Głuchy kotek z zaćmą

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 20, 2020 21:25 Głuchy kotek z zaćmą

viewtopic.php?f=13&t=194518&p=12242601#p12242601
Jak już pisałam w innym wątku przygarnęłam kotka z problemami zdrowotnymi.Kotek nie słyszy i ma problemy neurologiczne objawiające się lekkim brakiem równowagi,nie skoczy wyżej niż pół metra i czasami drga mu łepek.Nie przeszkadza mu to w normalnym kocim życiu i chyba jest szczęśliwy.Niestety w sobotę dowiedziałam się,że Feluś ma zaćmę wrodzoną :cry: Na razie weterynarz powiedział,ze trzeba obserwować ,bo na dzień dzisiejszy tragedii nie ma i wizyta kontrolna za 6 miesięcy jeżeli nic sie nie będzie działo.Strasznie się tym zmartwiłam ,miałam nadzieję ,że to tylko mi się wydaje ,że coś się dzieje z okiem.W jednym oku inaczej odbijała się światło z takim dziwnym srebrnym odblaskiem ale tylko pod kontem.Jak pytałam się innych czy tez to widzą ,to twierdzili ,ze to tylko odbicie światła a ja jestem przewrażliwiona :?
Czy macie doświadczenie z zaćmą u tak młodego kotka 8 miesięcy?Jak szybko może postępować ?Niewyobrażonym sobie jeżeli jeszcze oślepnie :cry: Co robić :cry:
Ostatnio edytowano Sob cze 20, 2020 23:16 przez alinkaka, łącznie edytowano 2 razy

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 21, 2020 14:06 Re: Zaćma u młodego kotka

Kotek powinien mieć zrobione wszechstronne badania, bo jeśli jego problem - niewyjaśniony - będzie trwał, to te pół roku zostanie stracone. napisz, skąd jesteś, to może ktoś doradzi sensowniejszego weta.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto kwi 21, 2020 21:21 Re: Zaćma u młodego kotka

Problem jest wyjaśniony,ze to zaćma wrodzona.Byłam u polecanego weterynarza specjalisty okulisty i on potwierdził moje obawy ,ze coś się dzieje.Kazał obserwować i za 5 miesięcy wizyta kontrolna.Jeżeli coś się będzie działo to wcześniej .Co do reszty to powiedział,ze to jest indywidualna sprawa jak szybko będzie się rozwijać a na dzień dzisiejszy nie jest źle
Pytam się o leczenie doświadczenie innych.

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 28, 2020 23:03 Re: Głuchy kotek z zaćmą

Opiszę możne całą a sytuację zdrowotną mojego kitka.
Kotek ma w tej chwili około 9 miesięcy ,gdy do mnie trafił miał 4/5 tygodni.Miał silną biegunkę ,glizdy i kokcydiozę na szczęście z tym sobie poradziliśmy.Karmiony jest puszkami wysokiej jakości i mięsem waży 3,5 kg apetyt dopisuje.Badania krwi i moczu robione trzy miesiące temu były dobre.
Do tej pory byłam u neurologa dr.Mikuła, która stwierdziła uszkodzenie jakiegoś nerwu w głowie,w skutek jakiegoś urazu podczas porodu.Dlatego kotek jest głuchy i ma mały brak równowagi nie można tego wyleczyć i tyle.
Następna wizyta jakby było gorzej.Gorzej nie było a raczej lepiej.Kotek rozwijał się prawidłowo problemy neurologiczne się wyciszyły i nie było powodu do następnej wizyty.
Ponad miesiąc temu poszłam z kotkiem do zwykłego weterynarza, bo kotek zaczął się drapać w ucho i trzepać łebkiem.Dostał kropelki i było prawie dobrze.Niestety dolegliwości powróciły, co prawda w mniejszym stopniu ale jednak idealnie nie było.Poszłam więc do specjalisty laryngologa dr .Prystupa ,która po dokładnym zbadaniu i wyczyszczeniu uszu nic nie stwierdziła.Powiedziała ,że jeżeli objawy nadal będą to trzeba zrobić badanie pod narkozą,aby zajrzeć głębiej w uszy.
Myślę o tym badaniu ,bo jednak trzepie głową,szczególnie po zabawie.Tylko chcę je połączyć z kastracją ,aby go dwa razy nie usypiać.
Niestety w miedzy czasie zauważyłam zmianę w oku i trafiliśmy do przychodni dr. Garncarza gdzie została postawiona diagnoza zaćma.Dostaliśmy kropelki Dicloabak na dwa tygodnie i za 3/4 miesiące wizyta kontrolna.
Czytałam o zaćmie u kotów i jestem przerażona.Boję się ,że straci wzrok i co wtedy?Głuchy i ślepy kotek ,czy ma szansę na życie?
Mam mętlik nie wiem co robić i do jakiego weterynarza jeszcze się udać. Czy to badanie uszu ma sens ?Może te trzepanie głową to przez zaćmę lub odzywają się jakieś sprawy neurologiczne?Jakie badania wykonać ,aby były sensowne i nie narażały kota na niepotrzebny stres i do jakiego weterynarza się jeszcze udać.
Feluś wszystkie te wizyty weterynaryjne źle znosi ,jest strasznie strachliwy i nic bez walki nie pozwala sobie robić.A wiadomo stres wszystko pogłębia.

