przez ładnych parę lat. Wyniki mu się poprawiły i kot miał sie dobrze.
Ale od początku tego roku dostaje raz na miesiąc zastrzyk
Podobnie jak moja Tola (ok. 16 lat). U niej też stwierdzono IBD mimo, że nigdy nie miała rozwolnienia tylko często wymiotowała, bardzo schudła i mocno wylizywała sierść

A tak przy okazji .... bo nie wiem gdzie leczysz swoje koty
Od paru lat nie chodzę z kotami do Marcela2, ponieważ błędnie mi tam zdiagnozowano dwie kotki.
U Toli stwierdzono raka jelit, a okazało się, że to IBD. Od końca 2018 jest leczona w Canfelsie i jest dobrze
U Tosi niewłaściwie leczono tarczycę. Eksperymentowano z lekami. Po podaniu kolejnego leku, kotka musiała brać antybiotyk, bo tak źle reagowała na leki.
Trwało to ok roku, o kosztach nie wspomnę 8O
W Canfelisie postawiono właściwą diagnozę, usunięto płaty tarczycy (był guz) i kotka jest zdrowa do dzis.
Dwie operacje miała w 2017 r. Dostaje tylko lek na serce, które uszkodziła nieleczona przez rok tarczyca. Ma 16 lat


Włączę się z pytaniami :) Jakie zastrzyki otrzymują te koty? I jaką karmę poleca Twoja córka? Czy w Canfelisie leczycie się u dr Borkowskiej?
Sierpień 2020! Bazarek z dobrymi kosmetykami dla kota z TRIADITIS: viewtopic.php?f=27&t=198359&p=12306398#p12306398

variovorax

Avatar użytkownika
 
Posty: 536
Od: Nie cze 24, 2012 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 21, 2020 15:31 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

variovorax pisze:
Kotina pisze: (...)
Moja córka swojego kocurka z IBD trzymała na specjalistycznej karmie (jadł tylko taką karmę) przez ładnych parę lat. Wyniki mu się poprawiły i kot miał sie dobrze.
Ale od początku tego roku dostaje raz na miesiąc zastrzyk
Podobnie jak moja Tola (ok. 16 lat). U niej też stwierdzono IBD mimo, że nigdy nie miała rozwolnienia tylko często wymiotowała, bardzo schudła i mocno wylizywała sierść

A tak przy okazji .... bo nie wiem gdzie leczysz swoje koty
Od paru lat nie chodzę z kotami do Marcela2, ponieważ błędnie mi tam zdiagnozowano dwie kotki.
U Toli stwierdzono raka jelit, a okazało się, że to IBD. Od końca 2018 jest leczona w Canfelsie i jest dobrze
U Tosi niewłaściwie leczono tarczycę. Eksperymentowano z lekami. Po podaniu kolejnego leku, kotka musiała brać antybiotyk, bo tak źle reagowała na leki.
Trwało to ok roku, o kosztach nie wspomnę 8O
W Canfelisie postawiono właściwą diagnozę, usunięto płaty tarczycy (był guz) i kotka jest zdrowa do dzis.
Dwie operacje miała w 2017 r. Dostaje tylko lek na serce, które uszkodziła nieleczona przez rok tarczyca. Ma 16 lat


Włączę się z pytaniami :) Jakie zastrzyki otrzymują te koty? I jaką karmę poleca Twoja córka? Czy w Canfelisie leczycie się u dr Borkowskiej?



Nie wiem jakie dostają zastrzyki, nie pamiętam nazwy :oops:

Córki kocurek jadł tylko i wyłącznie RC - najpierw tylko suchą, a potem zdecydowanie odmowił i jadł tylko mokrą - link poniżej

https://www.bitiba.pl/shop/karma_dla_ko ... ary/518594

Moje koty, odkąd zachorowała Tola na IBD, bardzo często jadły i nadal chętnie jedzą (są już wiekowe) PURINA Veterinary PVD EN Gastrointestinal.


