Diagnoza chłoniak. Pangusia-Matyldzia [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 26, 2019 18:25 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

ametyst55 pisze:
hargrim pisze:
ametyst55 pisze:Jak Pangusa się dzisiaj czuje ?


Dzisiaj nie wymiotuje tak dużo jak w weekend, szmery w płucach także mniejsze niż wczoraj.

Cały czas nie jesteśmy w stanie podać jej nic do jedzenia, czego by od razu nie zwróciła (5-15 minut po zjedzeniu). Teraz próbujemy podawać po pół łyżeczki do herbaty na raz, będziemy jeszcze eksperymentować z rozwadnianiem tego, ale póki co wygląda to beznadziejnie.


:(
Może spóbować jeszcze z butelką ze smoczkiem dla kociąt , Pangusia nigdy co prawda nie była tak karmiona, ale może by się udało ?


Spróbujemy dzisiaj ogarnąć jakąś butelkę i smoczki dla kociąt, ale to wygląda bardziej na problem z tym, że nic nie chce przejść przez przełyk.

anka1515 pisze:Może podpytajcie jaki antybiotyk można dołączyć
Ja czytałam ,ze convenia długo jest w organizmie i nie można innego
Ale jak się nie zgodziłam wtedy na ten antybiotyk to wet powiedział ,ze w ostateczności można podać inny
Nie pytałam jaki
Duphalyte (schabowy ,aminokwasy ) do kroplówki dostaje ?
To lepiej podać już w bąbel po kroplowce bo mniej boli
Ja proszę ,żeby do kroplówki nie mieszać


Póki co wydaje się, że problemem nie jest zapalenie płuc, a to, że kot zupełnie nic nie jest w stanie zjeść. Chyba nie ma potrzeby zmieniać antybiotyku, gdyż najwyraźniej działa jeśli kot nie wymiotuje cały czas i nie wypełnia płuc płynem.

Zapytam się jutro (albo nawet dzisiaj zadzwonię, może zdążą sprowadzić...) o Duphalyte, ale i tak najważniejsze teraz to to, żeby zaczęła jeść w jakikolwiek sposób, bo bez tego nic dalej się nie ruszy.

hargrim

 
Posty: 16
Od: Sob lis 23, 2019 11:03

Post » Wto lis 26, 2019 18:30 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

Pytałam mojego weta i on powiedział , że w przypadku tego schorzenia wykonuje się też sondę dożoładkową , ale to rozwiązanie nie może być na stałe.

(mam nadzieję, że nic nie namieszałam :oops: )
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21550
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto lis 26, 2019 19:16 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

ametyst55 pisze:Pytałam mojego weta i on powiedział , że w przypadku tego schorzenia wykonuje się też sondę dożoładkową , ale to rozwiązanie nie może być na stałe.

(mam nadzieję, że nic nie namieszałam :oops: )


To by była w skrócie rurka do żołądka - jeśli nie będzie szans na wyleczenie/zaleczenie jakoś tego schorzenia to raczej odpada, bo to już zahacza o uporczywą terapię.

hargrim

 
Posty: 16
Od: Sob lis 23, 2019 11:03

Post » Wto lis 26, 2019 19:28 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

hargrim pisze:
ametyst55 pisze:Pytałam mojego weta i on powiedział , że w przypadku tego schorzenia wykonuje się też sondę dożoładkową , ale to rozwiązanie nie może być na stałe.

(mam nadzieję, że nic nie namieszałam :oops: )


To by była w skrócie rurka do żołądka - jeśli nie będzie szans na wyleczenie/zaleczenie jakoś tego schorzenia to raczej odpada, bo to już zahacza o uporczywą terapię.