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 29, 2020 6:33 Re: Głuchy kotek z zaćmą

Wiesz co, szkoda że nie pogadałaś o swoich wątpliwościach z doktorem. Byłby najlepszym źródłem informacji :) Bo Twój kot jest młody, zaćma u takich kotów ma troszkę inne podłoże niż u kotów starszych, gdzie jest wynikiem procesów starzenia.
Zaćmę u kotów się operuje. Ale nie wiem jakie jest tło zaćmy u Twojego kocurka i czy nie jest to jakieś przeciwwskazanie do operacji. Dlatego tu najlepiej gdyby doktor się wypowiedział.

Czasem zaćma wynika z jakiejś choroby ogólnoustrojowej - przede wszystkim warto wykluczyć cukrzycę i niedobory tauryny - pokarm który kocurek dostaje jest w nią odpowiednio bogaty? Gotowa karma jest prawidłowo suplementowana, to nie są filetówki bez suplementacji? Twój kocurek dodatkowo miał trudny start.
Niedobory tauryny u kotki w ciąży i małych kociaków mogą też powodować zaburzenia w rozwoju móżdżku - co objawia się np. zaburzeniami równowagi. Wzięłabym to pod uwagę. Niedobór tauryny na dłuższą metę powoduje zwykle inne problemy z oczami - ale przy rozwoju zaćmy u młodego kociaka warto się upewnić czy jej w diecie nie brakuje, można też oznaczyć jej poziom w krwi dla pewności, bo czasem kot ma problem z jej przyswajaniem.

Zmiana jest tylko na jednym oku czy obu?

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro kwi 29, 2020 18:10 Re: Głuchy kotek z zaćmą

alinkaka pisze:Wiesz co, szkoda że nie pogadałaś o swoich wątpliwościach z doktorem

Ależ ja rozmawiałam z każdym u którego byłam.Neurolog postawił diagnozę ,kazał obserwować i tyle.Na moje pytania odpowiadał ,że kotek jest malutki i trudno go zdiagnozować dokładnie,obserwacja i tyle,więc obserwowałam.

alinkaka pisze:Zaćmę u kotów się operuje. Ale nie wiem jakie jest tło zaćmy u Twojego kocurka i czy nie jest to jakieś przeciwwskazanie do operacji. Dlatego tu najlepiej gdyby doktor się wypowiedział.

