Problem z jedzeniem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 01, 2020 17:56 Problem z jedzeniem

Witam wszystkich. Jest to mój pierwszy post na forum. Liczę na pomoc doświadczonych kociarzy. 3 lata temu adoptowałam kotka (kocurka) wtedy ok. 2 letniego. Ostatnio mam problem z jego karmieniem. Już naprawdę nie wiem co robić, od miesiąca ta sytuacja nie daje mi spokoju.

Tytułem wstępu bo może to mieć znaczenie: Na początku maja kot zaczął odmawiać jedzenia, całkowicie, do tego kupy też nie robił i zwymiotował kłaczkami sierści. Pojechaliśmy szybko do weterynarza, kot miał zrobione zdjęcie rtg z podejrzeniem, że może jest zakłaczony. Pani doktor stwierdziła, że coś tam zalega, ale nie jest to zbyt wiele. Kot dostał jakis zastrzyk (nie pamiętam dokładnie co, prawdopodobnie na pobudzenie jelit). Na drugi dzień byliśmy na kontroli, bez zmian, kolejna dawka leku. Ok. 1.5h po powrocie do domu kot zaczął odczuwać ból, chodził po mieszkaniu i głośno miauczał, nie mógł znaleźć sobie miejsca, więc szybko znowu do weta. Zrobiliśmy podstawowe badania krwi (morfologia, biochemia i poziom niektórych pierwiastków jak potas, fosfor, sód, magnez, chlorki, mogę wkleić wyniki jeśli ktoś się zna) i usg. Wyniki dobre, usg nic nie wykazało. Kot dostał leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Trochę był po nich pobudzony na początku, podawalismy przeciwzapalny lek ok. 5 dni. W międzyczasie kot zaczął jeść i pojawiła się kupa. Wet kazał podawać dodatkowo raz w tygodniu pastę Vet Expert Trichocat.

Problemem jest, że kot odmawia jedzenia czegokolwiek po za mięsem. Dawniej dostawał mięsko raz w tygodniu jako nagrodę, zazwyczaj filet z kurczaka. Widać było, że szaleje za tym. Na codzień miał do dyspozycji chrupki (Applaws) i dostawał Animondę Rafine. Teraz wiem, że to beznadziejna karma i chciałabym mu wprowadzić dobrą karmę wysokomięsną. Ale kot nie przyjmuje niczego prócz mięsa, toleruje tylko filet z kurczaka, mięso mielone wieprzowe i czasami indyka. Żadnych podrobów, wołowina be. Wyczytałam, ze taka dieta jest szkodliwa i na dłuższą metę powoduje niedobory, więc kupiłam kotkowi Felini Complete, ale jak sie domyślacie kot odmawia jedzenia nawet mięsa z tym dodatkiem, więc mieszam mu tego troszkę z żółtkiem i tak podaje przez strzykawkę. Ostatnimi czasy kot nawet już mięsa nie chce jeść. Je bardzo mało, bo nic mu nie smakuje. Woła mnie żeby mu dać jeść, ale jak mu czegoś nałożę to wącha i odchodzi. A potem znowu biega, że chce jeść. Ogólnie po za tym zachowuje sie całkiem normalnie, bawi się, kupa jest raz na 4 dni. Mam w domu kilka rodzajów dobrej karmy np. Catz Finefood, Mac, Granatapet, Feringa, różne smaki i nic mu nie pasuje. Już nie wiem co robić, czy kot jest chory czy ja go po prostu rozpuściłam i teraz ustawia mnie sobie jak chce? Jak go przestawić z mięsa na dobre puszki?

Jutro jadę skonsultować się z innym wetem dla pewności.

