WĄTEK ILUSTROWANY

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 15, 2019 15:08 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Normanięta ;-)

marivel pisze:Mój kalendarz już jest, już wisi jeszcze nie w miejscu docelowym a w poczekalni, ale za to widzę wszystkie zdjęcia na raz. Są piękne :-)
Ale jak co roku ma za mało stron :evil:

Kapryśnemu Klientowi jednak nie dogodzisz... :roll:

marivel pisze:A Normaniątka cudne, zwłaszcza Ciorny :1luvu:

Ciorny to dziewucha ;-) . Od tygodnia w swoim domu w Krakowie :ok:
Niestety, braciszek do niej nie dołączy :|

Intensywnie szukam mu domu, gdyż do domu tymczasowego, w którym przebywa przyjeżdża na święta babcia, która nie lubi kotów, a zabawi niestety do Nowego Roku... :roll:
Sytuacja się nieco komplikuje, bo święta tuż, tuż, a o malucha nie zadzwonił jeszcze ani jeden telefon, choć ogłaszam go przez OLX na całym Śląsku i w Krakowie :roll:
No nic, spróbuję zachować spokój. Może w tym tygodniu ktoś zadzwoni w jego sprawie, bo inaczej mam perspektywę spędzenia z nim świąt w drukarni...
A zważywszy, że ze względu na potężny remont, który w niej przeprowadzaliśmy, nie miałam w tym roku ani jednego dnia urlopu, słabo mi na samą myśl :roll:
Wiem, że znalezienie tymczasu przez nasze forum graniczy z cudem, ale jakby ktoś się zlitował w okolicy świąt i przyjął maluszka (dowiozę i pokryję wszelkie koszty utrzymania), byłabym naprawdę szczęśliwa. Popytajcie wśród znajomych, proszę. Taki kociak to naprawdę sama radość. A na pewno znajdzie dom, bo jest śliczny! :)

Obrazek
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Nie gru 15, 2019 15:51 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Normanięta ;-)

JoasiaS pisze:
marivel pisze:Mój kalendarz już jest, już wisi jeszcze nie w miejscu docelowym a w poczekalni, ale za to widzę wszystkie zdjęcia na raz. Są piękne :-)
Ale jak co roku ma za mało stron :evil:

Kapryśnemu Klientowi jednak nie dogodzisz... :roll:

marivel pisze:A Normaniątka cudne, zwłaszcza Ciorny :1luvu:

Ciorny to dziewucha ;-) . Od tygodnia w swoim domu w Krakowie :ok:
Niestety, braciszek do niej nie dołączy :|

Intensywnie szukam mu domu, gdyż do domu tymczasowego, w którym przebywa przyjeżdża na święta babcia, która nie lubi kotów, a zabawi niestety do Nowego Roku... :roll:
Sytuacja się nieco komplikuje, bo święta tuż, tuż, a o malucha nie zadzwonił jeszcze ani jeden telefon, choć ogłaszam go przez OLX na całym Śląsku i w Krakowie :roll:
No nic, spróbuję zachować spokój. Może w tym tygodniu ktoś zadzwoni w jego sprawie, bo inaczej mam perspektywę spędzenia z nim świąt w drukarni...
A zważywszy, że ze względu na potężny remont, który w niej przeprowadzaliśmy, nie miałam w tym roku ani jednego dnia urlopu, słabo mi na samą myśl :roll:
Wiem, że znalezienie tymczasu przez nasze forum graniczy z cudem, ale jakby ktoś się zlitował w okolicy świąt i przyjął maluszka (dowiozę i pokryję wszelkie koszty utrzymania), byłabym naprawdę szczęśliwa. Popytajcie wśród znajomych, proszę. Taki kociak to naprawdę sama radość. A na pewno znajdzie dom, bo jest śliczny! :)

Obrazek


quote="JoasiaS"]
marivel pisze:Mój kalendarz już jest, już wisi jeszcze nie w miejscu docelowym a w poczekalni, ale za to widzę wszystkie zdjęcia na raz. Są piękne :-)
Ale jak co roku ma za mało stron :evil:

