» Nie lis 10, 2019 17:48
Re: Dzika kotka na działkach w ciąży
Siliana nie łapałam kotek, które dopiero co urodziły.
Chyba, że wiadomo, gdzie są kocięta.
Ale wtedy są dwie możliwości, obie trudne.
Kotkę z kociętami trzeba przechować aż odchowa.
Kocięta wyadoptować, czasem kotkę też.
Gdyby kocięta były w budce, to masz w takim wypadku sprawę ułatwioną.
Łapiesz kotkę, a potem zgarniasz kocięta.
Druga możliwość - uśpić kocięta, jak jeszcze nie otwarły oczu.
Czasami trudno poznać, czy kotka już urodziła, karmiciel nawet nie wie.
Trzeba dobrze patrzeć na brzuch.
Popatrz i zastanów się, czy się zmienił ostatnio.
Po urodzeniu brzuch może zwisać, kotka ma też wycmoktane gołe cycki.
Zdarzało mi się wypuszczać kotkę z klatki łapki, bo oględziny od spodu klatki wykazały, że urodziła.
Nie stosowałam nigdy kocimiętki jako wabika.
Walerianę, ale ona lepiej działa na kocury.
Najważniejsze kotkę przegłodzić, a w klatce umieścić, coś smakowitego.
Pamiętaj, że klatka musi stać na równym miejscu, żeby klatka stała stabilnie.
Jeśli jest trawa, to musisz mieć pewność, że nie zatrzyma drzwiczek.
Jeśli nie łapałaś jeszcze, to może poprosisz kogoś z Warszawy o wsparcie?
Pomogłabym ci chętnie, ale do 20 listopada muszę się przygotowywać do egzaminu.