Z góry dziękuje wszystkim wytrwałym, który przeczytali do końca.

elaine9191

 
Posty: 5
Od: Pon cze 01, 2020 17:48
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon cze 01, 2020 18:30 Re: Problem z jedzeniem

Ja daję bardzo dobrą karmę suchą (thrive), za to mokre takie, jakie koty chcą zjeść, różne gourmedy, puriny one, felixy (żadne dobre mokre karmy nie zostały zaakceptowane) i mięso (kurczak, indyk). W ten sposób koty mają:
- potrzebne mikroelementy i inne wazne składniki (w suchej karmie)
- wodę (w mokrej karmie, zresztą one piją też wodę z miski)
- białko (mięso i sucha karma - thrive z kurczakiem ma 90% białka w składzie).
Może spróbuj, czy kotek zechce jeść te mniej wartościowe mokre karmy? I poszukaj wśród nich takiej, która ma niezły sklad suplementów?

A wet zaglądał do pysia? Dziąsła i ząbki w porządku?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 01, 2020 18:39 Re: Problem z jedzeniem

Dzięki za odpowiedź.
On jest bardzo wybredny. Próbowałam Gourmeta, Benka, nawet kiedyś Kitekata, ale wszystko jest be. W ogóle wszystko co mu podam z tej "niższej półki" to patrzy na mnie z takim oburzeniem jakbym go otruć chciała, odrzuca go i ucieka od razu. Jedynie tą Animondę Rafine chciał jeść, teraz już niestety nie.

Jedynie Felixa nie próbowałam, więc może spróbuje, bo podobno wiele kotów je lubi.

Już zaczęłam sie zastanawiać, czy on nie ma jakichś problemów z węchem? Skoro nawet to mięso przestało być atrakcyjne.

jolabuk5 pisze:A wet zaglądał do pysia? Dziąsła i ząbki w porządku?


Tak, zaglądał nawet dwa razy i niczego nie stwierdził.
Ostatnio edytowano Pon cze 01, 2020 18:43 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: połączyłam posty

elaine9191

 
Posty: 5
Od: Pon cze 01, 2020 17:48
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon cze 01, 2020 18:58 Re: Problem z jedzeniem

Trudny przypadek Ci się trafił. Spróbuj felixa.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 01, 2020 20:27 Re: Problem z jedzeniem

A próbowałaś mieszać karmę mokrą z ciepłą, przegotowaną wodą? Jedzenie wtedy zawsze mocniej pachnie, a kot, jeśli mu to zasmakuje będzie dopojony, co zawsze kotom na zdrowie wychodzi. Część dobrych jakościowo mokrych karm jest sucha i twarda, a dodatek ciepłej wody, wmieszanej tak by powstał aromatyczny sos bardzo kotom pasuje.
Trzeba tylko trafić w gust kota, jedne lubią dostawać taką płynną paćkę, inne wolą gdy w tym wodnym sosie pływają większe kawałki itp.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 02, 2020 11:04 Re: Problem z jedzeniem

Fhranka pisze:A próbowałaś mieszać karmę mokrą z ciepłą, przegotowaną wodą? Jedzenie wtedy zawsze mocniej pachnie, a kot, jeśli mu to zasmakuje będzie dopojony, co zawsze kotom na zdrowie wychodzi. Część dobrych jakościowo mokrych karm jest sucha i twarda, a dodatek ciepłej wody, wmieszanej tak by powstał aromatyczny sos bardzo kotom pasuje.
Trzeba tylko trafić w gust kota, jedne lubią dostawać taką płynną paćkę, inne wolą gdy w tym wodnym sosie pływają większe kawałki itp.


Spróbuje później mu podać taką paćkę.

