Burasy i Ćiorny w akcji.

[PixieDixie]

To u nas tak ze w nocy zwykle jest Coco i Pixior. PIxior albo w nogach albo na poduszce.
Coco chce zeby ja pomiziac jak zasypiamy i potem idzie w nogi.
Rzadko ale czasem Nicia przychodzi spac.
Nad ranem przylazi CIorny ale on gdzies tam miedzy nami lawiruje bo chce zeby go miziac.

Nad ranem wszystkie koty zaczynaja sie przemieszczac zwykle i nad ranem mamy wzgledny luz.
Jak tylko budzik zadzwoni NIcia na nas wlazi i chce zrec i udaje ze jest mila i przymilna
Pixior czeka grzecznie przy lozku na sniadanie a Coco w tym czasie buszuje po chalupie.
Ciorny poluje na co popadnie.

Dzisiaj z rana na parapecie wyladowal golab. Musielibyscie widziec co sie dzialo.

[MB&Ofelia]

Dzisiaj z rana na parapecie wyladowal golab. Musielibyscie widziec co sie dzialo.

Szyba cała?

[PixieDixie]

Ledwo był tylko trzask jak się od szyby Pixior z Nicia odbili

[PixieDixie]

Siedze w domu od wtorku. Wróciło mi się przeziębienie, poszło w zatoki.
Dzisiaj też szefowa ogłosiła że oficjalnie ci co chcą mogą pracować z domu.

Wysłałam M. na bieżące zakupy. Ale też zeby zrobić małe zapasy. Nic mega dużego, ale żeby chociaż jakaś mrożonka była w domu, ryż i kasza.
Wszak na śląsku tego paskudztwa najwięcej. A ja pracuje z osobami z Rybnika (Ci co sa w Raciborzu pochodza z Rybnika)
W TG koło nas w szpitalu SOR jest zamknięty od wczoraj bo mieli kogoś z podejrzeniem.
Nigdy nic nie wiadomo.



Ja mam zamiar wychodzic tylko jak musze.

[Moli25]

Ledwo był tylko trzask jak się od szyby Pixior z Nicia odbili

Niesamowici
Brygarda N&P w akcji

[PixieDixie]

Przyszla dzisiaj paczka żarcia dla kotów.
Ci też mają zapasy hahaha
W sumie przez przypadek.

[Moli25]

Hahah. Ja tez zamówiłam
Może jutro będzie ?
A niech maja zapasy tez

[MonikaMroz]

A ja sie zastanawiam mas tym...

[MB&Ofelia]

Macie o tyle lepiej że wasze koty jedzą gotowce. Moja Mała Czarna nie ruszy nic poza barfem. Dla siebie nie muszę praktycznie nic kupować, ale od jutra zaczynam polowanie na mięso. Dziś w Stokrotce była wątróbka. Tylko i wyłącznie wątróbka.

[PixieDixie]

No paranoja z mięsem.
U nas też wczoraj wywiało mięso.
Dziś M. Poszedł rano na zakupy to coś tam kupił ale bez szaleństwa.

Ludzie oszaleli.

[MB&Ofelia]

Po cichu liczę że w przyszłym tygodniu zakupowy szał osłabnie. W końcu lodówki i zamrażarki mają ograniczoną pojemność. Moja lodówka też - więc nie zamierzam szaleć. I tak mam w niej żarełka spokojnie na 2 tygodnie, mimo że nie ganiam specjalnie po sklepach.
Byle tylko udało się zaopatrzyć koty...

Dziś w pracy koleżanka opowiadała o rodzince która kupiła 25 kilo!!! mąki

[PixieDixie]

Ludzie są niepowazni

Ja wysłałam wprawdzie M. Na zakupy ale po ilość typu opakowanie ryżu, opakowanie kaszy, 3 mleka i kilo mąki. Bez szaleństw.

Większość mięsa mam zaplanowane na ten tydzień nie na zapas.

Ale ludzie swiruja. Bardzo.

Grunt to nie wychodzić z domu jak nie trzeba.

Ja pracuje zdalnie.

[MB&Ofelia]

A ja jestem spożywczym chomikiem
Potuptałam do kuchni zrobić przetasowanie w zamrażarce, żeby zmieścić kociego barfa, jak go już zrobię. No i nie wiem jak zmieszczę
Muszę w najbliższym czasie zjeść perliczkę. Zajmuje za dużo miejsca w kociej szufladzie. A w innych szufladach nie ma miejsca

Naprawdę ale to naprawdę nie robiłam żadnych zapasów!

[PixieDixie]

To ty jesteś jak moja mama
Miała dwie zamrażarki swego czasu.
Obie zawalone jedzeniem!
I to też nie robiła zapasów
Ilością tabletek do zmywarki też jest w stanie cię zabić.
Ilością szamponów do włosów też

Niektórzy tak mają.

Ja jak poszłam na swoje stwierdziłam że będę robić inaczej i faktycznie mało co mrożę.

[MB&Ofelia]

No nie, ja mrożę. Gotowe dania typu gołąbki czy pierogi, bo dzięki temu po pracy mam szybki obiad jak mi się nie chce gotować. Zieleninę typu pietruszka, seler, koperek - zimą jak znalazł. Trochę owoców na koktajle. Gotowane pokrojone czy starte buraczki - buraki się długo gotuje więc lepiej większą ilość na raz i później szybciej się robi barszczyk. Do tego mrożonki typu warzywa na chińszczyznę, frytki. Mięso różnie, ale czasami jak kupię coś w dobrej promocji to opłaca się wziąć trochę więcej i zamrozić. Do tego jedna półka na kocie żarcie. No i zamrażarka pełna.