Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Gosiagosia pisze:Tylko nie FIP
Nie mogę się z tym pogodzić, są już leki na tę cholerną chorobę może warto popytać
Dużo kciuków dla Nadii
ewar pisze:Modlę się o to. Kotka nie gorączkuje, ładnie je, nawet trochę się bawi. Nadziei nie tracę.
ewar pisze:Bardzo żałuję, że Wituś jest jedynakiem. On ma tyle energii, że nie ma jak jej wyładować. Z siostrą lub bratem bawiliby się razem. Bardzo szuka kontaktu z człowiekiem, z kolan by nie schodził. Mam nadzieję, że jak nieco urośnie to nie da rady wspinać się po chropowatej tapecie w kuchni, co teraz robi Chyba zmusi mnie do posprzątania kuchni metodą odejmowania. Im mniej rzeczy, tym mniejsza demolka.
ewar pisze:Zdecydowanie Chyba nawet jestem przypadkiem klinicznym
ewar pisze:Moje mieszkanie ma 40 m 2, zagracona jestem strasznie
ewar pisze:Myślę, że opieka nad Witusiem mobilizuje Nadię do walki z chorobą. A Wituś dzisiaj spędził trochę czasu w kieszeni mojego kuchennego fartucha Podgrzaliśmy razem zupę, umyli naczynia, a nawet podlaliśmy razem kwiatki na balkonie. Wituś był zachwycony. Przynoszę mu co jakiś czas nowe zabawki i kotek od razu załapuje, o co z nimi chodzi. Cwana bestia, że zacytuję kwestię z serialu.
Jadzi dzisiaj nie było. To się jej zdarza, pewno przyjdzie jutro. Była natomiast Lila i Sreberko. Znowu ktoś dał im dużą puszkę kitekata, jak będą głodne to zjedzą.
Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 156 gości