InkaPigulinka (*) 56, Mania [*] Lusia i Kolumb na DT

[Chikita]

Sprawdziłam- one wszystkie są praktycznie takie same
Sierpówka się jedynie wyróżnia.
Te pozostałe też trzeba omijać aby nie rozdeptać ? Bo jeśli tak to różnica robi się jeszcze mniejsza...

[MB&Ofelia]

Grzywacze też się pałętają po miastach, aczkolwiek raczej wolą drzewa i trawniki niż chodniki. Ale raczej nie znaczy zawsze. Siniaki, tak jak napisałam, są generalnie leśne.
A czy są takie same? jak dla mnie różnią się i to wyraźnie. Ale to kwestia wprawy.

[Chikita]

Hmmm idąc do pracy jest taki park i tam jest stado tych gołębi. Jutro (jak nie zapomnę) popatrzę czy te na chodniku różnią się od tych co są na trawniku i kumplują się z kaczkami.

[MaryLux]

:1luvu:

[MaryLux]

Wystarczy że mi powie gdzie warto połazić. Bo mamy nalot jemiołuszek a ja mam DO nich peCHa
PISZE RAZEM Z CIORNAS WRRRRRR

hm, to już zwykły kurczak czy indyk nie wystarcza?

[MaryLux]

Wystarczy że mi powie gdzie warto połazić. Bo mamy nalot jemiołuszek a ja mam DO nich peCHa
PISZE RAZEM Z CIORNAS WRRRRRR

hm, to już zwykły kurczak czy indyk nie wystarcza?

Kotom pewnie wystarczy, ale mi nie!

("Odhaczam" po kolei ptaki z atlasu, które już widziałam. Jeszcze mi trochę zostało, jakoś ponad stówę. W atlasie jest 420 gatunków. Jemiołuszki cały czas są na liście życzeń)

[MaryLux]

Zobaczyłam jak ta jemiołuszka wygląda i chyba ją widziałam w lecie w sadzie, ale myślałam, że to dzięcioł.

A nie saganuszka?

[MaryLux]

W lecie jej widzieć nie mogłaś bo u nas tylko zimuje. To ptak północny.

[MaryLux]

Ekhm... A jaki gołąb? Bo jest kilka gatunków

gołąb gołąbkowaty

[MaryLux]

Nie chcę cię martwić ale może być gołąb miejski, grzywacz, sierpówka, ewentualnie siniak (chociaż to raczej gołab leśny)

[MaryLux]

Startujemy w konkursie: viewtopic.php?f=20&t=196771
Prosimy, zaglądajcie. Ktokolwiek zostanie miss i misterem, wygrają koty

[Chikita]

Lusia ja już widziałam Ciebie i Kolumba i chciałam powiedzieć, że to Twoje pierwsze wyraźne zdjęcia jakie widziałam, bo Twoja Duża jak tutaj pokazywała to strasznie jakieś zamazane były.
I Ci powiem, że używasz żwirku którego ja nie lubię.
Chiko

[MaryLux]

Lusia ja już widziałam Ciebie i Kolumba i chciałam powiedzieć, że to Twoje pierwsze wyraźne zdjęcia jakie widziałam, bo Twoja Duża jak tutaj pokazywała to strasznie jakieś zamazane były.
I Ci powiem, że używasz żwirku którego ja nie lubię.
Chiko

To przynajmniej nie pokłócimy się o żwirek, bo ja lubię tylko ten.

[MaryLux]

[mir.ka]

Grzywacze też się pałętają po miastach, aczkolwiek raczej wolą drzewa i trawniki niż chodniki. Ale raczej nie znaczy zawsze. Siniaki, tak jak napisałam, są generalnie leśne.
A czy są takie same? jak dla mnie różnią się i to wyraźnie. Ale to kwestia wprawy.

sierpówki to u siebie widuję codziennie w ogródku, przylatują jeść, grzywacze też widuję ale dalej od domu