Rozumiem.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21550
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto lis 26, 2019 20:37 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

Ja rozumiem ,ze to kosztuje i nie nalegam tylko podpowiadam co ja widziałam i powiem ,ze weta nie macie dobrego
Kot nie je a jest karmiony tylko kroplówka z glukoza (dla kota mnie można za dużo glukozy)
Nie dali schabowego , witamin ?
Ja nadal obstawiam ,ze na obecna chwile jeść nie pozwala zapalenie płuc
Przy przełyku olbrzymim jest problem z jedzeniem ale płynne powinno przelecieć i po podtrzymaniu w gorze zlecieć jak nie było przeszkody
Tu może pomoc inhalacja z lekami rozrzedzajacymi wydzielinę

anka1515

 
Posty: 4129
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto lis 26, 2019 21:15 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

anka1515 pisze:Ja rozumiem ,ze to kosztuje i nie nalegam tylko podpowiadam co ja widziałam i powiem ,ze weta nie macie dobrego
Kot nie je a jest karmiony tylko kroplówka z glukoza (dla kota mnie można za dużo glukozy)
Nie dali schabowego , witamin ?
Ja nadal obstawiam ,ze na obecna chwile jeść nie pozwala zapalenie płuc
Przy przełyku olbrzymim jest problem z jedzeniem ale płynne powinno przelecieć i po podtrzymaniu w gorze zlecieć jak nie było przeszkody
Tu może pomoc inhalacja z lekami rozrzedzajacymi wydzielinę


- Co do kompetencji weterynarzy (jest ich tam 4ka) trudno mi się wypowiedzieć - do tej pory było raczej w porządku - jednak jeśli ktoś zna jakiegoś polecanego weterynarza lub klinikę w Łodzi to chętnie spróbujemy zdobyć drugą opinię.
- Póki co wydaliśmy na leczenie tego kota ponad 700 zł od zeszłego poniedziałku, więc pieniądze nie są tutaj problemem, bo wydalibyśmy więcej gdyby było na co.
- Duphalyte nie było podane i nie było proponowane - poprosimy jutro o to jak będę u weterynarza. Witamin też nie było podanych, poruszyłem temat dzisiaj, ale konkluzja była taka, iż to raczej bez sensu.
- Na zapalenie płuc chyba kolejnego antybiotyku dostać nie dostanie jak już jest na tym długo działającym. Płynne przelatuje - kot pije wodę (ale mleka i convalescence już nie chce), ale papka z indyka dla niemowląt marki gerber nie wchodzi. Kot na rekach nie chce niestety siedzieć zbyt długo, a jak zaczyna się dusić to wtedy go wypuszczamy. Kot nie gorączkuje.
- Pytałem dzisiaj o inhalację, ale weterynarz niestety nie podjął tematu - jeśli ktoś może polecić coś do inhalacji, co się sprawdziło w przypadku kota z (zachłystowym) zapaleniem płuc, co można kotu podać bez zamęczenia go przy tym na śmierć i co można kupić bez recepty (lub możemy poprosić weta o receptę) to także chętnie spróbujemy.

hargrim

 
Posty: 16
Od: Sob lis 23, 2019 11:03

Post » Wto lis 26, 2019 21:28 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

hargrim tu masz wetów polecanych w Łodzi viewtopic.php?f=22&t=78222&start=480
Ja wpisałam pytanie na wetach specjalistach.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21550
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto lis 26, 2019 21:40 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

ametyst55 pisze:hargrim tu masz wetów polecanych w Łodzi viewtopic.php?f=22&t=78222&start=480
Ja wpisałam pytanie na wetach specjalistach.


Dziękuję, jutro spróbuje odwiedzić którąś z polecanych klinik. Ta na Łąkowej wydaje się mieć dobre opinie na znanylekarz.

