Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 02, 2019 17:20 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Dziewięć dych za preparat na wszy? :strach: Ewidentne leci na kasę... Za pierwsze odwszenie Milusia zapłaciłam 26 zł, wcześniej za odpchlenie z pierwszym szczepieniem 64 jeśli dobrze pamiętam.

RedFuchsia

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Nie paź 13, 2019 6:34
Lokalizacja: Oleśnica

Post » Sob lis 02, 2019 17:57 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki, a czy Kizia przed albo po zabiegu miała sprawdzane zęby RTG? Inaczej to wyciąganie kasy jest. Często po wierzchu nie widać, że coś się dzieje. A przelecenie zębów ultradźwiękami to jak przykrywanie g**na czapką. Śmierdzieć będzie dalej. Jak zęby to u zębologa, trzeba zrobić porządnie; usunąć - wraz z korzeniem - co do usunięcia. Sprawdzić rtg, czy żaden fragment nie został w szczęce. Niestety nie mam pojęcia, kogo w Twojej okolicy polecić.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob lis 02, 2019 18:21 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Sabci też wiele razy zaglądali do pysia, za każdym razem było coś nowego nie tak...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 02, 2019 19:13 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

RedFuchsia pisze:Dziewięć dych za preparat na wszy? :strach: Ewidentne leci na kasę... Za pierwsze odwszenie Milusia zapłaciłam 26 zł, wcześniej za odpchlenie z pierwszym szczepieniem 64 jeśli dobrze pamiętam.

Preparat za 35, ale do tego badanie pod mikroskopem klaczkow z kokonami, ktore bylo widac golym okiem i doswiadczony wet powinien wiedziec na pierwszy rzut oka, ze to nie lupiez, bo skora sie nie luszczyla. No i cena wizyty. Razem prawie 9 dyszek. Szczepienie u nas to 50 zl, bo tyle placilam za Ebi.
Ja z cenami nie dyskutuje, wiadomo z kotem do weta chodzic trzeba. Ale jak mi napisalas o tym co mowil Twoj wet, to pomyslalam, ze to trzecie podanie preparatu i to bez sprawdzenia ksiazeczki, bylo po prostu niepotrzebne.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 02, 2019 19:28 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

megan72 pisze:Koki, a czy Kizia przed albo po zabiegu miała sprawdzane zęby RTG? Inaczej to wyciąganie kasy jest. Często po wierzchu nie widać, że coś się dzieje. A przelecenie zębów ultradźwiękami to jak przykrywanie g**na czapką. Śmierdzieć będzie dalej. Jak zęby to u zębologa, trzeba zrobić porządnie; usunąć - wraz z korzeniem - co do usunięcia. Sprawdzić rtg, czy żaden fragment nie został w szczęce. Niestety nie mam pojęcia, kogo w Twojej okolicy polecić.

Mam przed sobą oświadczenie, które musiałam podpisać przed zabiegiem. Jest tu napisane, że zgadzam się na podanie znieczulenia w związku z przeprowadzeniem sanacji jamy ustnej wraz z zabiegami, które okażą się konieczne. Czy było rtg, nie wiem. Koszt wyceniono na 200-250 zł, ale pamiętam , że płaciłam mniej. Chyba 180, ale nie mam już paragonu. Pamiętasz jak pisałam niedługo potem, tu na wątku, że Kizi dalej śmierdzi z pysia. A jak taki sam zabieg miała kiedyś Koki, to smrodek zniknął. Pojawił się dopiero po kilku latach jak znowu był kamień. Kizi śmierdzi jakby zgniłe mięso. W poniedziałek będę dzwonić do lecznicy żeby się umówić na wizytę, no i nie wiem teraz czy pójść z pretensjami, czy grzecznie. W końcu minęło pół roku i mogą mówić, że znowu trzeba zabieg powtórzyć, bo taka jej uroda i zęby się psują.
Edit: Co ciekawe - Kizia młóci chrupy aż miło, a takie hece z jedzeniem są tylko podczas jedzenia mokrej lub surowego. Może ona sobie policzek przygryza czy co :roll:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 02, 2019 20:44 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Albo mokre jest zimne i ma jakąś nadwrażliwość? Która po zdjęciu kamienia przybrała na sile?
Kizia miała usuwane jakieś zęby? Skoro nie, to pewnie uznali, że się nie psują. Tylko bez rtg to dużo takie stwierdzenie nie jest warte.
A może smrodek z pysia ma związek z trawieniem? Kupy robi dobre? Może na próbę przez 2 tyg. podawać jej dobry probiotyk, taki, który ma dużo szczepu Enterococcus faecium (tylko nie daj się naciągnąć na koszmarnie drogą Fortiflorę, ja kupuję Fermactiv z Richterpharmy - u mojej wet mogę kupić nawet na łyżeczki).

