Grzybica

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 01, 2020 17:39 Re: Grzybica

W takim razie życzę cierpliwości i powodzenia w kuracji. :)
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23782
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob lut 01, 2020 18:13 Re: Grzybica

Za ujemne testy :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob lut 01, 2020 18:18 Re: Grzybica

Khan pisze:
A! No i ponownie: "nie ma sensu hodować grzyba, to ringworm i tyle."

jestem w fazie leczenia jednej swojej kotki, która wydrapuje sobie rany na szyi, poszło tez badanie do idexxu na grzyba zeskrobina i włosy z cebilkami i na wynik hodowania czeka się do 4 tygodni. Gdybym to wiedziala przy wysyłce ( nie doczytałyśmy z wetką niestety ) - nie robilabym tego badania, bo nie wyobrażam sobie nie leczyć kota 4 tygodnie przy takich objawach jak u mnie, a u Was tym bardziej, bo widac gołym okiem, jak to się rozrasta ( czy golenie mogło przyśpieszyć ten proces przez rozniesienie? pytam, bo u mnie kotka też została podgolona i chyba jej to nie pomogło, choć u mnie raczej na innym tle wydrpywanie się )
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7104
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob lut 01, 2020 18:31 Re: Grzybica

@maczkowa nie mam pojęcia czy zaszkodziło. Na pewno podrażniło skórę = jest bardziej podatna na grzyba (tak mi się wydaje). Aczkolwiek z tą dzisiejszą weterynarz też dyskutowaliśmy na ten temat i nie miała nic przeciwko temu, że jest podgolony (w kontekście lepszego używania środków zewnętrznych), ale powiedziała że nie ma sensu go podgalać więcej (bo kazała odstawić lek zewnętrzny).

Khan

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Czw sty 30, 2020 12:59

Post » Sob lut 01, 2020 18:46 Re: Grzybica

NEGATYWNE OBA! Ufff

Khan

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Czw sty 30, 2020 12:59

Post » Sob lut 01, 2020 19:10 Re: Grzybica

SUPER!!! Bardzo Ci współczuję, bo walczyłam z grzybicą. Zmiany były w pobliżu oka, koty zatarły sobie oczka i u jednego skończyło się operacją rogówki, kot już nigdy nie będzie wyraźnie widział na jedno oczko. Nie przeszkadza mu to, ktoś, kto nie wie, że oczko jest uszkodzone nie zauważa zmiany, ale jednak jest. Czytałam trochę na ten temat, trzeba uważać, bo grzyb to zoonoza, a i leczenie jest długotrwałe. Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: mocno.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 01, 2020 19:49 Re: Grzybica

Khan pisze:NEGATYWNE OBA! Ufff

To bardzo,bardzo dobra wiadomość .
Będzie dobrze :D

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob lut 01, 2020 20:08 Re: Grzybica

Jako, że FELV i FIV negatywne pozostaje pytanie bez odpowiedzi: "czemu aż tak go rozsiało w tak krótkim czasie?!". Nowa wet powiedziała by poczekać do końca pierwszego cyklu terapii (dzisiaj dopiero 2 dzień przyjmowania Itrafungolu (Orungalu).

Khan

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Czw sty 30, 2020 12:59

Post » Sob lut 01, 2020 20:31 Re: Grzybica

Pewnie zależy od osobniczej odporności danego zwierzaka ,wieku,kondycji zdrowia oraz rodzaju zjadliwosci grzyba.
U moich kotów jeden miał maleńką zmianę,a inny aż kilka plam i wyłysień.
Moje najsłabsze dostały Zylexis na podniesienie odporności (3dawki). Vetomune i Genomune nie sprawdziły się kompletnie. Jeszcze Scanomune jest ok. (tylko rozmiar tabletki niewygodny, duży),bo ma najczystszą postać beta glukanu- to ponoć b.istotne.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob lut 01, 2020 20:37 Re: Grzybica

@tabo10 gdzieś tam w którymś poście o tym pisałem: Scanomune i Vetomune- niedostępne w Irlandii, Zylexis zarejestrowany tylko dla koni. W ogóle nawet ta dzisiejsza pani wet, choć wydawała się bardziej kompetentna, pierwszy raz w życiu słyszała o beta glukanach ;/

Khan

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Czw sty 30, 2020 12:59

Post » Sob lut 01, 2020 20:48 Re: Grzybica

Moglo rozsiac po goleniu, skora podrazniona, pozbawiona warstwy ochronnej, na golarce przeniesienie zarodnikow prosto na podatne podloze.
Jesli wet nie dezyfekowal, to mogl poczestowac kolejne zwierzeta chorobskiem.
Wiele lekow do tej pory sciagalismy i tak z Pl, Niemiec, wbrew pozorom dochodza w pare dni.
I niestety, zgodze sie, znalezienie dobrego weta, to podstawa i wyjatkowo trudne zadanie.
Pozdrawiam po sasiedzku, z UK (jesli byloby cos potrzebne, daj znac).