hargrim

 
Posty: 16
Od: Sob lis 23, 2019 11:03

Post » Wto lis 26, 2019 22:04 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

u kotów, które ostatnio były pod moja opieka przy problemach oddechowych wet zalecił mi nebbub, inny lek o takim samym składzie to primacort, stosowałam normalną inhalacja nebulizatorem. Przyzwyczaiłam kociaki i się nie bały. Ale to jest sterydowe. nie wiem, czy Felvki mogą tego uzywać. Ale na rozrzedzenie jest też sól fizjologiczna z czymś ( nie pamiętam ), ale myślę, że w aptece podpowiedzą.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7142
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto lis 26, 2019 22:15 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

maczkowa pisze:u kotów, które ostatnio były pod moja opieka przy problemach oddechowych wet zalecił mi nebbub, inny lek o takim samym składzie to primacort, stosowałam normalną inhalacja nebulizatorem. Przyzwyczaiłam kociaki i się nie bały. Ale to jest sterydowe. nie wiem, czy Felvki mogą tego uzywać. Ale na rozrzedzenie jest też sól fizjologiczna z czymś ( nie pamiętam ), ale myślę, że w aptece podpowiedzą.



Koty z FeLV nie powinny niestety brać sterydów, choć w tej chwili pewnie szybciej zabije ją zapalenie płuc / gardło olbrzymie niż powikłania po białaczce. Jutro postaram się zebrać jeszcze ze 2 inne opinie, może któryś lekarz coś zaproponuje.

hargrim

 
Posty: 16
Od: Sob lis 23, 2019 11:03

Post » Śro lis 27, 2019 0:36 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

Używałam Microlife NEB 200
Ampułka Acetylcysteine (acetylocysteina) ,100mg/ml 3ml miałam od wet kazał podawać po kropelce do Nacl do inhalacji
Przeczytaj o acetylocysteinie
Jeżeli kot nie odkrztusza ostrożnie
W tabletkach się u mnie nie sprawdziło
Jak pił wodę to czasami były takie przezroczyste farfocle
Inhalacje tym urządzeniem były łatwe
Jest w nim taka końcówka z 1,5 cm siadałam koło niego ,pakował się później na kolana i w pobliżu pyszczka leciało
To nie jest dawka leku która musowo dokładnie przyjąć
Trochę szumi ale kot się nie bał nie musiałam go zamykać trzymać siła
Ważne ustawienie pod kątem rurki aby leciało gdzie trzeba
Kot musi być wyżej niż urządzenie

Wit b12 poczytaj która wybrać i dlaczego

Wątek
Pilnie potrzebny Intravit b12
Jest kilka wątków o zapaleniu płuc
Może jest coś innego i dlatego tak się dzieje

anka1515

 
Posty: 4129
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro lis 27, 2019 0:45 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

Rozumiem ,ze ona od jakiegoś czasu prawie nie je ?
Glukoza jak za dużo się poda to wypłukuje inne jony i mogą byc poważne problemy
trzeba robić jonogram a tu już szkoda kota kłuć
Dlatego ten schabowy powinien być podany
Cos kot musi jeść
Ona robiła się niebieska mogą być problemy z płucami dopytaj
Nie robiliście jonogram ?
Może są niedobory po takich wymiotach
Może trzeba podać płyn wieloelektrolitowy do tego ,żeby wyrównać jony

anka1515

 
Posty: 4129
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro lis 27, 2019 11:39 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

Dzisiaj o 18:30 Liszka będzie miała tomografie, jak pojawi się opis radiologa, to być może coś więcej będzie wiadomo.

hargrim

 
Posty: 16
Od: Sob lis 23, 2019 11:03

Post » Śro lis 27, 2019 20:28 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

Wstępna diagnoza to bardzo duzy / bardzo zaawansowany grasiczak. Jak bedziemy wiedziec cos wiecej damy znac.

hargrim

 
Posty: 16
Od: Sob lis 23, 2019 11:03

Post » Śro lis 27, 2019 20:43 Re: Przełyk olbrzymi u kotki FELV+ (Matyldzia) proszę o rady

hargrim pisze:Wstępna diagnoza to bardzo duzy / bardzo zaawansowany grasiczak. Jak bedziemy wiedziec cos wiecej damy znac.


:(

Czyli to była przyczyna duszności i zwracania pokarmu.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21550
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: smoki1960, WllkeiLap i 183 gości