OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro mar 25, 2020 6:38 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Yocunia w domku
Obrazek
Obrazek

Nasze światowe koty czyli Czary i Mary
Obrazek
Obrazek

A tutaj domowy przytulas. Dziki dzik, Florek Paleciarz
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro mar 25, 2020 7:15 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Jaki Florek wzruszający :)

CzaryMary nie poznałam, ale i tak serce cieszy, jak dobrze zaprocentował start w życie, jaki od Ciebie dostały :)
A Yicunia wygląda na super szczęśliwa :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7102
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro mar 25, 2020 8:23 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

maczkowa pisze:Jaki Florek wzruszający :)



Tak, Florek bardzo ale to bardzo mnie wzrusza. swoim oddaniem i przywiązaniem. Jak wtula się to całym swym okaleczonym ciałkiem. Trzeba trzymać jednołapy tył pod łokciem by nie zsunął się . Bo on musi przylgnąć tak, jakby skórę chciał przeniknąć. Wniknąć w nas. Gaduła się zrobił. Popiskuje cichutko gdy woła nas czy kolegów. Kica na tych swych nożynkach i nie poddaje się. Podejmuje próby skoków na spore odległości. Ale czasem punk A jest za daleko od punktu B i wali całą siła w glebę. Aż mi się źle robi. Ale on podnosi się, coś tam pomemroli pod nosem i idzie dalej. Czasem widać ,szczególnie jak jest intensywny dzionek, że jest zmęczony takim "bieganiem". Łapki bo bolą. Wtedy idzie do nas, włazi na kolana i mrucząc wtula się. Jest też chuliganem. Lubi polować na Mańkę. Złowiona koćka drze ryja. Oj, potrafi nieźle to robić. My wtedy drzemy się na niego. A on robiąc swego ryjka, zerka na nas ze słowami ale o co chodzi?!
Lubi ganiać się z innymi futrami do upadłego. Szuka sam zaczepek. Nie zawsze umie się bawić delikatnie. Przydusić, zaczepić, zagryźć...by "ofiara" wydzierała się jakby koniec świata miał nastąpić. Doskonale wie, że tak nie wolno. Ostatnio zrobiłam mu wykład. Podczas przemowy raczył był opuścić pokój. Zamilkłam w pół słowa. Trudno, nie podyskutujem se. A on, taki zgarbiony i ledwo chodzący poszedł pod córki pokój, usiadł pod drzwiami zgarbiony i takie płacze urządził jakbym go obdarła ze skóry. Skarżył się, szlochał, prosił... Oj, długo musiałam go przepraszać :mrgreen:
Lubi gdy leżę wczołgać się jednym, akrobatycznym skokiem na mnie. Tak jak na fotce z Januszem. Szczególnie to jest miłe :wink: gdy jest 4 rano. :placz: Ale jakos dogadujemy się.
Pokonuje wysokie drapaki. Nie wskoczy na blaty i nawet nie próbuje. Kombinuje jak gdzieś się dostać zaliczając kolejne punkty w wyprawie. Szerokie słupki drapakowe są najlepsze. Wdrapuje się jak wiewiórka zawieszając swój ciężar na przednich łapkach. Ma apetyt. Lubi zjeść. Już nie wszystko ale wrąbie wiele dań. Zaokrąglił się. Sierść mu pięknie odrosła. Choć jeszcze widać łatkę gdzie była golona. Trochę potrwa zanim włos się wyrówna.
Ogłosiłabym go ale , z powodu korona, wszystko wstrzymane. Nie mam fot faceta. Te co zrobiłam na komórce są bele jakie. Nawet jak na mnie. Poza tym ciągle są ważniejsze rzeczy do zrobienia niż wyprawa z Florkiem do weta w sprawie przepuklinki. Muszę dobrze się zastanowić, po wysłuchaniu weta, czy operacja jest konieczna. By więcej nie było szkody niż dobrego.
Florciu to będzie cudny i prze miły towarzysz dla jakiegoś domku. Ten domek będzie miał szczęście.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro mar 25, 2020 8:38 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Widać, że Florek dziki, niewychowany. Nie umie się zachować, tylko cały pakuje na człowieka :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro mar 25, 2020 12:16 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Kurierzy sobie wymyślili że będą paczki na dworze zostawiać, wkurwa załapałam totalnego. :evil: jak paczka będzie do 80 letniej staruszki to pewnie pół dnia będzie ją ciągnąć.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19481
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro mar 25, 2020 12:19 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

