Słodziaczek Zuzia (*)i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 49

Możliwe, że jutro wejdę do Stokroty, mam na trasie

To co wczoraj się działo u nas w Stokrotce to była prawdziwa plaga egipska. Ludzi postało totalnie. Po wczorajszym dniu mam serdecznie dosyć ludzi.

Ewa L. pisze:To co wczoraj się działo u nas w Stokrotce to była prawdziwa plaga egipska. Ludzi postało totalnie. Po wczorajszym dniu mam serdecznie dosyć ludzi.

Nie tylko u was armagedon, ludzie boją się i wolą robić zapasy.

Gosiagosia pisze:
Ewa L. pisze:To co wczoraj się działo u nas w Stokrotce to była prawdziwa plaga egipska. Ludzi postało totalnie. Po wczorajszym dniu mam serdecznie dosyć ludzi.

Nie tylko u was armagedon, ludzie boją się i wolą robić zapasy.

Ale ile tych zapasów można robić. Wczoraj nie było u nas nawet grama pszennej mąki bo kupowali zgrzewkami . Do mnie przychodzili klienci i dopytywali o mięso twierdząc że ludzie to powariowali a oni zapasów robić nie będą ale co jest promocja to kupują kilogramami bo taniej . I co ? Już tych zapasów pomrozonych nie mają że potrzebują kolejnego mięsa
Czy nie robiąc zapasów kupujesz po 5 kg wątróbki ? Z całej wczorajszej dostawy która przyszła o 16 do wieczora został mi kawałek brzuszka, kawałek wołowiny i z pół kg wątróbki. Schaby,karczki ,polędwice , skrzydełka, ćwiartki i filety z kurczaka wszystko poszło.

Teraz robią zapasy a potem. wszystko wyląduje w koszu bo w mące zalęgną się mole, inne rzeczy się popsują itp...

Mi się udało kupić pół kilo wątróbki dzisiaj na obiad i byłam happy. Miałam na dzisiaj i na jutro zostało.

Nie ma płynu do naczyń w Rossmannie

Dla kotów i Emi żarełko wczoraj przyszło więc będą miały co jeść.
Dziś w sklepie była draka bo trzeba było płacić kartą a kobieta nie ma karty tylko gotówkę i dostała wygawor.
Naprawdę ludzie chyba głupieją, sprzedawczyni w rękawiczkach pakuje towar. :strach:

Gosiagosia pisze:Naprawdę ludzie chyba głupieją, sprzedawczyni w rękawiczkach pakuje towar.

Nie ma to nic wspólnego z "głupieniem", chyba jednak nie o komentarz do rękawiczek Ci chodziło? To jest realne zagrożenie i sprzedawczyni chroni i swoje zdrowie, i Twoje także.

Z tą kartą to jest tak że sklepy proszą żeby płacić kartą, ale nie ma zakazu płacenia gotówką. No chyba że jakiś sklep sam sobie taki zakaz wprowadził. A kasjerzy noszą rękawiczki - ale nie wszędzie. Zeszłam dziś parę sklepów i było różnie.

Weszłam po dosłownie jedną rzecz do Biedronki, jakoś około pierwszej. Ludzi mało, mięsa brak, inne rzeczy - różnie. Podeszłam do kasy i mówię do obsługującego chłopaczka, że widzę że już im się sytuacja uspokoiła. Odpowiedział że sajgon to mieli rano - długo przed godziną otwarcia już była kolejka przed sklepem, a on się założył z koleżanką że mięso zejdzie w pół godziny - i wygrał!

Ale Tesco wprowadziło ograniczenie: za zakupy przez internet trzeba płacić online. Kartą nie przyjmują. No to przestanę zamawiać: nie mam bankowości elektronicznej i nie będę jej mieć tylko dla kaprysu Tesco

Kiedyś tak płaciłam, nie było wygodnie, bo system blokował sumę na koncie, potem ją pobierał (przy zakupie), a blokada wisiała sobie jeszcze kilka dni.
No i nie wiem, jak to jest przy zmianie zamówienia. Może blokują kolejną sumę, a tamta blokada sobie wisi, potem pobierają, i 2 blokady sobie wiszą... :twisted:

MaryLux pisze:Ale Tesco wprowadziło ograniczenie: za zakupy przez internet trzeba płacić online. Kartą nie przyjmują. No to przestanę zamawiać: nie mam bankowości elektronicznej i nie będę jej mieć tylko dla kaprysu Tesco

Spróbuj w Leclerc

jolabuk5 pisze:Kiedyś tak płaciłam, nie było wygodnie, bo system blokował sumę na koncie, potem ją pobierał (przy zakupie), a blokada wisiała sobie jeszcze kilka dni.
No i nie wiem, jak to jest przy zmianie zamówienia. Może blokują kolejną sumę, a tamta blokada sobie wisi, potem pobierają, i 2 blokady sobie wiszą...

U mnie tak to działa przy zakupach w zoo+. A potem zamówienie procesuje się przez kilka dni zanim mi blokada zejdzie :roll:

Dyktatura pisze:
MaryLux pisze:Ale Tesco wprowadziło ograniczenie: za zakupy przez internet trzeba płacić online. Kartą nie przyjmują. No to przestanę zamawiać: nie mam bankowości elektronicznej i nie będę jej mieć tylko dla kaprysu Tesco

Spróbuj w Leclerc

Musiałabym kilka minut po północy. Od tygodnia próbuję o normalniejszej porze - nie można, nie mają możliwości dostawy na najbliższych 6 dni, a na więcej nie przyjmują

Mamy naprawdę trudny okres. Jestem wykończona psychicznie i fizycznie i przerażona głupotą, beztroska i ignoranctwem ludzi. Nasza firma podjęła działania i skróciła czas pracy sklepów. Od poniedziałku jesteśmy otwarci od 8 do 19.
Trzymajcie za mnie kciuki bo nie wiem ile jeszcze wytrzymam.

Słodziaczek Zuzia (*)i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 49

Kto przegląda forum