» Pt kwi 24, 2020 17:07
Grzybica u kota?
Prośba o pomoc w zdiagnozowaniu moich 2 kotów. W lutym zauważyłam u kotki w środku na uszach chropowaty naskórek i zaczerwienienie. Jakby cała skóra wewnątrz uszu była zrogowaciała. Musiało się to pojawić nagle, bo jeszcze kilka dni wcześniej uszy miała w porządku. Pojechaliśmy do weterynarza, która stwierdziła, że nie jest to do niczego podobne, że może to jakaś choroba autoimmunologiczna, pęcherzyca, ale raczej nie grzybica, bo grzybica rzadko występuje w tych miejscach. Drugi kot miał uszy ok. Weterynarz oglądnęła koty i dla kocicy przepisała do smarowania Triderm na wszelki wypadek. Jednak po kilku dniach zauważyłam, że drugi kot zaczął się drapać. Pojechaliśmy znowu z nimi i tym razem inny weterynarz kazał odstawić na tydzień Triderm i za tydzień przyjechać, żeby zrobić posiew i zawieźć do laboratorium. Tak tez zrobiliśmy, przez miesiąc obu kotom smarowaliśmy uszy Tridermem oraz raz w tygodniu cieczą kalifornijską. Posiew dla obu kotów wyszedł negatywny. Weterynarz powiedział, że w takim razie na 95% nie jest to grzybica. Natomiast ja teraz widzę, że koty dalej się drapią (drapią się około 2-3 razy dziennie) oraz potrząsają czasami łapkami (około 2 razy dziennie). Czy ktoś może spotkał się z czymś takim? Czy ja panikuję i skoro posiew wyszedł negatywnie to nie jest to grzybica? Na skórze aktualnie żadnych sladów nie ma, żadnych łysych plam też nie widzę, uszy są czyste.