Lifter pisze:#Haszek - nie znam kota, ktory po powachaniu swiezej skorki pomaranczowej, szczegolnie jak sie ja nacisnelo, zeby siknely olejki eteryczne, nie otrzasal sie z obrzydzeniem i nie odchodzil.
Zrobiłam test cytryny (bo nie mam pomarańczy) - zgniotłam świeżą cytrynę ze skórką, podstawiłam pod nos Kotkowi.
Obwąchał dokładnie, zapytał o co mi chodzi i poszedł dalej spać.