Dyżur dzisiejszy:
na ogólnym spokój, kilka miękkich kup w kuwetach. Dosypałam wszędzie żwiru - pamiętajcie o tym, żeby uzupełniać go w kuwetach.
Wsypałam żwirek z opakowań do pojemnika na ogólnym i w szpitalu. Odkłaczyłam kilka drapaków.
Lola miała odwiedziny Cioci Ani - wet
została zabrana na badania. W kuwecie ok. Wymieniłam jej jedną kuwetę na czystą, brudna moczy się w wannie.
Zosia - trochę kataru, ale po szczepieniu może tak być. W kuwecie ok, apetyt ok, choć chrupki nie należą do jej ulubionego jedzenia
W szpitalu, Krysia miała pobraną krew - więc dziewczyny były na głodzie
W kuwetach ok.
Lila zwymiotowała po tabletce
ale potem zjadła ładnie, w kuwecie brzydko - wymieniałam jej na nową, a tą brudną zawinęłam w worek - jest na jej klatce. Od jutra ma zmianę leków na raz dziennie.
Gosia łakomczuszek na mokre i zabawowa dziewczyna
Kiedy ma mieć drugie odrobaczenie?
Dzieciaki jak zwykle kipisz w klatce, też im wymieniłam kuwetę na czystą i trochę większą. Kupy nie najgorsze, humory super, apetyt też na mokre, bo chrupaki rozsypane były wszędzie.
Amand - w kuwecie ok, apetyt ok, posiedział trochę na ogólnym w domku przy kuchni (jakieś dwie godziny), był spokojny jak nikt do niego nie podchodził i nic od niego nie chciał. Inne koty nie zwracały na niego uwagi. na koniec dyżuru zaniosłam go do jego klatki.
Dominika - dzięki za wsparcie