Mój Rysiek chory - czwarty dzień gorączki 40 stopni

Metacam nie jest za fajny dla kota, jak nie ma konieczności, to ja bym już nie podawała.

katarzyna1207 pisze:Metacam nie jest za fajny dla kota, jak nie ma konieczności, to ja bym już nie podawała.

OK to już nie będę my dawac.

A mogę zapytać dlaczego nie jest za dobry? W sensie jaki ma wpływ ten lek na kota?

Dobre wieści, oby wszystko się dobrze ułożyło :1luvu:

jolabuk5 pisze:Dobre wieści, oby wszystko się dobrze ułożyło

Wszystko będzie dobrze, życzę tego wszystkim kotom i właścicielom aby wszystko się układało. Ja mam ogromne szczęście z Rysiem :*

Rycho_uk pisze:
katarzyna1207 pisze:Metacam nie jest za fajny dla kota, jak nie ma konieczności, to ja bym już nie podawała.

OK to już nie będę my dawac.

A mogę zapytać dlaczego nie jest za dobry? W sensie jaki ma wpływ ten lek na kota?

Przede wszystkim jest nefrotoksyczny, a niestety nerki u kotów bardzo często padają

Moja wetka stosuje go wyjątkowo i jak najkrócej

Witajcie kochani.

Rysio w dalszym ciągu czuje się dobrze, kupiłam mu dzisiaj trochę przysmaków i ryb.

Ja mam nowinę, dowiedziałam się dzisiaj że jestem w ciąży :-)

)) I teraz oczywiście chciałabym się dowiedzieć czy muszę Ryskowi zdrobic jakieś badania? Wiem że koty mogą być nosicielami toksoplazmozy i chciałabym to wykluczyć u Rysia. On jest kotem wychodzącym wiec wiem że jest ryzyko zawsze. Muszę na pewno go przestać całować non stop ale glaskac na pewno nie przestanę :*

Badania na tokso to i sobie i kotu zrób.
Odrobaczaj go regularnie, kuwetę sprzątaj w rękawiczkach i często myj łapki - swoje - i będzie ok. Nie Ty pierwsza zakocona w ciąży i nie ostatnia.
Poszukaj sobie na forum wątków kot a ciąża, kot a maluszek - dziewczyny pisały.

I przepraszam, że nie odpisałam na Twoje maile dotyczące wstawiana zdjęć - wpadły mi do spamu i dopiero dziś je znalazłam :oops:

andorka pisze:Badania na tokso to i sobie i kotu zrób.
Odrobaczaj go regularnie, kuwetę sprzątaj w rękawiczkach i często myj łapki - swoje - i będzie ok. Nie Ty pierwsza zakocona w ciąży i nie ostatnia.
Poszukaj sobie na forum wątków kot a ciąża, kot a maluszek - dziewczyny pisały.

I przepraszam, że nie odpisałam na Twoje maile dotyczące wstawiana zdjęć - wpadły mi do spamu i dopiero dziś je znalazłam

Dziękuję kochana
Rysiek się załatwia na dworze więc na szczęście nie muszę ruszać kuwety. Nie wiem jak tu w UK z takimi badaniami szczególnie teraz gdy ten koronawirus jest.
Dzięki poszukam na forum :*

cicha podczytywaczka się ujawnia :oops:

Przede wszystkim wielkie gratulacje !!!
Co do toxo - zrób badanie przede wszystkim sobie. Jeśli będziesz miala przeciwciala, testowanie kota nie ma sensu. Pamiętaj, że głównym źródłem zakażenia jest surowe mięso, nie myte warzywa, ogólnie grzebanie w ziemi. Dzieci bardzo często zarażają się w piaskownicy, przechodzą infekcję bezobjawowo i - jako dorośli - dziwią się skąd mają przeciwciała.
Wiem, że kiedyś w Anglii badania przesiewowe w kierunku toxo były w ciąży wykonywane rutynowo.

Z tego co kojarzę (nie jestem dzieciata) to w Polsce badania na obecność przeciwciał toxo u ciężarnych jest chyba rutynowe i obowiązkowe

W UK tak nie jest, ale można poprosić swojego lekarza o test. Szczegółowe info poniżej.
https://www.tommys.org/pregnancy-inform ... -pregnancy

izka53 pisze:cicha podczytywaczka się ujawnia
Przede wszystkim wielkie gratulacje !!!
Co do toxo - zrób badanie przede wszystkim sobie. Jeśli będziesz miala przeciwciala, testowanie kota nie ma sensu. Pamiętaj, że głównym źródłem zakażenia jest surowe mięso, nie myte warzywa, ogólnie grzebanie w ziemi. Dzieci bardzo często zarażają się w piaskownicy, przechodzą infekcję bezobjawowo i - jako dorośli - dziwią się skąd mają przeciwciała.
Wiem, że kiedyś w Anglii badania przesiewowe w kierunku toxo były w ciąży wykonywane rutynowo.

Witaj :-*ślicznie dziękujemy. To taka niespodzianka haha.
5.05 mam pierwszy skan ale Teraz jakoś ma dzwonić połóżna to zapytam czy mogą mi wykonać te badania
Mam tutaj też polskie prywatne labolatorium ale ze względu na sytuacje nie robią żadnych badań :-(

Pozdrawiamy z Rysiem :*:*

Jarka pisze:W UK tak nie jest, ale można poprosić swojego lekarza o test. Szczegółowe info poniżej.
https://www.tommys.org/pregnancy-inform ... -pregnancy

Dziękuję

andorka pisze:Z tego co kojarzę (nie jestem dzieciata) to w Polsce badania na obecność przeciwciał toxo u ciężarnych jest chyba rutynowe i obowiązkowe

Zapytam się położnej jak tylko zadzwoni :* :201461

Witajcie

Dawno nie pisałam, na szczęście nie miałam powodu (Rysiek cały i zdrowy) tak w ogóle to dzisiaj czyli 7 Maja obchodzi swoje 7 urodziny :-)

chciałam Wam tylko dać znać że od tamtych strasznych chwil kiedy Rycho był chory na szczescie jest zdrowy i wszystko w porządku, jestem od początku kwietnia cały czas w domu z Nim także mam go na oku

ja czuję się dobrze i zaraz zaczynam 10 tydzień ciąży :-)

Rysiek na urodziny dostał nowa mate pod michy do jedzenia (gumowa wielka niebieska rybę

) i kupiłam mu sześć puszek nowej karmy, nazywaj się mijamjam, to niemiecka firma ale ma bardzo dobry sklad, praktycznie wszystkie mają powyżej 90% mięsa i Rysiek jest raczej wybredny ale to wcina także polecam.

Pozdrawiamy Was wszystkich in mamy nadzieję ze Wy i Wasze koty macie się super :-*

Buziaki :-* :1luvu:

Mój Rysiek chory - czwarty dzień gorączki 40 stopni

Kto przegląda forum