Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
kati.2012 pisze:sobota 29.02
Dyżur z pomocą mojej mamy i Jagody a przy 22 kotach jak dobrze policzyłam było co robić
Okna otwarte cały dyżur fajnie się przewietrzyło.
Ogólny ok apetyty dopisywały - wszystkie leki i suple podane . Podłogi umyte . Wycieraczka polana virkonem
z pokoju wymeldowaliśmy Bobiczkę na ogólny czy jak tam ona ma bo strasznie terror był wprowadzony biedny Maciuś był sparaliżowany ze strachu ciągle się pastwiła nad nim. NIe chciał jeść zjadł trochę suchego z ręki ale zostawiłam 3 miseczki z różnym mokrym może zje
Pokój zamieciony i podłoga umyta.
U Spotki ciągle w gościnie rudy ja nie wiem jak on tam włazi pokój posprzątany apetyt ok.
Szpitalik
Klatki każda posprzątana .
Nosek na końcu zrobił kupę - info dla Oli.
Nosek przetarty.
Reszta suple popdane zgodnie z tabliczkami oprócz odrobaczenia szaraków bo Marta ma podać sama zgodnie z info na Messenger.
Podłoga umyta kuwety wysprzątane. Pojemnik z żwirem uzupełniony
Kuchnia ; puste kartony po jedzeniu wyniesione , pranie jedno rozwieszone drugie się prało więc proszę jutro rozwiesić.
Można z ogólnego z łóżek piętrowych zmienić koce bo juz zasikane czuć.
W szufladzie w biurku w koszulce zostawiłam nową umowę Filemona i zrzeczenie z poprzedniego domu proszę Marta Gonerska o zmianie w chipie.
W łazience kontener umyty suszy się.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości