Ona była golona do sterylki, ale zabiegu nie było - wetka znalazła bliznę i uznała, ze już jest wycięta wiec kotka została wybudzona.
Jak pisałam, to juz minęło 14 miesiecy po ogoleniu.
Sterydy dostawała od listopada, głównie z myślą o powiększonych węzłach - nie zauważyłam, zeby jakkolwiek zmieniło sie jej zachowanie, czyli ani nie wylizywała mniej czy wiecej, ani nie powiększyła się czy zmniejszyła łysina. Myje się jak każdy normalny kot - miałam juz kota, który się nonstop wylizywał (i rozlizywał rany), wiec od razu mi podpada jak któryś się więcej lize. Co może mieć znaczenie - ona lubi lizać, ale zwykle skupia sie na innych kotach. Wylizuje łby chłopakom, oni wylizują jej uszy
To znajda (młoda, max 3 lata) - a ponieważ była już wycięta znaleziona i widzę, jak próbuje kraść ludzkie żarcie, więc jestem pewna, że miała dom. Potrafię sobie jednak wyobrazić czym była karmiona - mięsa nie tknie, pluje na odległość, jak jej wpycham, za to trzeba pilnować chleba, makaronów, kapusty, owoców, ciasta. Udało mi się nauczyć ją jeść dobre kocie żarcie, wiec raczej niedoborów nie powinna mieć (dostaje Fehringę, CatzFinefood, Grau, Gussto, tylko morka karma). Dostaje też biotynę. Wiem, jak długo reaguje futro na karmę i suplementy - to co najmniej pół roku dobrego jedzenia i biotyny żeby dobrze obrosło.