Chikita pisze:Ze specjalistami ze spółdzielni jest taki problem, że im się niekoniecznie chce wnikać w przyczynę i albo robią byle jak, aby było albo w ogóle albo zwalają na właściciela, że hydraulika do wymiany.
Póki na ścianie nie będzie śladu po zalaniu, spuchniętej farby, zacieku żadna firma ubezpieczeniowa tego nie uzna. Poza tym aby wziąć pieniądze nie musi być potrzebny ubezpieczyciel- właściciel zalanego mieszkania ma prawo ubiegać się o zwrot kosztów lub samodzielną naprawę.
.
Tylko że bez ubezpieczenia mieszkania wywalisz 1,5 tysi za remont u sąsiadów jeżeli to Ty zalałaś a gdy jesteś ubezpieczona to płaci za ciebie ubezpieczyciel i często jesteś parę stówek do przodu.
Bez ubezpieczenia to Ty łazisz i się kłócisz o kasę a gdy masz to robi to ubezpieczyciel- same plusy.