Co dolega Tysonowi? Teraz nerki? Wyniki badań kontrolnych

Świerzb skórny u kota inaczej wygląda, atakuje głównie głowę, czoło, okolice nosa, dopiero potem się rozprzestrzenia. Mojej jednej kotce po zastrzykach zostawały łyse placki, to też może odpaść i placek zostanie. Nie panikuj. Od niegojącego się strupka na karku u innej mojej kotki zaczęła się egzema, wyleczona witaminami i płynem Pigmentum castellani na strup.

Byliśmy u wetki. Pomacala mu tego strupa i powiedziała, ze nie jest spuchnięte ani nabrzmiałe, wiec to nic groźnego, uszy wyczyściła, zakropila Oridyrmelem no i pobrała krew, wyniki będą jutro, proszę o :ok:

, żeby wszystko wyszło w normie. Po powrocie Tyson dosłownie rzucił się na mokra karmę, taki biedny był głodny po całej nocy niejedzenia. Wydaje mi się, ze chyba czuł, ze będzie szedł do weta, po 8 rano schował się pod łóżko i siedział pod nim dopóki go nie wyjęłam.
Pytałam tez wet o bezopeta, bo w kupię jest dużo sierści, powiedziała, ze mogę mu już dać, wiec dostał 1 cm strzykawka.

Zuch kotek, a Ty jeszcze większy! :ok:

Oby już było dobrze :ok:

Cały czas mi chodzi po głowie ze u Tysona mogła być jeszcze jedna opcja -tak jak piszecie odrobaczanie
Ale nie dam rady jeszcze raz czytac
Kiedyś więcej ludzia odpowiadali
U mojego Orzeszka kilka lat temu (dokładnie nie pamietam )
Było czymś odrobaczane za ok 2 tyg dostał na problemy z pyszczkiem jakiś lek metronidazol z antybiotykiem
I z kot bardzo zachorował po przeleczeniu było samopoczucie bardzo dobre kot odszedł
Myśle ze ten lek na pyszczek tak go załatwił
I wracając do początku
Kiedyś ludzie przypominali jeden drugiemu
To nie musiał być sam w sobie lek od robali
Tylko przed odrobaczeniem powinno się kota poobserwować jak kupka
Jak zatwardzenie to podać coś na rozluźnienie
Po wykupkaniu dopiero tabl na odrobaczenie
Obserwować czy się wykupka
Jak pare godz nie ma kupy to coś na wypróżnienie
Rozkładające się robale wydalają toksyny (chyba to się zowie autoliza albo poprawcie)
I dłuższy czas nie wydalone powodują zatrucie
Później weszły leki ciężkie i jeszcze kotu dołożyły
(Wiem ze było trzeba żeby ratować go)
Ja tez uważam ze badania bardzo są nie wiarygodne

Dwom wetom zgłaszałam, ze Tyson kupy nie zrobił, generalnie nikt się tym nie przejął i nie wziął tego pod uwagę. Kupę zrobił dopiero po parafinie w nocy z piątku na sobotę, a odrobaczony był w środę. Wet coś dziś przebąkiwała o alergii na penicylinę... uważa tez, ze trzustkę dobił Metacam, który dostawał cały czas u poprzedniego weta.
Dziś jakiś podejrzany jest, nie podoba mi się. Mimo, ze apetyt dopisuje to jest dziwny, trochę osowiały. Zaczynam się bać, ze coś zaczyna się niedobrego dziać...

Odebrałam właśnie wyniki badań kontrolnych. Niby wszystko wraca do normy. Leukocyty są delikatnie poniżej normy, nie wiem skąd takie rozchwianie, najpierw drastycznie niskie, potem dużo wyższe i teraz znowu spadły. Wetka po weekendzie majowym chce mu podać Zylexis. Kreatynina poszła trochę do góry, potas tez powyżej normy - martwić się już o nerki? Tyson pił mało, no ale wcześniej wyniki były w normie z tym, ze dostawał kroplówki, wiec w sumie mogły być zafałszowane.
Proszę, zerknijcie na nie. Dać mu rzeczywiście spokój, tak jak mówi wetka, czy dalej szukać - tylko nie wiem już sama czego. Blue podejrzewasz, ze jednak może być coś nie tak ze szpikiem?

Na razie to
https://www.koty.pl/badanie-krwi-u-kota-morfologia/
https://cowsierscipiszczy.pl/badanie-krwi/
Nerki są na moje oko na granicy poprawności, spory fosfor, powinien być niższy. Jeśli kot teraz nie ma kroplówek, to złap mu mocz do badania.

Te leukocyty to nie wiem czasami piszą ze koty domowe maja niższe
Ale potas jest sporo podwyższony i nie pamietam ile może być podwyższony
Ale już bym się bałam
Trzeba to obniżyć
Może próbować go zachęcać do picia więcej (wiem jakie są koty)
Poczytaj co powoduje podwyższony potas

U nerkowego (a on na razie nie jest tylko zagrożony)
Iloczyn wapnia i fosforu trzeba policzyć ale przy tych jednostkach nie pamietam
Choć nie dawno przełączałam
Może ktoś przypomni sobie

Wykończę się przez tego kota... Jak były robione poprzednie wyniki to był po 2 kroplówkach podskórnych w ciągu 3 dni, wszystko było w normie, kurcze aż takie byłoby przekłamanie?
Mocz rzeczywiście zaniosę do badania, tylko muszę zamówić żwirek do pobierania moczu, inaczej nie ma szans na złapanie, a nie będę Tysona stresować pobieraniem z pęcherza. A miałam zbadać mu SDMA, ale poprzednie wyniki były ok i odpuściłam

Tak się zastanawiam czy na usg nie byłoby widać, że z nerkami coś się dzieje? Było przecież robione 2 razy i obaj weci mówili, że nerki są ładne, bez żadnych zmian...

Nereczki może mieć lekko trącone tą baterią leków, które dostał i może mieć stan zaostrzony, a nie początek pnn.

Po przeliczeniu fosforu i wapnia wychodzi
wapń 9,53 mg/dl
fosfor 5,66 mg/dl
iloczyn 53,9, norma jest do 50

Tu masz przeliczniki
http://www.labomt.pl/index.php?option=c ... Itemid=117
a tu niegłupi artykulik o wynikach i schorzeniach nerek
https://magwet.pl/wpd/24680,badania-lab ... rek?page=2

Patrząc na to, że prawie przez tydzień dostawał Metacam, to bardzo mozliwe. On pare dni przed zrobieniem wyników bardzo mało pil, tyle co wychliptal z karmy... Mam coś z tym robić, oprócz zachęcania go do picia (chyba uruchomię fontannę, zainteresowanie kiedyś było znikome więc zabrałam, moze teraz załapie lepiej) i zbadania moczu?
Wetka jedynie stwierdziła, że pewnie mało pil i przez to... Ehhh jak nie urok to sraczka...

Ja bym zaczęła dawać wyłapywacz fosforu z jedzenia, odstawiła chrupki, karmę z białkiem roślinnym.

Co dolega Tysonowi? Teraz nerki? Wyniki badań kontrolnych

Kto przegląda forum