Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 22, 2020 9:12 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

wistra pisze:Iga miała badany poziom IgF i wg labu nie oznaczał on karłowatości, ale wszystko inne wskazywało na karłowatość i leczenie przyniosło skutek.



Wistra, gdzie badaliście IgF? Wysyłkowo?
(ja mam z tym problem, nikt nie chce wysyłkowo robić - a raczej ok, zrobią, ale mówią, ze wynik u kota zrobiony wysyłkowo nie bedzie wiarygodny :( To samo z hormonem GH)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro sty 22, 2020 11:14 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Blue pisze:Jest opcja żebyś wkleił zdjęcia otwartego pyszczka kociaka oraz jego całego - jak jest zbudowany?

Przypomnę tę prośbę, bo myślę, że zdjęcia kotka podejrzanego o karłowatość pomogą uzyskać więcej informacji od doświadczonych w różnych kocich chorobach forumowiczów.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14224
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sty 22, 2020 12:34 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Ja bym jeszcze nie panikowała z karłowatością.
Pamiętam jak swego czasu pewna hodowla sprzedała kinus 12-tygodniową brytyjkę ważącą 600 g.
Jako kotkę hodowlaną. :twisted:
A, o ile się nie mylę, brytyjczyki wychodzące z hodowli powinny mieć dobrze ponad kilogram.
Koteńka karłowata nie była, tylko zaniedbana. Pod troskliwą opieką kinus rozkwitła. :D
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23776
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro sty 22, 2020 14:09 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

mimbla64 pisze:
Blue pisze:Jest opcja żebyś wkleił zdjęcia otwartego pyszczka kociaka oraz jego całego - jak jest zbudowany?

Przypomnę tę prośbę, bo myślę, że zdjęcia kotka podejrzanego o karłowatość pomogą uzyskać więcej informacji od doświadczonych w różnych kocich chorobach forumowiczów.


Rzeczywiście, przegapiłem to :oops:
Zrobię odpowiednie zdjęcia dziś i postaram się wstawić.

EDIT:
znalazłem na szybko takie, niezbyt dobre
Obrazek
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 704
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 22, 2020 15:19 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Budowa glowy nie wskazuje na karlowatosc, wg mnie karlowate koty maja dosyc specyficzne budowy :)
Moze ten malec jest po prostu niedozywiony...

Nasza wetka uczyla sie na Idze. Siedziala w gabinecie po nocach, konsultowala Ige w USA i Szwajcarii, szukala co jeszcze mozna zrobic.
Pierwsza dawke leku dostala majac 11,5tyg, wazyla wtedy szalone 600g...

Z badan miala te profile poszerzone z tarczyca, nerkami, trzustka z Idexxu, RTG, USG, echo serca, badanie moczu.
IgF-1 badalismy w Idexxx.

Mysle, ze bez problemu mozecie sie umowic na konsultacje telefoniczn z nasza dr, nie wiem jednak czy taka wizyta jest platna
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9374
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 22, 2020 22:54 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Również uważam, że główka jest dobrze rozwinięta i nie wskazuje na karłowatość. A masz stuprocentową pewność, że ten malec ma 10 tygodni?
Może ma mniej? Stąd niepełne uzębienie i niska waga? Pseuduchy zazwyczaj kłamią aż się kurzy. :roll:

Sprawdziłam z ciekawości moje zapiski dotyczące wszystkich miotów urodzonych u mnie. Kocięta w wieku 10 tygodni zazwyczaj ważyły od 1280g (nadrobniejsza kotka kiedykolwiek urodzona u mnie) do 1855g(największy chłopak). Spora rozpiętość wagowa w zależności do linii z której pochodzili rodzice, wagi urodzeniowej, apetytu, preferencji jeśli chodzi o poszczególne pokarmy.
Brytyjczyki są uważane za dość duże koty, ale przypuszczam, że na niską wagę tego konkretnego kociaka, jeśli rzeczywiście ma 10 tygodni a nie mniej, mogło się złożyć mnóstwo składowych: robale przede wszystkim, kiepskie jedzenie (Royal to pasza dla kur a nie wysokobiałkowe jedzenie dla rosnącego kota), może zbyt liczny miot? i matka nie miała dość mleka a pseuduch nie dokarmiał specjalnym wysokokalorycznym dobrze zbilansowanym produktem mlekozastępczym, może rodzice to bardzo drobne koty, których normalny hodowca z wiedzą nigdy by w hodowli nie użył.
Tak czy owak, trzeba malucha kilka razy porządnie odrobaczyć i powoli przestawić na dobre jedzenie. Dałabym mu przynajmniej 2-3 tygodnie i potem dopiero robiła badania ;)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 23, 2020 13:42 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Mam zdjęcie pysia ale słabe, bo nie miałem drugiej osoby do pomocy, a bez tego trudno marzyć o sensownym zdjęciu.... dziś postaram się z kimś to zrobić....

