Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 20, 2020 10:06 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Dzisiaj kociaki Meli kończą roczek :201461 Wydzwoniłam domki w związku z tym. Wszystko jest super :ok: Koty zdrowe, szczęśliwe, ludzie bardzo zadowoleni. Oby tak dalej.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 20, 2020 12:36 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Dzisiaj kociaki Meli kończą roczek :201461 Wydzwoniłam domki w związku z tym. Wszystko jest super :ok: Koty zdrowe, szczęśliwe, ludzie bardzo zadowoleni. Oby tak dalej.

Dużo zdrowia dla kociaków, to już dorosłe koty. Super że trafiły na dobre domki
:1luvu: :birthday: :balony: :201430 :torte: :torte:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 20, 2020 13:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Duża kocurka Brysia właśnie montuje dla niego kociostradę :lol:
Nie mam dobrych wieści, jeżeli chodzi o Jadzię. Kotka jest chora, a ja nie mogę jej pomóc :placz:
Dzisiaj była Sreberko, bała się Atola i dostała jeść nieco dalej. Zjadła trochę mięsa i poszła na trawnik polować. Ładnie wygląda, podobnie jak Atol. Innych kotów nie było, ale jedzenie i wodę mają.
Mały Wituś już wychodzi z koszyka, bardzo mu się to podoba, zwiedza kuchnię. Wskoczyć z powrotem też potrafi. Jest prześliczny, jak pluszowa zabawka. Niestety, jeszcze sam nie je, nie chodzi do kuwetki. Mam sporo zdjęć, muszę znaleźć chwilę, aby je powklejać.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 20, 2020 13:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Duża kocurka Brysia właśnie montuje dla niego kociostradę :lol:
Nie mam dobrych wieści, jeżeli chodzi o Jadzię. Kotka jest chora, a ja nie mogę jej pomóc :placz:
Dzisiaj była Sreberko, bała się Atola i dostała jeść nieco dalej. Zjadła trochę mięsa i poszła na trawnik polować. Ładnie wygląda, podobnie jak Atol. Innych kotów nie było, ale jedzenie i wodę mają.
Mały Wituś już wychodzi z koszyka, bardzo mu się to podoba, zwiedza kuchnię. Wskoczyć z powrotem też potrafi. Jest prześliczny, jak pluszowa zabawka. Niestety, jeszcze sam nie je, nie chodzi do kuwetki. Mam sporo zdjęć, muszę znaleźć chwilę, aby je powklejać.


jeszcze trochę i mamusia pokaze małemu jak sie korzysta z kuwetki :wink:

a co się dzieje z Jadziunią? :placz:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 20, 2020 14:19 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Skoro Jadzia daje sobie wyciąć dreda w sierci, nie da rady jej złapać?

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 20, 2020 15:50 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Może faktycznie spróbować ją złapać do weterynarza. Kciuki za ewentualną łapankę :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 20, 2020 16:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Jadzia wygląda tak, jak na zdjęciach :( Dredy jej wycięłam nie przy skórze, ale tak w połowie i to świetnymi nożyczkami, chirurgicznymi, ostrymi jak brzytwa. Teraz już nie pozwala nawet na zbliżenie ręki w jej kierunku. Ona jest bardzo ostrożna. Pisałam już, że zna moją siostrę, a i tak Dorota musi stać daleko, bo inaczej Jadzia ucieka. Do mnie zaufanie, przybiegnie, pozwoli mi być blisko, ale nawet dotyk palcem nie wchodzi w grę. Karmię ją prawie dziewięć lat. Jeszcze spróbuję klatki-łapki, tak dla spokoju sumienia, ale nie mam złudzeń, nie wejdzie.
A to Atol dzisiaj
Obrazek
i Sreberko
Obrazek
Dzisiaj polowała na coś pod żywopłotem.
Zaczynam już zawierać znajomości z ludźmi stamtąd, głównie kierowcami ze stołówki :mrgreen:

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 20, 2020 17:02 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Wituś w roli głównej. On już wychodzi z kosza i wskakuje do niego, co mu się szalenie podoba :lol: Bawi się myszkami, trochę niezdarnie jeszcze, ale zawsze to coś.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 20, 2020 17:14 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

cudne kociątko :) a jak mamusia? chociaż trochę lepiej?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro maja 20, 2020 18:39 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

