» Wto lis 05, 2019 12:36
Re: Błagam o pomoc - zarasta wyszyta cewka
Mam 6cio letniego kocura Bolka i ma dokładnie to samo co Dziecko. Trzy razy wyszywana cewka. Pół roku było dobrze aż do teraz. Zatkała się calkowicie tak że nie da się nawet cewnika włożyć. Ściągają mu mocz strzykawka wijąc igłę bezpośrednio w pęcherz. Lekarze proponują to co Dziecku, czyli wyszycie pęcherza moczowego do powłok brzusznych lub eutanazję. Z żoną bardzo go kochamy i chcemy aby żył. Czytając historię Dziecka pomogło nam podjąć właściwą decyzję. Zabieg będzie dzisiaj wieczorem. Mam nadzieję że po tym będzie tak samo jak z Twoim kotem.
A jak czuje się Dziecko? Wszystko prawidłowo do tej pory? Nie zalewa mieszkania? Nie ma infekcji związanych z tym zabiegiem?