Szalony Team. Jest nas mniej... Kropcia (*). Tęsknię :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 26, 2020 11:31 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:Ooo a kto to do nas wpadł z wizytą? Fajny rudasek. Przyjemnej niedzieli Gosiagosia, dziękuję za kartkę :1luvu:

a co u Was?
Ciśnienie pow 200 to chyba już ponad normę, nie pamiętam dokładnie..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 26, 2020 11:37 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Marzenia11 pisze:
SabaS pisze:Ooo a kto to do nas wpadł z wizytą? Fajny rudasek. Przyjemnej niedzieli Gosiagosia, dziękuję za kartkę :1luvu:

a co u Was?
Ciśnienie pow 200 to chyba już ponad normę, nie pamiętam dokładnie..

Witaj Marzeniu, u mnie spokój, koty śpią, a nie właśnie Tereska przyszła na mizianie, korzysta że konkurencja śpi :)
Doczytałam, że norma do 160, Kropka miala pierwszy pomiar 200 i tendencję wzrostową, ale to pewnie przez stres.
Na jutro jestem umówiona do weta z Terenią. Nie potrzebuję psa, żeby na legalu z domu wychodzić. Spacery stałą trasą mam zapewnione niemal codziennie :)

SabaS

 
Posty: 4512
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie kwi 26, 2020 14:48 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Kotom ciśnienie można mierzyć na ogonie :)
Skurczowe 200 to bardzo wysoki wynik (norma jest do 140), ale jak i u ludzi, może być to wynik zafałszowany stresem. Trzeba brać koniecznie poprawkę na to jak zestresowany był kot, w jaki sposób badanie było przeprowadzane - sprawnie, spokojnie, fachowo, czy to była szarpanina. Czy kot był właściwie przygotowany, cichy pokój, chwila na odpoczynek po drodze do gabinetu etc.
Byłam zachwycona mierzeniem ciśnienia u mojego kota, zostałam wpuszczona do pustego gabinetu, gdzie było przyciemnione światło, mieliśmy kilka minut na uspokojenie się Puszka, potem wszedł pan, bardzo spokojnie i w ciszy zrobił co trzeba - choć nie było to łatwe bo Puszek ma rodzaj sierści który utrudnia badanie. Wszystkie późniejsze badania były dopiero potem.

W moczu Twojej koteczki jest dużo białka, są krwinki czerwone, w każdym badaniu podkreślona jest obecność tłuszczu - co samo w sobie nie jest bardzo niepokojące bo u kotów tak bywa, ale w trzech kolejnych badaniach?

Powiedz mi - usg było robione przez dobrego diagnostę?
I czy koteczka miała sprawdzane jakoś ostatnio hormony tarczycy?
Zapewne wizyta u nefrologa jest jak najbardziej na rzeczy.
Ale ja bym jej tarczycę zbadała.

Blue

 
Posty: 23497
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie kwi 26, 2020 15:16 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Blue pisze:Kotom ciśnienie można mierzyć na ogonie :)
Skurczowe 200 to bardzo wysoki wynik (norma jest do 140), ale jak i u ludzi, może być to wynik zafałszowany stresem. Trzeba brać koniecznie poprawkę na to jak zestresowany był kot, w jaki sposób badanie było przeprowadzane - sprawnie, spokojnie, fachowo, czy to była szarpanina. Czy kot był właściwie przygotowany, cichy pokój, chwila na odpoczynek po drodze do gabinetu etc.
Byłam zachwycona mierzeniem ciśnienia u mojego kota, zostałam wpuszczona do pustego gabinetu, gdzie było przyciemnione światło, mieliśmy kilka minut na uspokojenie się Puszka, potem wszedł pan, bardzo spokojnie i w ciszy zrobił co trzeba - choć nie było to łatwe bo Puszek ma rodzaj sierści który utrudnia badanie. Wszystkie późniejsze badania były dopiero potem.