meg11 pisze:Kurierzy sobie wymyślili że będą paczki na dworze zostawiać, wkurwa załapałam totalnego. :evil: jak paczka będzie do 80 letniej staruszki to pewnie pół dnia będzie ją ciągnąć.

U nas tak wczoraj zrobił. Janusz go przydybał pod sklepem i umówił się na odbiór do piwnicy. Czekał i czekał. Nie było ani jego. Ani paczki. Ani nie odbierał telefonu. Polazł dulczeć do domu. Po 3-4 godzinach dostałam SMS ,że paczka pod drzwiami wejściowymi została pozostawiona.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro mar 25, 2020 12:55 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Złożyłam skargę, nie lubię być okłamywana.Poinformował mnie że jestem dzis "cięzka" domniemywam ze w rozmowie i że dostali taki prikaz z góryy że mają pod blokiem zostawiać.Gów,,o prawda,zadzwoniłam do firmy i mają zasr,,y obowiązek do mieszkań zanieść.Nie jestem w stanie wziąść 10 kg i wnieść na górę.Chamstwa też nie znoszę. Co jakiś czas mam z nimi przeboje.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19481
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw mar 26, 2020 8:31 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Też mam z nimi przeboje. Zadzwoniłam do bitiby ze skarga. Oni są "pracodawcami" ,którzy zatrudniają dana firmę. Nie będę się biła z koniem.

Wracałam wczoraj z pracy. Blisko miejsca karmienia Szyluni zauważyłam ruch na paletach. Aż mnie zmroziło. Nie wiedzieć czemu od razu pomyślałam, że to Florek w jakiś sposób się wydostał i urzęduje na starych śmieciach. Od razu przyszło otrzeźwienie choć łopotanie serca zostało. Przecież ten ruch na górze desek nie musiał wykonać kot. Ale to był kot. O okrągłej główce, czarny, w niedbałej pozie rozwalił się w odrobinie słońca. Przeszkodziłam mu swoim nadejściem. Ale nie zląkł się tylko niedbale zaczął łapę myć. Nachalnie gapiłam się na jego uszy. Na jego brzuch. Próbując dostrzec czy kastrowany. Czy nie w ciąży. Zboczenie kociarowe wprost wyłaziło ze mnie w tej chwilce. Czarnidło wyczuło moje napięcie. Wystrachało się takim lupieniem i dało nogę. A ja jeszcze coś z sylwetki znikającej próbowałam wyciągnąć wnioski.
Dałam jeść Szyluni co szybko zmaterializowała się. Nie musiałam pół osiedla wołaniem ściągać do okna. Dałam na kotłowni. Pod blokiem. I szybko pobiegłam do lasu bo koty ja musiałam nakarmić. Wstawili nowy słup do ciągnięcia elektryki na terenie działki. Pewnie coś zaczną robić. To ładna działka. Muszę rozejrzeć się za nowym miejscem karmienia. Takim by w oko nie wpadało złym ludziom. Przed psami trudno będzie je obronić. Musze być naszykowana.
Oby koty znalazły stołówkę jeśli dojdzie do nie uchronnego.