Wczoraj za cały dzień kot zjadł tylko 4 niewielkie kawałeczki kurczaka, próbowałam mu podać inny smak Animondy Rafine, którą kiedyś lubił i odmówił.
Dzisiaj rano pojechaliśmy do innej p. weterynarz. Na pierwszy rzut oka zastanowiło ją, że w wynikach badań kreatynina jest trochę podwyższona i prawie na każdych wynikach badań krwi jest ona wysoka, ale mocznik w normie. Kolejny raz oglądano mu zęby i pyszczek, wszystko wygląda okej.
Zdecydowaliśmy o ponownym odrobaczaniu kropelkami, które podobno działają miesiąc i pobrano mu krew do badań w kierunku hormonów tarczycy. Jutro powinny być wyniki.

elaine9191

 
Posty: 5
Od: Pon cze 01, 2020 17:48
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Wto cze 02, 2020 19:47 Re: Problem z jedzeniem

RTG ma sens tylko z podaniem kontrastu, inaczej kłaków nie widać.
U mnie kocurek też stracił apetyt, więc szukałam różnych przyczyn. Oprócz tego, co zostało zrobione, warto jeszcze:
- lipaza specyficzna ilościowo z krwi (można rozważyć oprócz tego jeszcze TLI - też wskaźnik trzustki)
- tarczyca jak najbardziej
- USG u specjalisty, bo nie każdy wet umie. Skąd jesteś?
- badanie moczu ogólne (ważne pH; ciężar właściwy mierzony refraktometrem, nie paseczkami, bo akurat ten parametr zakłamują. Nie każde laboratorium używa refraktometrów, mogę w razie czego napisać, które na pewno nie; obecność kryształów). Jeśli będą jakieś nieprawidłowości, koniecznie posiew, najlepiej z moczu pobranego przez punkcję
- RTG z kontrastem: jelita i jama ustna (może jest jakiś uchyłek przełyku czy guz u nasady języka)
- pantomogram (tylko u stomatologów, mało gdzie jest) i czyszczenie zębów z kamienia. Zdarza się, że zęby wyglądają dobrze, a jak się zaczyna w nich grzebać, to nagle się okazuje, że nie wszystko jest cacy. Zdarza się również, że głęboko w szczęce jest problem a na zewnątrz nic nie widać, stąd pantomogram
- podać testowo przez 2-3 dni Bupaq. Wet może mieć przed tym opory, bo to opioid, ale słabsze leki (powszechnie stosowana Tolfedyna czy Loxicom, czyli NLPZy) nie tylko mogą nie podziałać, ale w dodatku obciążają trzustkę
- zmienić sposób karmienia: próbować z ręki po małym kęsie, dać płaski talerzyk, potem spróbować talerzyk na podwyższeniu
*- ja zbadałam jeszcze poziom tauryny i zrobiłam test obciążenia ACTH. To taki trochę akt rozpaczy, ale jak nic innego nie chciało wyjść, to spróbowałam i tego

Przede mną jeszcze wizyta u stomatologa z pantomogramem i RTG z kontrastem przełyku. Pandemia mi pokrzyżowała plany, ale w tym czasie testowałam właśnie różny sposób karmienia. I jest tak, że co kilka dni kotek ma potrzebę bycia otoczonym troską i je tylko z ręki. Karm też trochę przetestowałam. Wyszło mi, że na każdy z 3 posiłków w ciągu dnia musi być coś innego, ale w ustalonym porządku.
Wyrywkowe posty na temat moich zmagań:
viewtopic.php?f=1&t=175279&p=12259706#p12258855
viewtopic.php?f=13&t=183852&start=420#p12342521
viewtopic.php?f=13&t=183852&start=420#p12343715

Kropelki na kark działające miesiąc i działające również na pasożyty wewnętrzne to zapewne Stronghold albo Advocate. Z moich doświadczeń tego typu preparaty na pasożyty wewnętrzne bardzo słabo działają. Tylko nie szarżowałabym teraz z odrobaczaniem, jeśli w sumie nie wiadomo, czemu kot momentalnie stracił apetyt. Jednak jeśli próbować odrobaczeń, to polecam Quanifen. Dwie dawki w odstępie 10-14 dni. Tylko czy kot jest wychodzący?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro cze 03, 2020 13:36 Re: Problem z jedzeniem

