Lilo i Nala zapraszają po raz 4."Kolorowe" święta.

MB&Ofelia pisze:Lilo mój Lilo. Weś przyleć czymkolwiek mię ratunkować bo ja już nie wyczymię, ta Duża mię zaniedbywuje i głoduje!
Może już ta koronku se poleciała? Może kotoloty już latają?
Książniczka Ofelja

Ukochana ma.
Patrzę za okno a tu wiatr, deszcz i zimo.
Jak ja mam przylecieć.

Lilo rozpaczający

Dyktatura pisze:
MB&Ofelia pisze:Pralcia. Masz takową poważmną minku... Jezdeś smutmna czy zadumana?

Tu nie ma Pralci.
Nala oburzona

Och, Nala, jak ja się mogłam tak okropecznie pomylić! :oops:

Nie rozumię togo zupełmnie :oops:

Jakbym jeszcze była Dużą przed kawusią porankową to bym zrozumiała, ale ja nie kawusiam :oops:

Chyba ja też jezdę meteoropatką, tak jak Duża :oops:

Książniczka Ofelja zawstydzona

Psotka przyłapana na gorącym uczynku

Zastanawiam się jak długo te żaluzje wytrzymają.

Nala ma rację, żaluzje tylko przeszkadzają. No jak można kotu zasłaniać widok? A nóż na balkon przyleci wróbelek... Albo gołąb...

No właśnie kto to widział! Nic nie widzi!!

Dźwigaj je natychmiast by kotek mógł widzieć.

Sama sobie zasłania.
Problem polega na tym, że jest wiosna i ciepełko, i jej się już szwędaczka włącza. No ale nie wyjdę z nią na spacer, bo tak jak pisałam wcześniej, dzieci lubią ją głaskać. A ja nie wiem czy toto nie jest nosicielem i później ten wirus będzie na futerku do którego ja się przytulę.
Wzięłam ją raz na smyczy na balkon i teraz 1500 razy na dobę wali w te żaluzje, że ona chce na balkon.
11 sty maju przybywaj.

Janka, ja nie mogę podnieść tych żaluzji do góry, bo ta koza przegryza linkę mocującą.

Tak wygląda stalowa linka po starciu z zębami Nalinki

Ja czekam jak na zbawienie na 29 kwietnia. Mam nadzieję że tfu tfu termin aktualny. Wysłałam maila z prośbą o potwierdzenie, jeszcze nie odpisali.

Podziwiamy z Czarnidełkiem piękny widok za oknem - wszystko oświetlone ostrym słońcem, a w tle, nad Górą Chełmską, ciemne chmury.
Ofelia nic nie podziwia, gdzieś padła i śpi.

O co chodzi z tymi terminami?

MaryLux pisze:O co chodzi z tymi terminami?

Siatkowanie balkonów.
Jeszcze trochę i koty będą miały raj. Bezpieczne opalanie się na słoneczku i łapanie much.

MB&Ofelia pisze:
MaryLux pisze:O co chodzi z tymi terminami?

Siatkowanie balkonów.
Jeszcze trochę i koty będą miały raj. Bezpieczne opalanie się na słoneczku i łapanie much.

qmam

U nas zaczęły latać już osy. Tylko jakieś takie zmutowane, co bliżej im do szerszenia. No ale szerszeń jednak jest ciut inny.
Dlatego czy siatka będzie czy nie to kotki na balkonie będą tylko pod nadzorem.

U mnie są osy normalnych gabarytów

Dyktatura pisze:Tak wygląda stalowa linka po starciu z zębami Nalinki

czy Nala to na pewno kot?

Lilo i Nala zapraszają po raz 4."Kolorowe" święta.

Kto przegląda forum