Co za cena
Trzeba się było na weta kształcić lub chociaż na technika. Tylko za moich szkolnych czasów nie było w okolicy takiej szkoły. Teraz koleżanka młodej uczy się w takim technikum, więc liczę w przyszłości na znajomości
Ebi już na zabiegu, a z Milusiem wróciłam do domu. Dostał jeszcze pakiet odpornościowy, bo właściwie nic się w kocie nie zmienia. Pani wet stwierdziła, że nie będziemy w niego już pchać leków. Za ok. 10 dni jak będzie wszystko ok, tzn. dalej bez zmian, będziemy go szczepić. To będzie już szóste podejście do szczepienia
Rano wszyscy solidarnie, łącznie ze mną, mieli głodówkę przed zabiegiem Ebi. Czekam teraz na telefon i martwię się jakby mi dziecko cięli
Wiem przecież, że sterylizacja to rutynowy zabieg, ale od przedwczoraj czuję taki jakiś ucisk w żołądku jak o tym myślę. Jakiś podświadomy strach, że się nie uda. Nie uspokoję się dopóki mała nie wróci do domu. Mam dzień z głowy, nic mi się nie chce.