Również uważam, że główka jest dobrze rozwinięta i nie wskazuje na karłowatość. A masz stuprocentową pewność, że ten malec ma 10 tygodni?
Może ma mniej? Stąd niepełne uzębienie i niska waga? Pseuduchy zazwyczaj kłamią aż się kurzy.
Sprawdziłam z ciekawości moje zapiski dotyczące wszystkich miotów urodzonych u mnie. Kocięta w wieku 10 tygodni zazwyczaj ważyły od 1280g (nadrobniejsza kotka kiedykolwiek urodzona u mnie) do 1855g(największy chłopak). Spora rozpiętość wagowa w zależności do linii z której pochodzili rodzice, wagi urodzeniowej, apetytu, preferencji jeśli chodzi o poszczególne pokarmy.
Brytyjczyki są uważane za dość duże koty, ale przypuszczam, że na niską wagę tego konkretnego kociaka, jeśli rzeczywiście ma 10 tygodni a nie mniej, mogło się złożyć mnóstwo składowych: robale przede wszystkim, kiepskie jedzenie (Royal to pasza dla kur a nie wysokobiałkowe jedzenie dla rosnącego kota), może zbyt liczny miot? i matka nie miała dość mleka a pseuduch nie dokarmiał specjalnym wysokokalorycznym dobrze zbilansowanym produktem mlekozastępczym, może rodzice to bardzo drobne koty, których normalny hodowca z wiedzą nigdy by w hodowli nie użył.
Tak czy owak, trzeba malucha kilka razy porządnie odrobaczyć i powoli przestawić na dobre jedzenie. Dałabym mu przynajmniej 2-3 tygodnie i potem dopiero robiła badania