Obrazek

i jeszcze takie ogólne ale przy jedzeniu, więc trochę zdeformowany...

Obrazek
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 704
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 23, 2020 13:54 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Ma zupelnie prawidlowa glowe.
Wejdz w watek Igi (linka Ci dali na pierwszej stronie watku) i zobacz, ze glowa jest "zdeformowana" :)
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9374
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 23, 2020 14:36 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Naprawdę, jeśli kociak czuje się dobrze, ma apetyt, jest wesoły, dałabym mu troszkę czasu. Porządnie odrobaczyła, dobrze karmiła, pewne rzeczy podsuplementowała ostrożnie.
U kociaka z zaburzeniami wzrostu spowodowanymi niedoborami i zarobaczeniem hormony mogą wyjść zaburzone, podobnie jak inne badania krwi. To może zafałszować obraz całości, spowodować wejście z jakimś leczeniem które będzie zupełnie niepotrzebne i może szkód narobić.
Dużo zależy od samopoczucia kociaka, ale jeśli nie jest złe a maluch zachowuje się jak... maluch :) - to czasem warto chwilę poczekać :)
Tym bardziej że nie widać ewidentnych zaburzeń budowy - czasem po kociaku od razu widać że jest chory, że nie tylko o niedobory chodzi.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sty 23, 2020 15:03 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Dzięki wszystkim za dobre słowa :ok:

Na razie próba doaplikowania Applaws Kitten Tuna (kupiony na szybko w stacjonarnym zoologu) do RC wychodzi słabo - zdecydowanie preferuje RC :roll:
Zamówiłem przez internet Feringa Kitten mix smaków - może będą jutro - zobaczymy.

Mam też coś takiego, normalnie daję rezydentom: GimCat MULTIwitamina Extra - nadaje się dla malucha ?

W sobotę druga tura odrobaczania ale na razie mimo wnikliwej analizy (łącznie z rozdrabnianiem kupek) nic w nich nie widać... :roll: w sumie to nie wiem, czy to dobrze czy źle, bo brzuszek nadal ma spory (a to jeden z objawów karłowatości). Rozumiem, że w sobotę druga dawka pasty na robaki a później.... właśnie :?:
Wypadałoby malucha zaszczepić, ale jeśli może mieć robaki to podobno to niedopuszczalne. Rozumiem, że dostanie drugą porcję pasty na robaki i za kolejny tydzień szczepienie ?
Czy poprosić o pastę na inne robaki robaki i wówczas kolejne min. 3 tygodnie odroczenia szczepień ?
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 704
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 23, 2020 15:11 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Brak robaków w kupie po odrobaczeniu, nie oznacza, że kociak nie jest zarobaczony.
Czasem robaki ulegają strawieniu.
Poza tym nie wszystkie środki działają na konkretne robaki.
Napisałeś, że kociak odrobaczany był jakąś pastą.
Jeśli to vetminth, to z mojego doświadczenia wynika, że nieskuteczny.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14224
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw sty 23, 2020 16:00 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

mimbla64 pisze:Brak robaków w kupie po odrobaczeniu, nie oznacza, że kociak nie jest zarobaczony.
Czasem robaki ulegają strawieniu.
Poza tym nie wszystkie środki działają na konkretne robaki.
Napisałeś, że kociak odrobaczany był jakąś pastą.
Jeśli to vetminth, to z mojego doświadczenia wynika, że nieskuteczny.

jak odcyfruję wpis w książeczce to dam znać, jaką dostał...
to jaką sobie zażyczyć ? koszty nie są ważne
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 704
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 23, 2020 16:15 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Niespecjalnie pomogę, bo ja odrobaczam kociaki pyrantelum.
Środek podaję przez trzy dni.
Nie wszyscy lekarze chcą to przepisywać.
Może ktoś tutaj Ci podpowie, co dla kociąt lepszego niż vetminth.
Jeśli to był vetminth, bo są też inne pasty.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14224
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw sty 23, 2020 16:59 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Niestety vetminth [emoji58]
Co teraz ?
Robić drugą turę vetminth a za kolejny tydzień czymś innym ? to dodatkowe 2 tygodnie opóźnienia szczepienia, które powinno być zrobione po 8 tygodniach chyba... ?
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 704
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 23, 2020 17:32 Re: Mały brytyjczyk - podejrzenie karłowatości przysadkowej

Vetminth często jest nieskuteczny, nie ma sensu go podawać.
Ja preferuję Quanifen. Tabletki dość łatwe do podania. Działa też na tasiemca. Odrobaczałam tym kociaka młodszego niż kotek z wątku.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10656
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, kicalka, Zeeni i 207 gości