Tak, swoje koty leczymy u dr Borkowskiej-Bąkała
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 21, 2020 15:58 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

Kotina, witam ziomalkę z Bemowa. ;) Ja właściwie non-stop jestem na etapie poszukiwania dobrego weta. Choć być może już znalazłam. Wprawdzie nie na Bemowie, tylko na Woli - przychodnia Wolavet na Tyszkiewicza 11A. Ale tam oczywiście muszę brać taksówkę, więc zdecydowałam, że tam leczę Ramzesa na tarczycę, a takie łatwiejsze w leczeniu rzeczy (czy profilaktykę) załatwiam w osiedlowej lecznicy, dosłownie 5 minut od mojego domu. Tam właśnie robiłam krew Łaciatka, w której wyszły wysokie kwasochłonne, co się później okazało IBD. Niby jeszcze jestem w trakcie zbierania kupy na pasożyty, ale słabo mi to idzie, nie wiem, kiedy robi tę kupę, pewnie w nocy, jak śpię. :roll:

Co do tarczycy, to lek jest chyba tylko jeden, a właściwie jedna jest substancja czynna obniżająca poziom tyroksyny - tiamazol. Czy może chodzi o to, że tej tarczycy w ogóle nie zdiagnozowano przez rok i podejrzewano coś innego?

variovorax, USG robiłam w osiedlowej lecznicy. W piątki przychodzi do nich wet, który robi usg. Andrzej Zarajczyk. Nie wiem, jak z jego kompetencjami radiologicznymi, ale zrobił na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie i wydawał się bardzo pewny diagnozy. Co do karmy, to od środy podaję Sanabelle No Grain, o taką: https://www.ceneo.pl/44377123. Na razie wymiotów brak, a normalnie rzygnąłby od tego czasu już kilka razy, więc - nie wiem - coś chyba musi być na rzeczy...

Raz dziennie wszystkim moim dzieciakom podaję mokrą karmę, a właściwie mieszam suchą i mokrą. Daję Applaws: https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... 156g/58813 albo Ferringa: https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... aki/438441. Różne smaki.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14325
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie cze 21, 2020 17:06 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

Podczytałam :D
My tez mamy IBD. Co drugi dzień 1/4 encotrolonu (kotka wazy 5,30) i do tego suche Hills digestive care? A mokre daje jakiekowiek. Stan zapalny zawleczony i to najważniejsze :ok:
A jeśli karmić zwykła bytowka to tez można tylko musi to być karma monobialkowa.
U nas raczej leki do końca życia bo jak tylko zmiejszamy dawkę to pojawiają się wymioty niestety.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Nie cze 21, 2020 22:33 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

Aniu, Moniko, Kotino: dziękuję za obszerne info! Moniko: super, że działa tak niska dawka sterydu. Zaczynaliście od większej?
Sierpień 2020! Bazarek z dobrymi kosmetykami dla kota z TRIADITIS: viewtopic.php?f=27&t=198359&p=12306398#p12306398

variovorax

Avatar użytkownika
 
Posty: 536
Od: Nie cze 24, 2012 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 22, 2020 7:30 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

Też mam kotkę z IBD
I też Tolę
Najpierw miała zapalenie błony śluzowej w pysiu i usunięte wszystkie żaby teraz jelita :/

Ona jest na normalnym jedzenie
Tzn dostaje mokra dolinę Noteci
A suchy applaws senior ale naprawdę na smaczek to suche

I leczona jest inaczej bo raczej objawowo
Tzn jak zaczyna wymiotować to zaraz lecimy do weta i USG i zastrzyk sterydowy
Na razie jest to co pół roku więc podobno super, że na długo starcza.
Podawanie tabletek u niej jest utrudnione i dosyć stresujace, więc mamy taki system
Oczywiście ma pobieraną krew bo taki model leczenia bardziej obciąża nerki więc się sprawdza.
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon cze 22, 2020 9:33 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

variovorax pisze:Aniu, Moniko, Kotino: dziękuję za obszerne info! Moniko: super, że działa tak niska dawka sterydu. Zaczynaliście od większej?