No to jeszcze więcej Witusia
Obrazek
ObrazekObrazek
Mały jest kapitalny :lol: Na pewno jednak ma robaki i świerzb. To załatwimy w przyszłym tygodniu, nie da się wcześniej. Nadia ma już czyste uszka, ale nadal dostaje oridermyl. Stronghold, który dostała jest też na robaki, ale ja wiem? Czy sobie poradził? Ona jest cudowna, mruczy, bawi się wędką i ma wilczy apetyt. Jest chuda, może już nie masakrycznie, ale jest. Brzuch ma wciąż ogromny :( Na początku czerwca mamy umówioną wizytę kontrolną. Krew będzie miała badaną, a możliwe, że usg lub rtg wet też zleci. Kotka wydaje się być szczęśliwa, to dobrze, bo psychika w leczeniu jest ważna.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 21, 2020 6:45 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Odi i Bryś w objęciach :ok:
Obrazek
Urodzinowy torcik kocich dziewczynek :lol:
Obrazek

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 21, 2020 7:02 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Spieszę z życzeniami wszystkiego najkociego dla dzieci Meli :birthday: :balony: :piwa: :201461 , dostaly najpiękniejsze prezenty od życia. Własne cudowne domki i wspaniałych Dużych. I co ważne, żadne kociątko nie jest jedynakiem :ok: aż trudno uwierzyć że to już roczne koty, piękne, zdrowe, zaopiekowane i kochane w swoich domach, poprzednim i obecnych. Miały szczęśliwe dzieciństwo, niech to szczęście ich nie opuszcza. Dzielnej kociej mamy Meli również :1luvu:

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw maja 21, 2020 7:33 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Dziękuję :1luvu:
Meli i jej dzieciom trafiły się naprawdę fajne domki. I ja mam również świetny kontakt z domkami. Najbardziej jednak podoba mi się to, że domki Brysia i kocich dziewczynek zaprzyjaźniły się i będą się odwiedzać, jak tylko pandemia osłabnie. Teraz są w kontakcie telefonicznym.
Zaraz idę na zakupy, nakarmię gołębie, tudzież wrony i rybitwy. Wieczorem, dokładnie o 20-ej wynoszę jedzenie czarnemu kotu, który bytuje na terenie pobliskiego hotelu i restauracji. Jakiś czas go nie było, ale teraz się pojawił i na jedzenie czeka. Jest bardzo dziki. Nie mogę mu dawać jeść tam, gdzie dawniej, bo ogródek restauracji już czynny, piwożłopy hałasują, kot się boi. Może uda mi się zrobić mu zdjęcie z daleka, kiedy zajęty będzie jedzeniem.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 21, 2020 13:39 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Dzisiaj mam trochę zmartwień :( Nadia wymiotowała i później nie chciała jeść, wypiła tylko śmietankę. Teraz dałam jej trochę mokrej karmy i zjadła. Oby to tylko był incydent :ok:
Jadzia bez zmian, wygląda źle :( Zjadła trochę mięsa i szybciutko pobiegła do siebie.
U Kulek byłam, ale tylko Sreberko widziałam, przyszła na jedzenie, ale dopiero po bardzo długiej chwili. Zostawiłam zapas dla maruderów.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 21, 2020 14:23 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Dzisiaj mam trochę zmartwień :( Nadia wymiotowała i później nie chciała jeść, wypiła tylko śmietankę. Teraz dałam jej trochę mokrej karmy i zjadła. Oby to tylko był incydent :ok:
Jadzia bez zmian, wygląda źle :( Zjadła trochę mięsa i szybciutko pobiegła do siebie.
U Kulek byłam, ale tylko Sreberko widziałam, przyszła na jedzenie, ale dopiero po bardzo długiej chwili. Zostawiłam zapas dla maruderów.

Kciuki za Nadię :ok: :ok:
Oby to faktycznie był tylko nie jednorazowy incydent. :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Burajulia i 51 gości