Dzień 2430
Odebrałem go dzisiaj od Weterynarza.
Bardzo aktywny, mruczka, biega, je. Normalnie korzysta z toalety. Nie wymiotuje...
Jutro wyniki krwi żeby sprawdzić czy stan się poprawia.
Niestety jest to wynik silnych leków przeciwbólowych.
Ból na grzbiecie oraz "pulsujące" gałki oczne wskazują na to że coś uciska jakiś nerw.
Jeśli chciałbym kontynuować leczenie to w przyszłym tygodniu mogę umówić się na rezonans magnetyczny. Weterynarz sugeruje że jest duża szansa ze kot nie przeżyje narkozy. I nawet jeśli została by przeprowadzona to następny krok(operacja na mózgu) jest jeszcze bardziej niebezpieczny i musiałbym zabrać kota do weterynarza w UK. Pomijając już koszta to ilość stresu przez który kot musiałby przejść oraz to że na pewno była by to tylko tymczasowa poprawa.
Weterynarz sugeruje utrzymanie kota w komforcie aż do momentu kiedy najlepiej będzie go uśpić.
Jutro wraca partnerka z urlopu i będziemy się zastanawiać co zrobić.