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob lis 02, 2019 21:11 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Kizia miała usunięty jeden ząb. Dzięki za sugestie, wykorzystam przy najbliższej wizycie :ok:
Ja jej mokrą karmę mieszam z letnią wodą, żeby nie było ani za ciepłe, ani za zimne i żeby chociaż taką zupkę wychłeptała. Czasem je, innym razem powącha i zostawi. Ona jest dziwna, jakby autystyczna, ciężko do niej dotrzeć i przekonać, że coś dla kotka dobre.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lis 04, 2019 20:02 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Jutro jadę z Kizią znów do weta. Musi być na czczo na wypadek gdyby miała być uśpiona. Zobaczymy co tym razem znajdą.
A ten spray, który kupowałam na Allegro, postanowiłam odesłać. Raz, że nie ma słowa na opakowaniu o wszach czy wszołach, a dwa, że wyraźnie napisano o otoczeniu psów, więc sprzedający napisał głupoty. Oczywiście napisałam do niego, żeby nie sprzedawał tego świństwa dla kotów i poprawił opis w aukcji, w cenzuralnych słowach oczywiście :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lis 04, 2019 21:00 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Potrzymam za Kiziulę :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21519
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon lis 04, 2019 23:17 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Ja też :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 05, 2019 12:37 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Dzięki :ok:
Kizia ma w pyszczku ranki, jakby nadżerki, wywołane prawdopodobnie bakteriami. Ciągną się od policzków aż do gardła. To się może okresowo powtarzać. Dostała zastrzyk z antybiotykiem i przeciwzapalnym, jak pani wet mówiła, lek działający długofalowo, bo niestety tabletek nie będę jej podawać w obawie o własne palce. Wiem jak potrafi ugryźć. Mam za kilka dni sprawdzić, o ile sobie pozwoli, czy jest poprawa i ew. po 20.11. się zgłosić. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Zęby tak na oko są ok.
Przeraziłam się jak to zobaczyłam. Teraz już wiem czemu miała taki problem z jedzeniem, które powodowało ból przy każdym zetknięciu się z tymi rankami :cry:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lis 05, 2019 12:40 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

biedna :(
niech się szybko zagoi :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72505
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 05, 2019 13:15 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Biedne te nasze kotki, że nie potrafią powiedzieć, co boli... Oby leki zadziałały! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 05, 2019 13:57 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Podobno nie byłoby takiej sytuacji gdyby zęby jak u ludzia były czyszczone, ale jak to kotu wytłumaczyć i wykonać :wink: Łatwiej się z psem dogadać, niektóre dają sobie zęby czyścić, szczególnie jak od małego nauczone. Ale kot? :strach:
Kizia po powrocie puściła małego pawika w przedpokoju i zaszyła się na górze w pokoju córki. A ja siedzę na dole z maluchami, które właśnie śpią i słucham jak Milo chraaaapie jak stary kocur :mrgreen:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lis 05, 2019 15:04 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:Podobno nie byłoby takiej sytuacji gdyby zęby jak u ludzia były czyszczone, ale jak to kotu wytłumaczyć i wykonać :wink: Łatwiej się z psem dogadać, niektóre dają sobie zęby czyścić, szczególnie jak od małego nauczone. Ale kot? :strach:
Kizia po powrocie puściła małego pawika w przedpokoju i zaszyła się na górze w pokoju córki. A ja siedzę na dole z maluchami, które właśnie śpią i słucham jak Milo chraaaapie jak stary kocur :mrgreen:


w nowym posłanku? :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72505
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 128 gości