FuterNiemyty

 
Posty: 3602
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob lut 01, 2020 20:49 Re: Grzybica

Khan pisze:Imaverol- powiedziała, że nie szłaby w tym kierunku bo według jej wiedzy nie wnika tak głęboko w skórę jakbyśmy chcieli w przypadku Snowa.

Jeszcze się odniosę do zabezpieczenia zewnętrznego przed grzybem. Przy kąpielach w Imaverolu i cieczy kalifornijskiej nie chodzi o działanie w głąb skóry (to załatwi Orungal),ale o skuteczne pozbycie się zarodników grzyba z sierści i ze skóry.
Mieszkanie wypucujesz,posłania wypierzesz w środku grzybobójczym,a nadal masa zarodników będzie żyła w sierści i z niej za każdym ruchem,podrapaniem się kota uwalniała się i fruwała w powietrzu. I cała zabawa zaczyna się od nowa. Po to są te kąpiele. Tak mi tłumaczyła wet dermatolog.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob lut 01, 2020 20:51 Re: Grzybica

Khan pisze:@tabo10 gdzieś tam w którymś poście o tym pisałem: Scanomune i Vetomune- niedostępne w Irlandii, Zylexis zarejestrowany tylko dla koni. W ogóle nawet ta dzisiejsza pani wet, choć wydawała się bardziej kompetentna, pierwszy raz w życiu słyszała o beta glukanach ;/

Zawsze mogę Ci to wysłać. Oczywiście koszty leku i przesyłki pokrywasz Ty.
Zylexis chyba musi być w warunkach chłodniczych,więc byłoby trudniej.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob lut 01, 2020 21:11 Re: Grzybica

@tabo10 beta glukany bez problemu na Amazonie (zamówiłem i będą w poniedziałek), ale jak napisałem w edit pierwszego posta, wywołują u tutejszych weterynarzy zaciekawienie i niewiedzę. ;)

Khan

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Czw sty 30, 2020 12:59

Post » Sob lut 01, 2020 22:55 Re: Grzybica

Khan pisze:@tabo10 beta glukany (...) wywołują u tutejszych weterynarzy zaciekawienie i niewiedzę. ;)

To słabo :? Myślałam,że w wielkim świecie :wink: poziom medycyny weterynaryjnej jest większy niż u polskich wioskowych konowałów. A tymczasem przewyższają ich o głowę :mrgreen:
Smutne,że za tak niski poziom wiedzy każą sobie słono płacić :|
Choć u nas leczenie grzyba u dermatologa kociego też sporo kosztuje. Wychodzi pewnie grubo ponad tysiaka :strach:

Z ciekawości zrobiłam podsumowanie i włosy dęba stają :strach: Nie wszystkie ceny dokładnie pamiętam,bo jakiś czas minął,ale:

Ja odbyłam 3 wizyty u weta-dermatologa ,na początku,w środku leczenia i kontrolna na koniec- każda po jakieś 150zł (bo to specjalista,nie zwykły wet),co daje 450zł
Zylexis 1 dawka za ok.stówę (potrzebne 3 podania) ,więc razem ok.300zł
badanie mykologiczne dwukrotnie ,na początku przy rozpoznaniu rodzaju grzyba i na koniec leczenia,sprawdzające czy kot już czysty i bez ognisk- każde chyba ok.stówy,więc razem ok.200zł Dokładnie to miały być trzy pobrania,bo ponoć kot uważany jest za wyleczony z grzyba po DWUKROTNYM ujemnym wyniku,ja już na trzecie nie zdecydowałam się.
lek Orungal plus podzielenie leku w aptece ok.100zł
świeca Clinafarm ok.90zł plus przesyłka
ciecz kalifornijska też droga,cena za 1ml- na wszystkie koty wyszło chyba ponad 100zł albo i lepiej
kwasy omega kilkadziesiąt złotych ,powiedzmy 40-50zł
leczenie biegunki po rozwaleniu brzuszka przez leki doustne przeciwgrzybicze ok.150zł (anytybiotyk,kroplówki+osłonowo coś tam)
środki do prania,dezynfekcji mieszkania i rąk (Manusan)-ok. 200zł
maść przeciwgrzybicza na mojego grzyba odkociego :wink: kilkanaście złotych
moja wizyta u dermatologa 150zł

Wyszło jakieś 1700zł 8O :strach: czy dobrze policzone? Sama nie wierzę :strach:
A pamiętaj,że pensje mamy polskie,nie irlandzkie :wink:

Spokojnej nocy :)

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 298 gości