Właśnie dostałam telefon od p.wet z wynikami tarczycy. Jeden z wskaźników (fT4 z tego co zrozumiałam) jest poniżej normy 0.74 gdzie norma to 1 do 4. Drugi wskaźnik w normie. Pani podejrzewa lekką niedoczynność tarczycy, co może wyjaśniać słaby apetyt i słabą przemianę materii. Dodatkowo "pasuje" mi ta diagnoza, bo mój kot jest raczej kluską, ma trochę tłuszczyku tu i ówdzie, i zawsze mnie dziwiło, że mimo podawania mniejszej ilości jedzenia niż pisało na opakowaniu karmy, waga nie rusza w dół. Bardzo łatwo przybiera na wadze. Wdrożymy leczenie minimalną dawką, żeby to T4 trochę podnieść i za 6 tygodni kontrola.

Stomachari pisze:RTG ma sens tylko z podaniem kontrastu, inaczej kłaków nie widać.

RTG zostało zrobione dwa razy (ale bez kontrastu). Raz u pierwszego weterynarza, żeby sprawdzić czy kot czegoś nie połknął. Przy okazji tego zdjęcia wyszło coś na płucu, pierwsze podejrzenie było, że to nowotwór. Pojechaliśmy do Theriosu w Myślenicach (koło Krakowa), bo to najbliższa i podobno najlepsza w mojej okolicy klinika onkologiczna. Kot miał drugi raz RTG zrobione przez dr Ingardena, dokładne USG i wskaźnik V SAA. Okazało się, że to nie nowotwór, zmiana ma charakter zwłóknienia i nie zagraża życiu kota. Jest to pozostałość po jakiejś chorobie płuc (zapaleniu najprawdopodobniej) i może być dość stare.
Na USG zostały prześwietlone wszystkie narządy i dr stwierdził, że wszystkie wyglądają prawidłowo. Wskaźnik V SAA (nie wiem co oznacza) w dolnej granicy, ale w normie. Oczywiście zmiana jest do monitorowania, kontrola za 3 miesiące. Doktor stwierdził, że ta zmiana kota nie boli i narazie jest bardzo mała, nie ma wpływu na jego samopoczucie.

Stomachari pisze:U mnie kocurek też stracił apetyt, więc szukałam różnych przyczyn. Oprócz tego, co zostało zrobione, warto jeszcze:
- lipaza specyficzna ilościowo z krwi (można rozważyć oprócz tego jeszcze TLI - też wskaźnik trzustki)

To jest kolejne co zrobię, gdy leczenie tarczycy nie da efektu.

Stomachari pisze:- USG u specjalisty, bo nie każdy wet umie. Skąd jesteś?

Chrzanów, małopolskie. Tak jak wyżej pisałam USG było robione (też dwa razy) za pierwszym razem u weta ogólnego, a potem w Theriosie. Raczej im ufam.

Stomachari pisze:- badanie moczu ogólne (ważne pH; ciężar właściwy mierzony refraktometrem, nie paseczkami, bo akurat ten parametr zakłamują. Nie każde laboratorium używa refraktometrów, mogę w razie czego napisać, które na pewno nie; obecność kryształów). Jeśli będą jakieś nieprawidłowości, koniecznie posiew, najlepiej z moczu pobranego przez punkcję
- RTG z kontrastem: jelita i jama ustna (może jest jakiś uchyłek przełyku czy guz u nasady języka)
- pantomogram (tylko u stomatologów, mało gdzie jest) i czyszczenie zębów z kamienia. Zdarza się, że zęby wyglądają dobrze, a jak się zaczyna w nich grzebać, to nagle się okazuje, że nie wszystko jest cacy. Zdarza się również, że głęboko w szczęce jest problem a na zewnątrz nic nie widać, stąd pantomogram
- podać testowo przez 2-3 dni Bupaq. Wet może mieć przed tym opory, bo to opioid, ale słabsze leki (powszechnie stosowana Tolfedyna czy Loxicom, czyli NLPZy) nie tylko mogą nie podziałać, ale w dodatku obciążają trzustkę

Wow, dzięki za tyle podpowiedzi. Zapiszę to sobie! Możesz mi tylko powiedzieć co to Bupaq i na co jest?

