Zmartwiłam się dzisiaj trochę... Kupka Orfika znowu luźna... Musiałam zmienić mleczko, bo KMR się skończyło. Ale niestety ta zmiana spowodowała znów zmianę konsystencji kupki. A było już super. Kupka już była zwartym twardym wałeczkiem... I znowu... Poczekamy. Może brzuszek musi przystosować się do nowego mleczka...
Bastet pisze:Trabcia, ty tam nie słuchaj, co ta nasza dziwna matka mówi. Ja jestem twoja starsza siostra i ja mam zawsze rację! A matce to - o! Język pokażemy!
Bastet pisze:Trabcia, ty tam nie słuchaj, co ta nasza dziwna matka mówi. Ja jestem twoja starsza siostra i ja mam zawsze rację! A matce to - o! Język pokażemy!
Albo mi się wydaje.... albo kotecki nie chcą wyleźć z firanki?