Ebi i Milo

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 17, 2020 14:38 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Kopiuję z dogo, bo nie chce mi się dwa razy pisać:

Mam nowe info z gminy :( Muszę pojechać nie do tej wskazanej przez nich pierwotnie lecznicy (dobrze, że się jeszcze nie umawiałam), ale tam gdzie gmina ma umowę, a to prawie 50 km ode mnie :( Zapytałam dlaczego mają weta z innego powiatu i powiedzieli, że tylko ten interweniuje po wypadkach komunikacyjnych z udziałem zwierząt, a oprócz tego leczy psy i koty, i chyba ten pierwszy argument jest ważniejszy :( No nic, pojadę, tylko najpierw muszę się umówić, a nie mogę się na razie do niego dodzwonić. Chyba będę musiała i tak wszystko przełożyć na przyszły tydzień, bo teraz sama chodzę na rehabilitację. Oby tylko Krówka do tej pory wytrzymała i np. nie miała rujki, bo pójdzie w pierony :( Nie mam dziś chyba dobrego dnia :(

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lut 17, 2020 15:35 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

O kurcze :(
Moja znajoma karmicielka kastrowała w tamtym tygodniu kotkę i koteczka już miała rujkę. Krówcia wygląda na młodszą więc mam nadzieję , że ma jeszcze trochę czasu na romanse :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21821
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon lut 17, 2020 20:56 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Tez mam taka nadzieje. Pewnie dopiero w poniedzialek z nia pojade, bo mi to nijak nie pasuje z ta moja rehabilitacja. Musze ja do tego weta zawiezc i poczekac. Nie oplaca sie jechac dwa razy tam i z powrotem taki kawal.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lut 18, 2020 18:30 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Kopiuję z dogo z wątku bazarkowego:

Dodzwoniłam się do weta od sterylki, umówiłam Krówkę na poniedziałek. Wspomniałam doktorowi, że Krówka troszkę kicha i może bym ją jeszcze tu u siebie najpierw komuś pokazała. Powiedział, że jeśli mam taką możliwość, to byłoby lepiej żeby była podleczona. Pojechałam do swojego weta, Krówka przeszła przegląd. Zrobiliśmy wszystko oprócz szczepienia, ma też założoną książeczkę i dostałam lekarstwo w zawiesince na 5 następnych dni. Krówka po drodze i u weta zachowywała się jak koci aniołek, żadnych problemów. Zapłaciłam z bazarkowej skarbonki 85 zł.

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lut 19, 2020 18:51 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Leczę i odkarmiam Krówkę. Wetka mówiła, że ma lekko zaokrąglony brzuszek, więc jest albo zarobaczona, albo już kotna :roll: A ja myślałam, że ma taką sylwetkę, taka kuleczka.
Ebi zaczęła wychodzić do ogródka. Strasznie jej się to podoba i domaga się już rano jak tylko wstanę. Nawet deszcz jej nie przeszkadza. Wspina się na pnie drzew i biega jak dzika po ogródku. Potem śpi jak zabita całą noc. Za to Miluś budzi mnie już o piątej rano, bo jak Ebi śpi, to brakuje mu towarzystwa :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lut 19, 2020 19:04 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Koki-99 pisze:Leczę i odkarmiam Krówkę. Wetka mówiła, że ma lekko zaokrąglony brzuszek, więc jest albo zarobaczona, albo już kotna :roll: A ja myślałam, że ma taką sylwetkę, taka kuleczka.
Ebi zaczęła wychodzić do ogródka. Strasznie jej się to podoba i domaga się już rano jak tylko wstanę. Nawet deszcz jej nie przeszkadza. Wspina się na pnie drzew i biega jak dzika po ogródku. Potem śpi jak zabita całą noc. Za to Miluś budzi mnie już o piątej rano, bo jak Ebi śpi, to brakuje mu towarzystwa :wink:


jak jej się spodoba wychodzenie to będzie ciągle się dopominać, u mnie Daisy miauczy pod drzwiami jak kotka w rui ale sama nie wychodzi, tylko na chwilę pod moja opieką, bo niestety mieszkam w takim miejscu ,że strach puscić kota samego
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76626
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 19, 2020 20:59 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Ebi szwenda się po ogródku i stodole, ale wiem, że to nie problem dla kota iść gdziekolwiek dalej. Byle zawsze wracała do domu.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lut 19, 2020 21:04 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Koki-99 pisze:Oczywiście Ebi nie będzie wypuszczana, chociaż przy upalnej pogodzie i otwartych drzwiach tarasowych, będzie to trudne, ale nie niemożliwe do zrobienia. Po prostu Ebi nie będzie miała wstępu do tego pokoju, gdy drzwi będziemy otwierać. Taki na razie mam plan. Może w przyszłości wymyślimy gdzie usytuować wolierę.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro lut 19, 2020 21:58 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Wiem, wiem, ale kotu trudno odmówić, jak dziecku. Ebi wyrosła na cwaniarę jakich mało. Ma geny kotów wolnożyjących i to widać. W dodatku kocie ADHD. Ona sobie wszędzie poradzi. Za to Miluś siedzi w domu, jeśli kiedyś wyjdzie, to w szeleczkach. To jest taka słodka ciapa, że nie znalazłby drogi powrotnej do domu. Cóż, nigdy nie wiadomo co wyrośnie z maleńkich kociaków.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lut 22, 2020 12:20 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Jeszcze tylko dziś bazarek bransoletkowo-kubeczkowy dla Krówki viewtopic.php?f=20&t=197754

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lut 23, 2020 18:03 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Krówka przepadła :( Cały dzień dziś nie przyszła. Obeszłam rano całe obejście, chciałam jej dać lekarstwo, wołałam, kiciałam i nic :( Wczoraj była, nawet jeszcze wieczorem byłam w stodole i siedziała na swoim miejscu w pudełku. Co się mogło stać? Jeśli rano nie wróci, będę musiała odwołać sterylkę :( Dziś u nas cały dzień pada. Pomyślałam, że może jakiś kocur ją przegonił i znalazła inne schronienie. Nie wiem co robić :(

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lut 23, 2020 18:31 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Ojej, mogło się tyle złego wydarzyć :( Niech wróci :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71039
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 23, 2020 18:34 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Koki-99 pisze:Krówka przepadła :( Cały dzień dziś nie przyszła. Obeszłam rano całe obejście, chciałam jej dać lekarstwo, wołałam, kiciałam i nic :( Wczoraj była, nawet jeszcze wieczorem byłam w stodole i siedziała na swoim miejscu w pudełku. Co się mogło stać? Jeśli rano nie wróci, będę musiała odwołać sterylkę :( Dziś u nas cały dzień pada. Pomyślałam, że może jakiś kocur ją przegonił i znalazła inne schronienie. Nie wiem co robić :(


moze faktycznie w innym miejscu sie schowała przy kiepskiej pogodzie
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76626
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 23, 2020 18:43 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Oby się pojawiła, z wolnożyjącymi tak jest, nie mamy żadnej kontroli nad tym, co się z kotem dzieje :(

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie lut 23, 2020 19:28 Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32

Jeśli rano się pokaże, to normalnie pojadę tak jak planowałam, jeśli nie, to muszę zadzwonić do weta i odwołać. Nie wygląda żeby miało przestać padać. Mam małą nadzieję, że do rana wróci. Jak nie, to będę musiała jutro w ciągu dnia jej poszukać, teraz nic nie zrobię :(

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 10 gości