Ja bym chciała powoli odejść od purizona . Mam wrażenie że uzależnia koty i jeszcze od tego tyją . Młodsza kotka przybrała na wadze sporo po sterylizacji, odkąd zajada purizon , a pożarła by każdą ilość, aż chowam przed nią karmę albo podaje najdrobniejszej kotce gdzieś "w ukryciu" , ale Iskierka zawsze wyniucha i pożre wszystko . Starszy kocurek, też podjadał i przytył, a miał schudnąć. Dodatkowo wiem, że w Purizon, nie ma rozpisanego dokładnego pochodzenia mięsa w karmie. Gdzieś czytałam że purizona dla zooplusa , robi producent Orijena, ale nie wiem czy to prawda . Zaczęłam kupować purizon w zeszłym roku, ze względu na najdrobniejszą kotkę niejadkę, która z mokrych karm , zjada tylko filetówki . A wiadomo jakie one są, a innych karm nie chciała jeść .Kupiłam też raz Power of nature meadowland mix na próbę, ale nie chciały tego jeść. Lażało to w misce i leżało, tak samo z wild cat etosha . Na ziwipeak wolę sie nie porywać , jeśli bym im zasmakowało to finansowo byłby problem przy 3 a teraz 4 kotów , nawet jeśli bylby to dodatek jedynie .
No i tak się miotam, za co się wziąć , czego by spróbować, aby jakościowo było na poziomie, miało jak najmniej węglowodanów i kotom wybredkom smakowało
.
A która thrive jest taka dobra ? na zooplusie chyba jej nie widziałam .