Okulista to samo obserwować za trzy miesiące kontrola mimo ,że przeprowadziła wywiad o zdrowiu kotka i mówiłam o problemach neurologicznych i z uchem.Ja nie jestem weterynarzem i nie wiem na co jeszcze zwracać uwagę jakie badania wykonać ,to chyba jest jego obowiązek aby coś zasugerować ,podpowiedzieć.
Jak na razie to tylko dr .Prystupa powiedziała coś sensownego ale wtedy jeszcze o zaćmie nie było mowy.

alinkaka pisze:Czasem zaćma wynika z jakiejś choroby ogólnoustrojowej - przede wszystkim warto wykluczyć cukrzycę i niedobory tauryny - pokarm który kocurek dostaje jest w nią odpowiednio bogaty? Gotowa karma jest prawidłowo suplementowana, to nie są filetówki bez suplementacji?

Próbowałm BARFA z suplementacją ale Felek stanowczo odmówił i je tylko puszki typu Grau, Feringa ,GranataPet,catz finefood ,O´Canis i bardzo rzadko mięso surowe jak go coś najdzie .Dostaje też wtaminy Multi Vit Cat Pokusy ,często też dodaje taurynę rozpuszczoną dokładnie w wodzie a apetyt jak na razie mu dopisuje.
Kotek miał zdrowe rodzeństwo, które poszło do szczęśliwych domków z którymi mam kontakt tylko moja sierotka jest taka chorowita :cry: Dlatego neurolog stwierdził,ze coś musiało pójść nie tak przy porodzie i nic się z tym nie da zrobić. Żadnych nawet badań nie zleciła a podobno to jedna z lepszych neurologów na Polskę.
Przychodnia okulistyczna dr Garncarza też niby najlepsza a każe czekać i obserwować a ja mam już dosyć obserwacji i chcę jakiś konkretów tylko nie wiem od kogo i o co jeszcze mam pytać ,o jakie badania się prosić. A jeszcze Felek źle to wszystko znosi.

alinkaka pisze:Zmiana jest tylko na jednym oku czy obu?

Na razie widoczna jest na jednym ale w drugim tez podobno sa początki :cry: :evil:

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 29, 2020 18:55 Re: Głuchy kotek z zaćmą

Alinkaka, chcesz jak najlepiej dla swojego kotka i szukasz pomocy wszedzie i u wielu wetow i to jest super!
Przeczytaj ten artykul, sa tam sposoby na spowolnienie katarakty, ktora jest zreszta czesto mylona z innym schorzeniem nuclear sclerosis (niestety nie jestem pewna jak ta choroba sie po polsku nazywa). Sposoby tam podane, czyli nacisk na zdrowa diete z mnostwem antyoksydantow (zwlaszca polecam Twojej uwadze astaksantin - sama stosuje go ale nie tylko) pomoga polepszyc stan zdrowia i moga spowolnic powstawanie zmian w oczku. Nawet jesli masz teraz czekac przez kilka miesiecy i obserwowac to wdrozenie tych metod da efekt:
https://healthypets.mercola.com/sites/h ... rosis.aspx
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4236
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Śro kwi 29, 2020 20:59 Re: Głuchy kotek z zaćmą

alinkaka pisze:nuclear sclerosis (niestety nie jestem pewna jak ta choroba sie po polsku nazywa).

Dziękuję za sugestię,ale mój kicia ma dopiero 8 i pół miesiąca a z tego co czytam to stwardnienie soczewki następuje u zwierząt w starszym wieku.Jak będę na wizycie u okulisty a nie zamierzam czekać aż czterech miesięcy na kolejna, to się zapytam.
Felek je witaminy z drożdżami w których jak czytam występuje astaksantyna i w łososiu też.
Poradźcie jakie badania zrobić aby miały sens ?Czy zrobić jakiś rezonans głowy połączony z kastracja ,aby dwa razy nie usypiać .Mam mętlik i nie wiem od czego zacząć o co pytać weterynarzy ,bo oni sami niewiele mówią.
Ostatnio edytowano Pon maja 04, 2020 15:34 przez alinkaka, łącznie edytowano 1 raz

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 04, 2020 10:12 Re: Głuchy kotek z zaćmą

