
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mziel52 pisze:Colostrum nie ma dobrych opinii, jak znajdę tego linka, to wkleję. Ja daję mojemu rzygaczowi czystą laktoferynę, raz dziennie 1/5 saszetki, strzykawką, rozrobione 1 ml wody.
https://e-melissa.pl/produkt/laktoferyn ... gICAPD_BwE
Edit: Już znalazłam
https://pantabletka.pl/colostrum-odpornosc-opinia/
Laktoferyna ma lepszą opinię
https://pantabletka.pl/laktoferyna-na-odpornosc/
Laktoferyna a żelazo i działanie przeciwbakteryjne
Laktoferyna pomaga w przyswajaniu żelaza. Cały proces może zajść dzięki obecności w nabłonku jelit receptora dla laktoferyny (LFR). Receptor to taka hmm, bramka transportująca – taki „teleport” charakterystyczny dla danego białka-klucza (w tym przypadku kluczem dla tego teleportu jest właśnie laktoferyna). Po rozpoznaniu laktoferyny i wchłonięciu w jelicie – kompleks laktoferyna+żelazo jest przenoszony do tkanek, które magazynują żelazo.
Efektem wiązania żelaza jest również działanie przeciwbakteryjne – a to ze względu na ograniczenie dostępności tego niezbędnego do życia drobnoustrojów pierwiastka. Laktoferyna jest naturalnie wydzielana w naszym organizmie przez komórki „wojowników” układu immunologicznego – i ma za zadanie wspomóc inne linie obrony organizmu.
mir.ka pisze:może je jakoś powiększyć?
podtuczyć się czy coś?![]()
kot nie może się tak męczyć
anka1515 pisze:Myśle ,ze Drops się nie obrazi
ewkkrem pisze:Koniec rewolucji. Ewolucja owszem - to wolniej idzie
. Mumisiowa taca sucha, czysta, za to ukochane posłanko od Cioci Ewar zasiusiane
. Poza tym, Mumiś utrwala to, co osiągnął
. Robi baranki Maćkowi i Dropsowi, włącza się do wspólnych zabaw i ... czasami się boi
. Idzie, po cichutku, do kuwety i ... wykopuje dół na antypody
po czym wychodzi, rozgląda się (czy aby jakiś nieprzyjaciel się nie czai) i truchcikiem zwiewa na "z góry upatrzoną pozycję"
.
Zdecydowanie więcej łazikuje, bawi się, zaczepia Amorkę, pozwala na mizianie i wskakuje na kanapę![]()
Może to wiosna?
PS:mir.ka pisze:może je jakoś powiększyć?
podtuczyć się czy coś?![]()
kot nie może się tak męczyć
mir.ka pisze:ale moze te kilogramy w niewłaściwym miejscu, nie na nóżkach tylko np na brzuszku
![]()
u mnie koty mają wygodniej, bo nadmiar tłuszczyku jest na udkach
ewkkrem pisze:mir.ka pisze:ale moze te kilogramy w niewłaściwym miejscu, nie na nóżkach tylko np na brzuszku
![]()
u mnie koty mają wygodniej, bo nadmiar tłuszczyku jest na udkach
No właśnie. Ja mam piwny brzuch choć piję trzy piwa rocznie
. Skąd to się bierze ???.
ewkkrem pisze:mir.ka pisze:ale moze te kilogramy w niewłaściwym miejscu, nie na nóżkach tylko np na brzuszku
![]()
u mnie koty mają wygodniej, bo nadmiar tłuszczyku jest na udkach
No właśnie. Ja mam piwny brzuch choć piję trzy piwa rocznie
. Skąd to się bierze ???.
ewkkrem pisze:mir.ka pisze:ale moze te kilogramy w niewłaściwym miejscu, nie na nóżkach tylko np na brzuszku
![]()
u mnie koty mają wygodniej, bo nadmiar tłuszczyku jest na udkach
No właśnie. Ja mam piwny brzuch choć piję trzy piwa rocznie
. Skąd to się bierze ???.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 22 gości