Kapryśnemu Klientowi jednak nie dogodzisz... :roll:

marivel pisze:A Normaniątka cudne, zwłaszcza Ciorny :1luvu:

JoasiaS pisze:Ciorny to dziewucha ;-) .
Niestety, braciszek do niej nie dołączy :|
Intensywnie szukam mu domu, gdyż do domu tymczasowego, w którym przebywa przyjeżdża na święta babcia, która nie lubi kotów :roll:
Sytuacja się nieco komplikuje, bo święta tuż, tuż, a o malucha nie zadzwonił jeszcze ani jeden telefon, choć ogłaszam go przez OLX na całym Śląsku i w Krakowie :roll:
No nic, spróbuję zachować spokój. Może w tym tygodniu ktoś zadzwoni w jego sprawie :ok:


Szkoda, że nie chcieli parki, zwłaszcza, że to maluchy. Kot potrzebuje ( zazwyczaj) kota. To Figielek już został sam w DT?
Ciekawa jestem czy maluchy jak zaglądały w wasze okna z tarasu, czy natrafiły na ślady Normana czy szukały człowieka i ratunku.

W zeszłym roku w grudniu ratowaliście Foresta. Kolejny grudzień i Normaniątka. Wychodzi na to ,że nawet jakbyś nie wychodziła z domu, to przed losem nie uciekniesz. Stawi się na tarasie w trzech kocich osobach, bo tak było zapisane w gwiazdach, czy tam gdzieś.
Co będzie za rok ? :twisted:
Ostatnio edytowano Nie gru 15, 2019 16:02 przez marivel, łącznie edytowano 2 razy

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2433
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Nie gru 15, 2019 16:00 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Normanięta ;-)

marivel pisze:Szkoda, że nie chcieli parki, zwłaszcza, że to maluchy. Kot potrzebuje ( zazwyczaj) kota. To Figielek już został sam w DT?

Aniu, gdyby to zależało od samej pani, to pojechałby dwa kociaki. Ale nie decydowała tylko ona i Figielek został w tej chwili sam.
marivel pisze:W zeszłym roku w grudniu ratowaliście Foresta. Kolejny grudzień i Normaniątka. Wychodzi na to ,że nawet jakbyś nie wychodziła z domu, to przed losem nie uciekniesz. Stawił się na tarasie w trzech kocich osobach.
Co będzie za rok :twisted:

Jakoś wolę nie myśleć :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Nie gru 15, 2019 16:10 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Normanięta ;-)

JoasiaS pisze:
marivel pisze:Szkoda, że nie chcieli parki, zwłaszcza, że to maluchy. Kot potrzebuje ( zazwyczaj) kota. To Figielek już został sam w DT?

Aniu, gdyby to zależało od samej pani, to pojechałby dwa kociaki. Ale nie decydowała tylko ona i Figielek został w tej chwili sam.
marivel pisze:W zeszłym roku w grudniu ratowaliście Foresta. Kolejny grudzień i Normaniątka. Wychodzi na to ,że nawet jakbyś nie wychodziła z domu, to przed losem nie uciekniesz. Stawił się na tarasie w trzech kocich osobach.
Co będzie za rok :twisted:

Jakoś wolę nie myśleć :roll:


Sorry, to nie był mądry żart.
Pokazałam malucha mężowi, ale to teraz niemożliwe. U nas decyzje w sprawie kotów nie należą do mnie.

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2433
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Nie gru 15, 2019 16:16 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Normanięta ;-)

marivel pisze:Sorry, to nie był mądry żart.

Ania, no coś Ty...
marivel pisze:Pokazałam malucha mężowi, ale to teraz niemożliwe. U nas decyzje w sprawie kotów nie należą do mnie.

Dziękuję, że go zapytałaś i wszystko rozumiem, przecież wiesz :1luvu:

Ja jestem trochę przybita, bo nie chcę malucha oddać byle gdzie z okazji tych całych świąt.
A czas biegnie, jest presja, w pracy młyn... Przetrenowana trochę jestem i tyle :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Nie gru 15, 2019 16:21 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Normanięta ;-)

JoasiaS pisze:
marivel pisze:Sorry, to nie był mądry żart.