Problemy z oczami mogą mieć związek z uchem. Tu masz do pobrania tekst, który kiedyś na forum przetłumaczyłam, link ważny tydzień
https://we.tl/t-2Oi1B54CSS

Ucho pokaże rentgen. Dowiedz się, czy do tego trzeba kota usypiać.
A czy kot we krwi ma stan zapalny, jakieś niedobory?
Z Twojego opisu wygląda, że każdy z wetów widzi głównie problem ze swojej specjalności.
Skąd wiadomo, że kot całkiem nic nie słyszy?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon maja 04, 2020 14:53 Re: Głuchy kotek z zaćmą

mziel52 pisze:Z Twojego opisu wygląda, że każdy z wetów widzi głównie problem ze swojej specjalności.

Dokładnie takie samo mam odczucie,mimo ,ze mówię każdemu z weterynarzy o problemach zdrowotnych kotka.
Jesteśmy zapisani jeszcze raz do dr,Mikuły za tydzień.Jak widziała Felka pierwszy raz to on miał ze dwa miesiące i o zaćmie jeszcze nic nie było wiadomo ani o uszach.Choć te uszy a właściwie lewe ucho ,to takie dziwne objawy ,teraz jakby się wyciszyły.Mogę je głaskać ,dotykać i Felek już nie trzepie łebkiem :?
Felek jest głuchy na 100% :cry: i sama to odkryłam pomimo wizyty u podstawowego weterynarza.Laryngolog i neurolog tylko to potwierdził.
Badania krwi robione w marcu były dobre.Troszkę tylko podwyższone parametry wątrobowe ale to możne być wina ,ze kot był na czczo tylko 8 godz a nie 12 i odrobaczaniem.Na pewno zrobię jeszcze wszystkie badania przed jakimkolwiek zabiegiem,choć się boję,bo ostatnio Felek strasznie źle to zniósł .Pobierało mu krew trzy osoby a on się darł i wyrywał jakby życie jego było zagrożone.Takie zachowanie tez może mieć wpływ na gorsze wyniki .
Dziękuję za linka już przeczytałam.Kot nie kicha ,nie ma problemów z oddychaniem ani żadnych wydzielin z ucha czy nosa.Jak będę na wizycie u weterynarza to zapytam o tego polipa.
A może ktoś się orientuje jakie sa ceny rezonansu lub tomografu głowy dla kota w Warszawie i co lepiej wykonać.Chcę wiedzieć jeszcze przed wizytą u neurologa

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 04, 2020 17:15 Re: Głuchy kotek z zaćmą

Na rezonans skierowanie wystawia wet
http://rezonansdlapsow.pl/dla-w%C5%82a%C5%9Bciciela
Ja bym skonsultowała kota z prof. Lechowskim, jeszcze przyjmuje chyba na Ochocie i w SGGW, można telefonicznie to sprawdzić
https://www.sggw.pl/o_pracowniku?employee_id=1291802
https://ochwet.pl/
Naszą sunię z padaczką świetnie prowadził.Jest wszechstronny i myśli całościowo.
Badania obrazowe zaczęłabym od rtg ucha, po to ten artykuł Ci podałam, raczej polipa u Twojego kota nie podejrzewam, ale cokolwiek tam się dzieje poza błoną bębenkową, to wet nie zobaczy, a rtg pokaże, ucho bywa początkiem problemów neurologicznych.
Czy Twój kotek to jedynak? Jeżeli tak, to na razie nie planowałabym kastracji. Bez kociego towarzystwa i przy swoich dolegliwościach nie pobudzi się raczej hormonalnie, a z kastracją kocurów, jeśli nie znaczą, nie ma co się spieszyć, bo dla ich zdrowia nie ma to znaczenia, lepiej później niż za wcześnie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon maja 04, 2020 20:03 Re: Głuchy kotek z zaćmą

alinkaka pisze: ale cokolwiek tam się dzieje poza błoną bębenkową, to wet nie zobaczy, a rtg pokaże, ucho bywa początkiem problemów neurologicznych.


