Kotka ciągle rozdrapuje ranę na szyi.

Hej,
nie wiem co mam czynić ze swoją kotką ona zawsze bardzo energicznie tylnimi łapami drapie się po szyi tak energicznie że aż sierść lata w powietrzu i ma już jakąś ranę i co się lekko zagoi i zrobi się strupek to znowu go rozdrapuje.
Co kilka miesięcy wcieram jej Frontline Spot-On bo przynosi kleszcze, nie wiem może to od tego. Próbowałem jej to dezynfekować Octanisept to później jeszcze bardziej drapie.
Widzę po niej dzisiaj że źle się czuje, trzepie ciągle głową pewnie ją to boli. Czy ja mogę coś zrobić domowymi sposobami? Jutro muszę z nią gdzieś chyba pojechać, najgorsze to jak ją upilnować żeby się nie drapała musiałbym za nią chodzić 24h niewykonalne.

Kotka najprawdopodobniej ma jakąś alergię i należałoby zrobić jej testy.
Niestety są one bardzo drogie bo około 800 złotych i nie każdego jest stać na nie, w tym mnie.
Możesz też kupić specjalistyczne karmy na alergie pokarmowe https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... z_d/212205
czy https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_d ... nic/306872
Pytasz jak można pomóc kotce domowymi sposobami?
Jedna moja kotka Kicia miała założony kołnierz i tak przez 2 tygodnie aż do całkowitego wygojenia.

Jest teraz na jednej stałej karmie Purina One i nie ma żadnych problemów z drapaniem.
Druga kotka Lalunia niestety musi nosić cały czas lekką opaskę na szyi i problem z ranami się skończył.
To samo z karmą dla niej, czyli nie zmieniam.
viewtopic.php?f=1&t=183699&p=12223020&hilit=rany+na+szyi#p12223020

Opaska jest praktycznie niewidoczna.

Wojtek01 zmniejszyłam Ci zdjęcie Twojej kotki i zrobiłam miniaturkę, możesz zmienić jak chcesz.

Wydaje mi się że ona miała ranę po kleszczu którą rozdrapała, bo łapie ich niemiosiernie dużo (ostatnio ściągnąłem z niej 7 jeszcze chodzących kleszczy)
Właśnie sobie przypomniałem że po Babci odziedziczyłem taką lampę zdrowotną UV do naświetlania którą Babcia się naświetlała i jej pomagało, także teraz robię kotce mini-solarium na ranę a jej pasuje bo ciepło.
A później idąc twoim przykładem obandażuje jej całą szyję, trudno musi się przyzwyczaić.

takie wydrapywanie się może byc na różnym tle, także stresowym, nerwowym z przyczyn dla nas niedostrzegalnych.
U mnie kotka zaczęła się nagle tak drapać, z tym, że po skórze na karku, w 3 dni wydrapała rozległą ranę. Do końca nie ustalono, co było przyczyną wydrapywania się- poza tym, że w badaniu zeskrobin wyeliminowano podłoże grzybiczne, ale ostatecznie poradziliśmy sobie z tym.
1. smarowałam jej tę ranę over nano gel-em, ma właściwości przeciwświądowe, bakteriobójcze, antyseptyczne, można smarowac tez w przypadku ran, na zmianę z maścią od weta pimafucortem, który naprawde dobrze podziałał. Kotka dostawała też zylkene, przy czym to trzeba podawac dłuższy czas. Dostawała jeszcze cos, an pewno zastrzyk przeciwświądowy, chyba hydroxizinę też,a le za to nie dam sobie paznokcia uciąć.

Natomiast to, co naprawdę pomogło to osłonięcie też rany i uniemożliwienie rozdrapywania. Ucięłam rękaw z trykotowej, bawełnianej bluzki z długimi rękawami, takimi przylegającymi, ale nie nadmiernie sciskającymi- tak około 15 cm długości i to założyłam na szyję kotce, początkowo zamierzając z tego zrobić taki kubraczej też z otworami na przednie nogi, zeby sie trzymało. Okazało się niepotrzebne. To się zwijało trochę, trochę przesuwało na szyi, ale zawsze osłaniało w duzym stopniu tę część z raną i jak kotka chciała się drapać, to zawsze na ten rękaw trafiała, dzięki temu rana zaczęła się leczyć, Smarowalam jej tymi maściami, dzięki czemu nie utworzył się taki twardy bolesny strup, smarowałam do czasu, gdy miała idealnie czystą skórę, bez żadnych śladów. Natomiast rękaw nosiła jeszcze z dwa, trzy miesiące dłużej, bo widziałam, ze ma odruch sięgania pazurami w to miejsce i dopiero po takim czasie się oduczyła. Aaaa i regularne obcinanie pazurków, dośc krótko, tyle, ze Twoja kotka wychodząca, to nie wiem, czy powinna mieć obcinane

Nie radze sobie z tym kotem, nosiła bandaż tydzień, rany się pogoiły, zaufałem jej i zdjąłem jej bandaże z szyi. Dzisiaj przyszła po nocy szyja zakrwawiona wszystko od nowa rozdrapane.
Proszę powiedźcie mi czy ja kotu wychodzącemu mogę obciąć wszystkie pazury na tylnych łapach, bo to by załatwiło sprawę? Czy one jej odrosną?

