Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Proponuję nie rower a hulajnogę. Zajmuje mniej miejsca
morelowa pisze:MB&Ofelia pisze:Proponuję nie rower a hulajnogę. Zajmuje mniej miejsca
Ale Ania nie ma chyba hulajnogi. A hulajnogą można by do lasu.. w sumie rowerem jak najbardziej do lasu też, pełno tam jeździ[no, kilkoro sie spotyka], są super ścieżki, trasy specjalne zrobione przez/dla wyczynowców..
Popatrzyłam na swój mały pokoik i wąziutki przedpokoik ... i nie wyobrażam sobie w nim roweru
Moli25 pisze:morelowa pisze:MB&Ofelia pisze:Proponuję nie rower a hulajnogę. Zajmuje mniej miejsca
Ale Ania nie ma chyba hulajnogi. A hulajnogą można by do lasu.. w sumie rowerem jak najbardziej do lasu też, pełno tam jeździ[no, kilkoro sie spotyka], są super ścieżki, trasy specjalne zrobione przez/dla wyczynowców..
Popatrzyłam na swój mały pokoik i wąziutki przedpokoik ... i nie wyobrażam sobie w nim roweru
Jak się kiedyś wybieracie na rower, ja chętnie do was przyjadę
nie jest za daleko dla mnie
Dyktatura pisze:Moli25 pisze:morelowa pisze:MB&Ofelia pisze:Proponuję nie rower a hulajnogę. Zajmuje mniej miejsca
Ale Ania nie ma chyba hulajnogi. A hulajnogą można by do lasu.. w sumie rowerem jak najbardziej do lasu też, pełno tam jeździ[no, kilkoro sie spotyka], są super ścieżki, trasy specjalne zrobione przez/dla wyczynowców..
Popatrzyłam na swój mały pokoik i wąziutki przedpokoik ... i nie wyobrażam sobie w nim roweru
Jak się kiedyś wybieracie na rower, ja chętnie do was przyjadę
nie jest za daleko dla mnie
Marta, Ty jesteś zaprawiona zawodniczka. Daleko mi do Ciebie. Jeżdzę zdecydowanie krótsze trasy. 8 km w jedną stronę, na działkę to zdecydowanie wystarczająca trasa.
Moli25 pisze:Dyktatura pisze:Moli25 pisze:morelowa pisze:MB&Ofelia pisze:Proponuję nie rower a hulajnogę. Zajmuje mniej miejsca
Ale Ania nie ma chyba hulajnogi. A hulajnogą można by do lasu.. w sumie rowerem jak najbardziej do lasu też, pełno tam jeździ[no, kilkoro sie spotyka], są super ścieżki, trasy specjalne zrobione przez/dla wyczynowców..
Popatrzyłam na swój mały pokoik i wąziutki przedpokoik ... i nie wyobrażam sobie w nim roweru
Jak się kiedyś wybieracie na rower, ja chętnie do was przyjadę
nie jest za daleko dla mnie
Marta, Ty jesteś zaprawiona zawodniczka. Daleko mi do Ciebie. Jeżdzę zdecydowanie krótsze trasy. 8 km w jedną stronę, na działkę to zdecydowanie wystarczająca trasa.
Dlatego przyjadę i pojeździmy sobie.
Byle bym 60 km nie przekroczyła
Bo mnie reanimować będziecie.
MB&Ofelia pisze:A nie ma u was "hulajnóg miejskich"? U nas są. Nie wiem na jakiej zasadzie się z nich korzysta bo nie próbowałam.
morelowa pisze:MB&Ofelia pisze:A nie ma u was "hulajnóg miejskich"? U nas są. Nie wiem na jakiej zasadzie się z nich korzysta bo nie próbowałam.
Są, ofc, ale nei wiem czy już czynne. Rowery są - stacja koło mnie jest 1 przystanek tramwajowy ode mnie.
Ja nie mam roweru. A do lasu wolę piechotą - w lesie muszę się rozglądać - jakby nie cel sie liczy a droga
Moli, od Ciebie do mnie jest sporo ponad 30 km! W jedną stronę
MB&Ofelia pisze:https://demotywatory.pl/5000401/Tak-dziala-swiat-konsumpcjonizmu-
morelowa pisze:MB&Ofelia pisze:https://demotywatory.pl/5000401/Tak-dziala-swiat-konsumpcjonizmu-
To ja! Nic nie dodaję! I tak pozostanie !
mziel52 pisze:morelowa pisze:MB&Ofelia pisze:https://demotywatory.pl/5000401/Tak-dziala-swiat-konsumpcjonizmu-
To ja! Nic nie dodaję! I tak pozostanie !
Jak pisał Białoszewski: "Ja piechota. Potrącę kogo, to żyje. I ja żyję."
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 318 gości