Tylko ,ze Felek problemy neurologiczne ma od urodzenia ,taki się już urodził.Problemy z uszami zaczęły się dużo później.Uszy nie bolały ,bo kicia dawał sobie je dotykać tylko trząchał głowa i się drapał .Było leczenie i wizyta kontrolna ,gdzie laryngolog nic nie stwierdził.Teraz tylko czasami potrząsa głową i wyszła też zaćma ale to już stwierdzono po laryngologu.
Odwiedzę najpierw neurologa jak już jesteśmy zapisani i zobaczę co mi powie.

alinkaka pisze:Czy Twój kotek to jedynak? Jeżeli tak, to na razie nie planowałabym kastracji. Bez kociego towarzystwa i przy swoich dolegliwościach nie pobudzi się raczej hormonalnie, a z kastracją kocurów, jeśli nie znaczą, nie ma co się spieszyć, bo dla ich zdrowia nie ma to znaczenia, lepiej później niż za wcześnie.

Feluś jest jedynakiem ale ma kontakt co najmniej raz w tygodniu z wykastrowanym kotkiem ,troszkę starszym od siebie i świetnie się dogadują.
Jeszcze terenu nie znaczy i siki też nie śmierdzą ale zrobił się strasznie miziasty i mrałczy pod drzwiami ,że chce iść na spacer.Bardziej chodzi mi tez o to ,żeby go dwa razy nie usypiać jeżeli będzie potrzebne badanie rezonasem/tomografem lub laryngologiczne.Dlatego myślę ,żeby połączyć to z kastracją .

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 04, 2020 20:16 Re: Głuchy kotek z zaćmą

Nie wiem, czy Ci się uda za jednym usypianiem, bo w tej podlinkowanej lecznicy, gdzie to robią, chyba nie wykonują innych zabiegów. Najprędzej na SGGW, ale też to trzeba dogadać. Do kastracji narkoza jest króciutka, do zdjęć dłuższa, w sumie wcale nie wiem, co lepsze - dwa razy po mniej czy raz większa dawka narkozy. Rozumiem, że chodzi o nerwy kotka, żeby mu oszczędzić dwukrotnego stresu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto maja 05, 2020 20:03 Re: Głuchy kotek z zaćmą

mziel52 pisze:Rozumiem, że chodzi o nerwy kotka, żeby mu oszczędzić dwukrotnego stresu.


Dokładnie tak .Jeszce nigdy nie miałam do czynienia z tak nieobsługiwalnym kotem :evil: Cokolwiek przy nim wykonać to masakra.
Zobaczymy co powie weterynarz i wtedy podejmę jakąś decyzję co dalej.Na razie kitek jest szczęśliwy i nie zdaje sobie sprawy jakie nieszczęście nad nim wisi .Mam tylko nadzieję,ze jak ta zaćma sie rozwinie to będzie można ją zoperować ,bo nie wyobrażam sobie Felka głuchego i niewidomego :placz:

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 19, 2020 18:05 Re: Głuchy kotek z zaćmą

Jestem wściekła :evil: Wymęczyłam Felka rezonansem magnetycznym ,wybuliłam 900zł i nic się nie dowiedziałam.Tylko tyle ,że kot ma wszystko z głową w porządku,żadnych zmian,uszy czyste wszystko na swoim miejscu.Szczęście w nie szczęściu wyszło ,że coś się dzieje tylko w jednym oku, ale z tym to do okulisty na początku czerwca.
Nadal nie wiadomo dlaczego Felek nie słyszy , skąd te problemy z równowagą i trzepanie głową. :conf: Czuję sie jakbym waliła :201429
Przestaję już wierzyć weterynarzom i w ich kompetencje .Chyba dam Fekowi spokój ,bo to on najbardziej to wszystko przeżywa.Nawet jak był już prawie uśpiony do rezonansu to i tak walczył, i nie dał sobie założyć wenflonu. Trzeba mu było dostrzyknąć środka usypiającego i strasznie się bałam ,ze kocina się nie obudzi :placz:

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Majestic-12 [Bot] i 293 gości