Doszło mi nowe miejsce karmienia. Choć określenie "stare" też pasi. Usłyszałam kilka dni temu płacze kocie gdy szłam z pracy do domu. I nie był to ptak. We wnęce okienka piwnicznego zauważyłam rudzielca. Pisałam kiedyś o nim. Gdy spotkałam go na opuszczonej działce. Pięknego, z białymi skarpetkami, lśniącej sierści. O ogonie jak kita wiewióry. Nie był zainteresowany moimi umizgami popartymi tacką. W dniu spotkania już był. Sierść w dredach i bez połysku.W smalcowych soplach wisząca. Białe znaczenia są bure. Cały jest w piachu i kurzu. Pysio schudł. Obraz nędzy. Rozpaczy jeszcze nie ale nędzy już tak.
Bał się mnie ale dwie tacki wrąbał.Nie uciekł jak kiedyś tylko widząc w mym ręku danie czekał w bezpiecznej odległości.
Patrząc na niego zastanawiałam się czy to dobrze ,że nie podchodzi. Bo już mnie mroziło jak bym go zaniosła, zabezpieczyła. Z drugiej strony smutno ,ze nie wlazł mi w łapki.
Zostawiam mu pod "tym" okienkiem co dzień żarło. Może to on je a może nie. Ale jestem spokojniejsza. Może się przyzwyczai, ujawni i coś z tym kotem da się zrobić. Będę musiała i w wolne spacerować rano. Ale dla mej obłej figury to akuratnie wskazane.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw mar 26, 2020 8:53 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Asiu jeżeli już to pisać to do firmy kurierskiej.Czyżby GSL :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19481
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw mar 26, 2020 9:19 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

meg11 pisze:Asiu jeżeli już to pisać to do firmy kurierskiej.Czyżby GSL :mrgreen:

dpd

Pisałam już z GLS w podobnej sprawie. Rynce i nie tylko mi opadły. Dopiero skarga złożona u źródła przyniosła skutek.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw mar 26, 2020 10:39 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Dzięki za podpowiedzi o karmie.
Florek cudny dzik :mrgreen: mam też takie ,które gryzły i zwiewały,a teraz miziaki przeobrzydłe som

Przerażenie mnie ogarnia,kiedy ruszą adopcje 8O . I tak stały,a teraz to kompletny koronaparaliż. A tu kolejne koty w kolejce do DT drepczą :(

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw mar 26, 2020 13:19 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

... oraz się urodzą, bo kto ma złapać do kastracji.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 26, 2020 18:36 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Czasami trzeba zrozumieć i kuriera, koronawirus się rozkręca, są tacy którzy nie przyznają się, że są na kwarantannie... Oni też mają rodziny, które chcą chronić.

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 26, 2020 19:38 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

ani_ pisze:Czasami trzeba zrozumieć i kuriera, koronawirus się rozkręca, są tacy którzy nie przyznają się, że są na kwarantannie... Oni też mają rodziny, które chcą chronić.

Ja to wszystko niby rozumiem. Ale nie rozumiem takiej bylejakości w usługach. To są ludzie znani nam już. Oni znają nas. Nigdy nie zmuszaliśmy ich do wnoszenia ciężarów na 4 piętro udostępniając piwnice. Idąc "na rękę" w niektórych (innych) przypadkach. Wiedzą ,że jestem po operacji kręgosłupa. A mąż po zawale. Wiedzą o piwnicy bo nie raz o wciepanie tam zakupów prosili. Nigdy nie odmówiliśmy. Oni też ludzie. A tutaj zostawiają mi na zewnątrz paczki, odjeżdżają i po jakimś czasie wysyłają sms zawiadamiający o tym. Mógł wnieść do niej (piwnicy) nie dotykając nawet mnie czy klamki. Poza tym nasze osiedle posiada wiele lepkich rączek. Odnawiane klatki powodują, że ludzie się kręcą różnej maści. Ile brakuje by towar znikł? Skoro leży bez pańsko ?! Tutaj nawet wiaderka na wodę czy śmieci zostawić nie można na chwilkę by nie zapierdzielili. Miski na wodę ptaków znikają. O tym nawet winni pomyśleć. To nie uczciwe i mało ludzkie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw mar 26, 2020 22:18 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Jeszcze bardziej współczuję po przeczytaniu tego posta kurierom.

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 41 gości