Stomachari pisze:- zmienić sposób karmienia: próbować z ręki po małym kęsie, dać płaski talerzyk, potem spróbować talerzyk na podwyższeniu

Tak robię, karmię z ręki i na spodeczku ceramicznym bez boków. Je chętniej zdecydowanie, ale tylko to mięso. Niepokoi mnie, że ostatnio nie chce za bardzo jeść w kuchni, gdzie od zawsze jadał. Gdy podaje miskę to nie wie czy ma jeść czy co. Często ucieka z kuchni, ostatnio jada w pokoju albo na balkonie. Może się czegoś wystarszył a ja tego teraz nie pamiętam?

Stomachari pisze:Kropelki na kark działające miesiąc i działające również na pasożyty wewnętrzne to zapewne Stronghold albo Advocate. Z moich doświadczeń tego typu preparaty na pasożyty wewnętrzne bardzo słabo działają. Tylko nie szarżowałabym teraz z odrobaczaniem, jeśli w sumie nie wiadomo, czemu kot momentalnie stracił apetyt. Jednak jeśli próbować odrobaczeń, to polecam Quanifen. Dwie dawki w odstępie 10-14 dni. Tylko czy kot jest wychodzący?

Kot był odrobaczany jakieś 2 tygodnie temu tabletką (nie pamiętam nazwy), a wczoraj kropelkami. Narazie nie chcę więcej nic podawać. Kot nie jest wychodzący, mamy osiatkowany balkon, ale mieszkamy na parterze i czasami jakieś kotki, które chodzą samopas po osiedlu nasze "odwiedzają".

elaine9191

 
Posty: 5
Od: Pon cze 01, 2020 17:48
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro cze 03, 2020 19:03 Re: Problem z jedzeniem

elaine9191 pisze:Możesz mi tylko powiedzieć co to Bupaq i na co jest?

Bupaq to buprenorfina w postaci dla kotów i psów (istnieje też ludzka). Jeden z najsilniejszych leków przeciwbólowych, ale w przypadku kotów jeden z niewielu, które w ogóle można stosować. Psom można podawać jeszcze Pyralginę, kotom już nie. (Apapu nie wolno ani psom, ani kotom, to pewnie wiesz.) Ponieważ to opioid, to część wetów ma opory przed przepisywaniem go.

elaine9191 pisze:Tak robię, karmię z ręki i na spodeczku ceramicznym bez boków. Je chętniej zdecydowanie, ale tylko to mięso. Niepokoi mnie, że ostatnio nie chce za bardzo jeść w kuchni, gdzie od zawsze jadał. Gdy podaje miskę to nie wie czy ma jeść czy co. Często ucieka z kuchni, ostatnio jada w pokoju albo na balkonie. Może się czegoś wystarszył a ja tego teraz nie pamiętam?

Może kojarzy kuchnię z bólem przy jedzeniu? Oczywiście nie musi chodzić o ból, to takie skojarzenie z unikaniem przez koty kuwety przy zapaleniu pęcherza. Kojarzą kuwetę z bólem towarzyszącym oddawaniu moczu i nie chcą do niej wchodzić.
A może kotek ma mdłości i kuchnia przestała mu się podobać? Przy niedoczynności tarczycy trawienie jest pogorszone, częściej zdarzają się wymioty.

elaine9191 pisze:Kot był odrobaczany jakieś 2 tygodnie temu tabletką (nie pamiętam nazwy), a wczoraj kropelkami. Narazie nie chcę więcej nic podawać. Kot nie jest wychodzący, mamy osiatkowany balkon, ale mieszkamy na parterze i czasami jakieś kotki, które chodzą samopas po osiedlu nasze "odwiedzają".

Jak niewychodzący, to tym bardziej nie ma się co spieszyć z odrobaczaniem.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 229 gości