Nie, to nie załatwi sprawy, bo krótkimi pazurkami i tak będzie w stanie rozorać skórę. Jeśli natomiast zaatakuje ją jakiś agresor, kotka nie poradzi sobie z szybką ucieczką przez płot czy na drzewo.

Najczęściej uczulają kurczak i zboża, więc spróbuj jej zmienić karmę na bezzbożową i bez kurczaka ani bliżej nieokreślonych składników opisanych jako "drobiowe" (bo to na 99,9% kurczak).

Obcięcie pazurów nie załatwi sprawy
Tak pazury odrastają ,tylko trzeba umiejętnie obciąć bo możesz kota pokaleczyć
I podstawa nie obcięłabym kotu wychodzącemu pazurów
One pomagają mu np w ucieczce
A z ranami tak potrafi być u kotów
Miałam jednego to z półtora roku były ogromne rany
Co się podgoiło to z powrotem
Czasami pod opatrunkiem jeszcze gorzej się drapie i się paprze

u mjnie kotka kołnierz z kawałka rękawa nosiła prawie 2 miesiące zanim zapomniałam o drapaniu, dwa tygodnie temu rękaw zdjęłam, ale nadal ją obserwuje, koty to naprawdę złożone stworzonka. Wydaje mi się, że taki rękaw jest lepszy niż bandaż, z materiału bawełna polus elastan i będzie przylegać trochę, i da trochę luzu,jest przewiew, a jednocześnie trywialnie proste do zrobienia. U mnie kotka w takim kominie na szyje chodziła non stop przez te 2 miesiące, tylko wymieniałam zużyte

A byłeś z kotką u weterynarza ? Bo oprócz zabezpieczenia, żeby tego nie drapała należałoby ustalić przyczynę drapania i włączyć odpowiednie leczenie.

Kotka lubuje się w chrupkach Carnilove i takie jej kupuje one są bezzbożowe, drapania nie dopatrywałbym się w diecie, bo jeszcze rok temu karmiłem ją podobnie i nigdy sobie takich ran nie robiła.
Te obecne rany są po kleszczach które miała, raz je rozdrapała i koniec. Skóra wygląda tam normalnie zwykłe rozdrapanie skóry, świerzba tam nie widać.
No nic, przyszedł krem na rany Help4Skin + obowiązkowy kołnierz już kilka dni i już widać efekty wszystko się pięknie goi, tylko teraz bandaż na szyi zostaje na wiele wiele dłużej.
I nikt mi nie powie, że kot nie potrafi wyrażać emocji mimiką swojej twarzy, zaraz po nałożeniu bandaży patrzy na mnie takim wzrokiem "co ty mi wstrętny człowiek robisz" że aż mi głupio się robi ;-)

Wojtek01 pisze:I nikt mi nie powie, że kot nie potrafi wyrażać emocji mimiką swojej twarzy, zaraz po nałożeniu bandaży patrzy na mnie takim wzrokiem "co ty mi wstrętny człowiek robisz" że aż mi głupio się robi

Wystarczy że obetniesz górę skarpetki i założysz jej na szyję, nie potrzeba jej pętać w bandaże.

o rzeczywiście super pomysł, założyłem jej skarpetę. Już sobie jej przynajmniej nie ściągą tak jak bandaża. Dzięki :-)

W Carnilove jest wątróbka i tłuszcz z kurczaka. Więc bezzbożowa jest ale nie bez drobiu.

Ciąg dalszy moich historii, kotka pomimo noszenia skarpety na szyi zaczęła drapać się wyżej koło ucha gdzie skarpeta nie sięga, znowu do żywego mięsa się drapała bałem się o stan zapalny na takiej ranie nie było wyjścia -->weterynarz.
Obecnie jest na drugiej serii zastrzyków przeciwświądowych i coś tam jeszcze, spadek drapania kota spektakularny około 80-90% mniej się drapie, więc weterynarz mówi że to alergia.
Dosłownie siedzę i się śmieje, mam kota alergika

, i co niby mam szukać alergologa teraz dla kota, czy układać mu specjalne diety żeby wiedzieć co ją uczula a co nie, dosłownie śmiać mi się chce bo nie mogę w to uwierzyć.
Jak to jest że kot jeszcze 3-4 miesiące temu jadł wszystko (tzn surowe mięso + karma kupna tylko dobrej jakości bez zbożowa) i nic się jej nie działo, aż tu tak nagle z miesiąca na miesiąc staje się alergikiem, nie pojmuje tego.

Nie wiem co robić, ona jest taka wrażliwa mega przeżywa wizytę u weterynarz trzęsie się jak nokia 3210 z najmocniejszą wibracją jak czekam z nią przed wejściem a ja mam jeszcze kilka serii zastrzyków

Jedyna co kojarze ostatnio to zmieniłem jej smak chrupek Carnilowe (wcześniej Carnilove Cat Reindeer Energy & Outdoor i Carnilove Cat Lamb & Wild Boar Sterilised) a obecnie Carnilove Cat Duck & Pheasant Hairball Control, także te chrupki idą w odstawkę i w odstawkę idzie drób sklepowy,
nie, po prostu nie chce w to uwierzyć że będę musiał myśleć o diecie dla kota alergika :strach:

Rób sam zastrzyki w domu.

Kotka ciągle rozdrapuje ranę na szyi.

Kto przegląda forum