MB&Ofelia pisze:Dzięki. Wygląda interesująco. Tylko dlaczego taki drogi!
Muszę go przemyśleć.
W perspektywie lat, tego ze ciągle jesteście w podróży do dziatkow to dobra inwestycja dla Ciebie

Moderator: Estraven
MB&Ofelia pisze:Dzięki. Wygląda interesująco. Tylko dlaczego taki drogi!
Muszę go przemyśleć.


 
  
 
 
 MaryLux pisze:Ciociu, Ciociu... byłaś tak blisko od nas...
 
 MonikaMroz pisze:Matulu, czemu jestem aż na 3stronie
On ale fakt ja sama zajęta swoim dokacaniem teraz niż innymi wa5kami
 
 Ewa L. pisze:Też się zameldujemy

 
   
 Moli25 pisze:Jestem na 4 stronie. Niezle
 
   
  
 SabaS pisze:Ooo a my sięu jeszcze nie przywitaliśmy na wąteczku, może się jeszcze załapiemy na czwartą stronę
Wszystkiego najlepszego Bastet w 2020 roku, oby Was omijały wszelkie troski, a zdrowie i dobry nastrój dopisywały każdego dnia
 Bardzo miło Cię widzieć!
 Bardzo miło Cię widzieć!   
  Gacek praktycznie cały czas za kanapą lub opłotkami chodzi, prawie nic nie je...
 Gacek praktycznie cały czas za kanapą lub opłotkami chodzi, prawie nic nie je...  Dałam mu peritol z desperacji... Feliway w kontakcie. Ramzik pod kapą na kanapie. Potem zrobię zdjęcie, to Wam pokażę... A u mnie zamieszanie stale, bo jak ktoś przychodzi, to kotki mojej mamy wpadają w popłoch... Ech... Zobaczymy... Za to w nocy nie dają spać, bo odreagowują. Chodzą, nawołują się, i biją...
 Dałam mu peritol z desperacji... Feliway w kontakcie. Ramzik pod kapą na kanapie. Potem zrobię zdjęcie, to Wam pokażę... A u mnie zamieszanie stale, bo jak ktoś przychodzi, to kotki mojej mamy wpadają w popłoch... Ech... Zobaczymy... Za to w nocy nie dają spać, bo odreagowują. Chodzą, nawołują się, i biją...   Zamknęłam je dziś w drugim pokoju, to była rozpacz. Ale inaczej ja nie mogę spać...
 Zamknęłam je dziś w drugim pokoju, to była rozpacz. Ale inaczej ja nie mogę spać...  

kwiryna pisze:Ale one już chyba mieszkały u Ciebie, dobrze pamietam czy już mi się miesza?


 
   
   
   
   
   
   
  
Bastet pisze:kwiryna pisze:Ale one już chyba mieszkały u Ciebie, dobrze pamietam czy już mi się miesza?
Tak, mieszkały. Ale też ciężko to znosiły. One bardzo ciężko znoszą przeprowadzkę, w ogóle wyprowadzkę ze swojego stałego terenu. No, ale co zrobić. Przecież przez miesiąc nikt nie będzie do nich przychodził... za długo...
Patrzcie...


Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości