Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Necz pisze:A cukier? Znaczy fruktozaminę by wypadało. No i wątrobowe zrobić. Nie chcę straszyć i zniechęcać do sterydów, bo wiadomo że przy IBD wyjścia raczej nie ma, ale mojej encortolon przejechał się po wątrobie i trzustce i wywołał cukrzycę, więc trzeba trzymać rękę na pulsie
pibon pisze:A wiecie, czytajac o roznych kocich chorobach zapadlo mi w pamiec colostrum (kolostrum?) jako skuteczny naturalny suplement lagodzacy IBD. Moze komus sie przyda ta informacja.
czuszka pisze:wpisze się do wątku. Moja kicia ma niecałe 2 lata a za sobą walkę z IBD, podejrzenie chłoniaka. po leczeniu leukeranem, które trwało 5 m-cy i skończyło sie w maju, był spokój. teraz na USG wyszedł podejrzany fragment jelita ślepego, 4 mm ale powrót do sterydów. przy okazji dowiedziałam się ze kicia ma Tetriadis (o ile nie przekręcam). Za miesiac kontrolne USG które pokaże czy chemia czy steryd pomógł.