W moczu Twojej koteczki jest dużo białka, są krwinki czerwone, w każdym badaniu podkreślona jest obecność tłuszczu - co samo w sobie nie jest bardzo niepokojące bo u kotów tak bywa, ale w trzech kolejnych badaniach?

Powiedz mi - usg było robione przez dobrego diagnostę?
I czy koteczka miała sprawdzane jakoś ostatnio hormony tarczycy?
Zapewne wizyta u nefrologa jest jak najbardziej na rzeczy.
Ale ja bym jej tarczycę zbadała.

Dziękuję Blue, ze się odezwałaś :201494
Pomiar cisnienia u kota widziałam po raz pierwszy, nie miałam pojęcia jak to wygląda, stąd moje zdziwienie tym ogonem :) Pierwszy pomiar był zrobiony dość sprawnie po przyjsciu do weta, niestety padła bateria :evil: kolejne 2 pomiary byly po około półgodzinnym oczekiwaniu w poczekalni na podładowanie baterii, stąd na bank tendencja wzrostowa spowodowana stresem. Wetka nie stara się na siłę udowodnić, że jest najlepsza. Sama rzuciła hasło o konsultacji u nefrologa. Bedę jutro z Terenią, popytam, może kogoś zaproponuje. A co może sugerować tłuszcz w moczu i dlaczego nakierowujesz na problemy tarczycowe? Czy coś w tych wynikach Cię zaniepokoiło?

SabaS

 
Posty: 4512
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie kwi 26, 2020 15:19 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Mika tez miała mierzone na ogonie, za każdym razem. Milenka teraz w październku przy okazji echa serca tez. Wiem, ze może być nadciśnienie spowodowane problemami z tarczycą, dlatego Milena miała badane.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 26, 2020 15:22 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Marzeniu nie strasz mnie :strach: serduszko, nerki i tarczyca na jednego kota to stanowczo za dużo :evil:

SabaS

 
Posty: 4512
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie kwi 26, 2020 15:28 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:Marzeniu nie strasz mnie :strach: serduszko, nerki i tarczyca na jednego kota to stanowczo za dużo :evil:

ale to nie muszą być trzy osobne chorpoby tylko jedna zwiazana ze sobą i jak ustabilizujesz tadczycę to się poprawi. Zresztą nie pisałam o sercu :) tylko ze przy okazji echa Milenka miała zalecone zmierzenie ciśnienia.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 26, 2020 15:34 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Oki, czyli hormony tarczycowe na tapetę, jeśli nic nie wydarzy się wcześniej to za 3 tygodnie zrobimy też badania w kierunku tarczycy.

SabaS

 
Posty: 4512
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie kwi 26, 2020 15:51 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:Oki, czyli hormony tarczycowe na tapetę, jeśli nic nie wydarzy się wcześniej to za 3 tygodnie zrobimy też badania w kierunku tarczycy.

Tak bym własnie zrobiła. Ty masz młode koty, moije są ciut starsze (ciiii, Notka obok) i już od czasu jakiegoś w standardzie badania krwi mam tarczycę :wink:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 26, 2020 15:53 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

proszę mi tu Notki nie obrażać

SabaS

 
Posty: 4512
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie kwi 26, 2020 15:57 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:proszę mi tu Notki nie obrażać

może szybko kolejna stronę poproszę, bo ona ostatnio się nauczyła czytać czy jak no i jak przeczyta będą kłopoty :roll:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 26, 2020 16:03 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Nakryj ją kocykiem, albo miziaj pod bródką, to sama przymknie oczka :)

SabaS

 
Posty: 4512
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro kwi 29, 2020 9:07 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25552
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 29, 2020 9:22 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Gosiagosia pisze:Obrazek



Cudne :ok:
Kradnę :wink:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 29, 2020 9:46 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Gosiagosia pisze:Obrazek

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72792
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 312 gości