Ania, no coś Ty...
marivel pisze:Pokazałam malucha mężowi, ale to teraz niemożliwe. U nas decyzje w sprawie kotów nie należą do mnie.

Dziękuję, że go zapytałaś i wszystko rozumiem, przecież wiesz :1luvu:

Ja jestem trochę przybita, bo nie chcę malucha oddać byle gdzie z okazji tych całych świąt.
A czas biegnie, jest presja, w pracy młyn... Przetrenowana trochę jestem i tyle :roll:


Wiem, wiem :1luvu: .

Czas świąt to niebezpieczny czas na szukanie domku.
A jak ta babcia wyjedzie, to kotek ma szansę wrócić na tymczas?

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2433
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Nie gru 15, 2019 16:26 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Normanięta ;-)

marivel pisze:Czas świąt to niebezpieczny czas na szukanie domku.
A jak ta babcia wyjedzie, to kotek ma szansę wrócić na tymczas?

Tak, ale chciałabym uniknąć takiego przerzucania go z miejsca w miejsce.
To akurat najbardziej wycofany kociak z całego rodzeństwa.
Z całej tej trójki oswoił się ostatni. Potrzebował najwięcej czasu na odnalezienie się w nowych warunkach.
Najlepiej dla niego byłoby, gdyby trafił od razu do docelowego domu.
No nic, zobaczymy jak to się ułoży. Jest jeszcze dobry tydzień do świąt.
Osobiście jestem gotowa gnać z nim do jego nowego domu nawet w wigilię, byle to się szczęśliwie zakończyło :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Nie gru 15, 2019 16:35 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Normanięta ;-)

JoasiaS pisze:
marivel pisze:Czas świąt to niebezpieczny czas na szukanie domku.
A jak ta babcia wyjedzie, to kotek ma szansę wrócić na tymczas?

Tak, ale chciałabym uniknąć takiego przerzucania go z miejsca w miejsce.
To akurat najbardziej wycofany kociak z całego rodzeństwa.
Z całej tej trójki oswoił się ostatni. Potrzebował najwięcej czasu na odnalezienie się w nowych warunkach.
Najlepiej dla niego byłoby, gdyby trafił od razu do docelowego domu.
No nic, zobaczymy jak to się ułoży. Jest jeszcze dobry tydzień do świąt.
Osobiście jestem gotowa gnać z nim do jego nowego domu nawet w wigilię, byle to się szczęśliwie zakończyło :ok:


Jest uroczy. Bardzo mi się podoba, mimo że ja się kocham w czarnych i w czarnobiałych.
Trzymam za całokształt :ok:

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2433
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Nie gru 15, 2019 16:37 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Mały Figielek szuka domu lub DT, s. 9

marivel pisze:Jest uroczy.

W końcu brat Normana 8) :wink: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Sob gru 21, 2019 12:55 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Mały Figielek w domu :-)

Dziś zawiozłam malucha do jego nowego domu, do Częstochowy :)
Uffff... :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Sob gru 21, 2019 13:14 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Mały Figielek w domu :-)

JoasiaS pisze:Dziś zawiozłam malucha do jego nowego domu, do Częstochowy :)
Uffff... :ok: :ok:


super :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76306
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 21, 2019 13:27 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Mały Figielek w domu :-)

Super ze maluch ma dom! :ok:

A ja dzis czytając watek tak nieuważnie spojrząłam na Twój podpis i przeczytałam Mormon zamiast Norman. :ryk: Nie wiem czy to przepowiednia że przyprowadzi wiele żon (lub potencjalnych kandydatek na nie) ? .... ;) Oby nie!

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob gru 21, 2019 17:17 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Mały Figielek w domu :-)

Wspaniale! Za nowy domek!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70127
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 21, 2019 19:11 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Mały Figielek w domu :-)

Masz przecież niezawodną rękę. Wiedziałam :smokin:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob gru 21, 2019 21:26 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Mały Figielek w domu :-)

Idźcie na spacer :P
Moze znowu cos ciekawego znajdziecie :P
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 137 gości