też zawsze to powtarzam, że kiedyś był niechcianym, porzuconym kocurkiem, który mógł przeminąć w ogóle bezimiennie..odszedł kochany, zaopiekowany, przeżył u nas 14 lat, miał swojego przyjaciela Dżerego i Zefirka. Także domowe stadko się nam skurczyło...niestety choroby nie omijają.
Dżaga
nasza seniorka, we wrześniu skończy 16 lat - od dwóch lat wiemy że ma nieoperacyjnego guza na jelitach. Ładnie łyka potrzebne leki, tydzień temu miała badania krwi - jest nieźle, ale pogorszyły się parametry wątrobowe oraz pojawił się za wysoki mocznik. To będziemy dalej diagnozować, jak się uda siki złapać. Bardzo nas martwiła, bo w ogóle nie miała apetytu, ledwo coś tam zjadła i to same rzeczy typu chleb z masłem, trochę sernika...tylko na to miała ochotę + na szczęscie w miarę jadła np. surowego indyka lub dziczyznę
jeleniem się wręcz zajadała. Teraz dostała apetizer kot
i znacznie lepiej je. Nie trzeba biegać za nią z miską i przekonywać do zjedzenia czegokolwiek. Musimy jeszcze teraz dołożyć leki osłonowe na wątrobę i probiotyki. Kontrola ząbków wypadła bardzo dobrze.
Mgiełka
kolejny kotek 10 +, zmaga się chyba już z dwa lata z paskudną bakterią - pałeczką ropy błękitnej. Po antybiotykach jest chwilowa poprawa, potem znów gluty w nosie, znów wymazy, antybiogram, znów dopierany antybiotyk, kontrolne badanie krwi..poprawa chwilowa i znów od początku. Cały czas dostaje wit c, jest po serii Zylex i...chyba nie pokonamy do końca tego paskudztwa.
Koszty duże, moja Mama udzielgała na ten cel chustę
viewtopic.php?f=27&t=199856Zefirek
kolejny 10+, kulejący na łapkę, dostaje leki przeciwbólowe, rtg wykazało zmiany zwyrodnieniowe, nieoperowalne niestety.
Zazulka -
Sikająca nie zawsze do kuwety, ostatnia wizyta u weta to czyszczenia mega zapchanych gruczołów przyodbytowych, być może dlatego się rozdrapująca czasami po karku, do tego znów czeka nas czyszczenie zębów - Zazulka ma tendencję do strasznego kamienia, najmłodsza z naszych kotów, 10 - jeszcze, ale już chyba 4 albo 5 raz czyszczone zęby, część już usunięta.
i tak się ma stadko u rodziców.