Zaczynaliśmy od zastrzyków. Najpierw byl steryd 7 dniowy, podem 3 tygodniowy (Depo-medron jeśli dobrze pamiętam). Potem Encortolon 1/2 tabletki codziennie, potem 1/2 co drugi dzień. Po drugim USG gdzie stwierdzono że stan zapalny zaleczony bierzemy 1/4 encortolonu co dwa dni. Rzadziej nie da sie bo wtedy pojawiają sie wymioty. Więc nie kombinuje. Skoro kot ma sie dobrze to niech tak jest. Na sterydach w zastrzykach przytyła ponad kilo. waży 5,3 i tak waga sie utrzymuje. Ale je normalnie, nie ma jakiegoś obżerania sie.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon cze 22, 2020 11:02 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

dune pisze:Też mam kotkę z IBD
I też Tolę
Najpierw miała zapalenie błony śluzowej w pysiu i usunięte wszystkie żaby teraz jelita :/

Ona jest na normalnym jedzenie
Tzn dostaje mokra dolinę Noteci
A suchy applaws senior ale naprawdę na smaczek to suche

I leczona jest inaczej bo raczej objawowo
Tzn jak zaczyna wymiotować to zaraz lecimy do weta i USG i zastrzyk sterydowy
Na razie jest to co pół roku więc podobno super, że na długo starcza.
Podawanie tabletek u niej jest utrudnione i dosyć stresujace, więc mamy taki system
Oczywiście ma pobieraną krew bo taki model leczenia bardziej obciąża nerki więc się sprawdza.


Dune: a gdzie się leczycie w Wawie? Ten zastrzyk sterydowy to steryd długodziałający? Jest efekt już po jednym takim zastrzyku? Dzięki za wszystkie rady.

Wszystkiego dobrego dla wszystkich opisanych kotów :)
Sierpień 2020! Bazarek z dobrymi kosmetykami dla kota z TRIADITIS: viewtopic.php?f=27&t=198359&p=12306398#p12306398

variovorax

Avatar użytkownika
 
Posty: 536
Od: Nie cze 24, 2012 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 22, 2020 11:32 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

Ja leczyłam Bagi na Żytniej 13 chyba (Wola) bo mieszkałam trochę w Warszawie. Mogę pochwalić dr od USG. Bardzo dokładnie i precyzyjnie.
Ale lekarz niestety nie zaleca az tak bardzo zastrzyków bo właśnie gorzej wpływają na narządu, szkodzą bardziej.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon cze 22, 2020 11:37 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

MonikaMroz pisze:Ja leczyłam Bagi na Żytniej 13 chyba (Wola) bo mieszkałam trochę w Warszawie. Mogę pochwalić dr od USG. Bardzo dokładnie i precyzyjnie.
Ale lekarz niestety nie zaleca az tak bardzo zastrzyków bo właśnie gorzej wpływają na narządu, szkodzą bardziej.

U mojej taka sama dawka encortolonu co u Bagi od MonikiMroz. Były próby podawania 2 x tydzień, ale po 1,5-2 tygodniach pojawiały się wymioty. Obecnie od roku problemy się wyciszyły, ale kotka cały czas na sterydzie. Ma regularnie robione badania krwi, moczu i usg, wszystko jest ok. Moja wet również nie zaleca sterydów w zastrzykach z uwagi na podanie jednorazowo dużo większej dawki sterydu, co bardzo obciążą narządy wewnętrzne. Nie jest na diecie, je wszystko to, co pozostałe koty, czyli głównie surowe mięso.

SabaS

 
Posty: 4508
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pon cze 22, 2020 13:11 Re: Z piekła rodem. Łaciatek - nieswoiste zapalenie jelit

MonikaMroz pisze:Ja leczyłam Bagi na Żytniej 13 chyba (Wola) bo mieszkałam trochę w Warszawie. Mogę pochwalić dr od USG. Bardzo dokładnie i precyzyjnie.
Ale lekarz niestety nie zaleca az tak bardzo zastrzyków bo właśnie gorzej wpływają na narządu, szkodzą bardziej.


Lekarze mają różne doświadczenie i stosują różne metody leczenie
Tola już 1,5 roku bierze raz na miesiąc zastrzyk i wyniki ma w normie. Badanie krwi ma robione co pół roku
Karme dietetyczną je tylko okazjonalnie, przeważnie to co inne koty :201461
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Halina50, jolabuk5 i 105 gości