Smutno.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 21, 2020 11:56 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Nie odzywam się ale poczytuję :oops:
:ok: za Tytka, Pyzę i Niebieściuchę :ok: za całe liczne stado :201461
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego dla Pańci tego stada :1luvu:

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt maja 22, 2020 14:41 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Dziękuję :1luvu:

Mam już telefon ,wielkie ufff.
Spróbuję wstawić fotki małych cudaczków .
Obrazek

łaputki do zakochania :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 22, 2020 14:51 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Cudne! Mam nadzieję, ze domki się bedą o nie biły :)

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt maja 22, 2020 15:00 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 22, 2020 15:09 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Misiułeczki :love:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35105
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt maja 22, 2020 15:39 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Jakie śliczne puchatki :love:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21519
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt maja 22, 2020 17:58 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Do tego chyba będą fajne charktery ,a najfajniejszy jest rodzynek czyli Yaris ,on jeden jest krótkowłosy ,no może nie tak całkiem ,ale w porównaniu z sistrami to krótko.
Za to najbardziej otwarty ,rozmruczany ,właściwie gotowy ,on i siostra z serduszkiem na pysiu.Wszystko już mruczy ,kitki w górę i uciekamy z klatki.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 22, 2020 18:12 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Obrazek

mama

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 22, 2020 18:56 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Dorotko a ja złapałam chyba kotke rudo-białą, siedzi w klatce w kotłowni. Jutro sterylka, potem hotelik i do wypuszczenia bo domku dla niej nie mam. A jest cudna, młodziutka. Mieszka ze swoją "rodziną" w oborze u swojego PANA ale jedzą u mnie więc biedy nie ma. Ale serce mnie boli, że muszę ją wypuścić :placz:

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt maja 22, 2020 19:01 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Tak.to zawsze jest przykre :( co innego jak jest dzika dzicz,wtedy sytuacja jest łatwiejsza .
Napisz mi coś o niej .daj fotki , ludzie lubią rude.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 22, 2020 23:21 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Cudne kociaki :1luvu: A mama sama wygląda jak kociak.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 24, 2020 11:57 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Kociaki już wypuszczam co by się wyszalały ,oczywiście wszędzie ich pełno i robią totalną rozpierduchę.

Miałam wczoraj dwie nie miłe sytuacje .
Pierwsza kiedy jezdziłam na rowerze wyjeżdżając z pod wiaduktu coś plasnęło z góry prawie ocierając się o mnie ,oczywiście zatrzymałam się i co widzę ?
Szczura w agonii ,a wyżej wronę ..zapewne to ona go rzuciła żeby uśmiercić ,obrzydlistwo .
Chyba nie lubię wron.

Kawałek dalej mijam warzywniak ,a tam tyle pyszności i młoda kapusta ,paczam ,w sklepie mama z dzieckiem ,,dalej jeszcze jedna osoba ,czyli staje i kupuję .
Już mam Pani która stoi dwa metry przede mną mówić dzień dobry ( Danuta Kowalska ,aktorka którą najbardziej zapamiętałam z Och Karol ,mamy wspólną znajomą ) kiedy ta odwraca się do mnie i mówi
Pani nie ma maseczki
no ,tak ,nie mam .
Odsunie się pani ,odsunie i mnie poszturchuje do tyłu 8O
Pytam o co chodzi? z przodu ma pani z 6 m pustego pola,
Nie ,nie wejdzie tam ,bo tam jest dziecko !!!
Tłumaczę więc że ja nie mam maseczki ,ale dziecko ma
Krzyczy na mnie 8O
Delikatnie tłumaczę że mam silną astmę ,maseczka utrudnia mi oddychanie i nie muszę jej nosić.
Pani Kowalska odwraca się do mnie i rzuca i mi w twarz

przez takich jak pani ludzie chorują

8O

Już nic nie powiedziałam ,kapusta młoda poszła się ....

Co się z nami dzieję? :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 24, 2020 13:43 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Niektórym odbija i tyle. :( Bardzo przykre.

Mój TŻ ma astmę, mówi że w przyłbicy da się wytrzymać.
Kociątka przecudne! :1luvu:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34183
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Nie maja 24, 2020 16:44 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

No wyszło chamidło z babska :twisted:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35105
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie maja 24, 2020 17:41 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Ja mam przyłbice ale to wszystko utrudnia cyrkulację a ja pewnie też mam jakąś fobię. :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Ewapaz, Ricardowreva, Stephenrow i 186 gości