MB&Ofelia pisze:Marmolada18 pisze:MB&Ofelia pisze:Lusia. I jak, czy twoja Duża udawała że posprząta? Moja właśmnie udaje. Po tym jej posprzątaniu czasami jezd więksiejszy bałaganu niż przed
Koląb. Dostałeś mniamuśności? Czy czeba Ciocię MaryLux ugryznąć w dupinkę?
Książniczka Ofelja
Wucet odkamieniam. Przy pomocy sody i kwasku. Nie wiem co z tego wyjdzie.
I nie wiem jak jutro wytrzymamy w pracy - mamy awarię kanalizy i zakaz korzystania z wc do odwołania Nie wiadomo czy nie trzeba będzie siusiać pod krzaczkiem na naszym malutkim podwórku
Duża
Wiaderko ze sobą do pracy, wiaderko! Albo każda swoje, albo jedno wspólne
Spoko, sytuacja opanowana. Częściowo. Ekipa odtykająca pracowała pół dnia, zrobili tyle że tymczasowo można siusiać, ale nie podcierać, coby papierem nie zatkać.
Bo się okazało że mamy stare zniszczone rury od kanalizy w podwórku, nie wiadomo czemu ich nie wymieniono jak niedawno robili kanalizację deszczową. No i deszczówka jest drożna, a kanaliza sanitarna - nie
W razie czego ustaliliśmy, że wybudujemy nad studzienką kan. sławojkę, taką z serduszkiem
Jak to dlaczego nie wymieniono rur od kanalizy? Bo nie - i już