NUTKA, Pedro, Mika. Chora Pchełka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 01, 2019 18:47 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Nie podejmuję się określić płci, ale to małe to istne cudo :1luvu: :1luvu: :1luvu: w moim ulubionym kocim kolorze. Nie ma piękniejszych od burasków.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lis 01, 2019 18:57 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Fajny żbiczek.
U nas cos takiego okazalo sie byc kotka
We fundacji powiedzieli nam ze to kot. Po kilku miesiacach troche sie zaniepokoilismy ze kotu nie pojawily sie jajka wiec wzielismy go do weterynarza zeby zapytac co teraz? Czy wnetrostwo jest niebezpieczne?Wet mial z nas niezly ubaw.
Ale to nigdy nie wiadomo u takiego malegoo...

https://www.kici-kici.pl/files/9115/1428/6508/1249.jpg

Lamblia

 
Posty: 88
Od: Sob gru 29, 2018 17:00

Post » Pt lis 01, 2019 19:03 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Wedle mnie wszelkie wskazania na chłopaka. Ale można się pomylic :mrgreen:
Ważne ,że oswaja się i piękny jest.
Mam słabość do burasiów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt lis 01, 2019 19:35 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Gosia85 pisze:Zdjęcia rozmazane, nie wiem, czy będzie coś widać. I troszkę się sama zmieszałam, możliwe, że jednak kotka?
Czy nie da się ocenić i lepsze zdjęcie potrzebne?
Obrazek
Obrazek

Głaskanie patyczkiem, ręką jeszcze nie:
Obrazek

Centkowany brzusio:
Obrazek

Tygrysem jestem:
Obrazek

Jest cudny. Albo cudna. :D :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 01, 2019 19:36 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Dzięki :). Mi się wydaje, że ma takie odstające podusie, jakby zarys pomponików, ale pewności nie mam i trudno go na razie dokładnie obejrzeć, a sfotografować odpowiednio jeszcze trudniej.
Narady nad imieniem trwają. Rysio fajnie, ale jeśli chłopak to chyba jednak będzie Pimpek. Jak się zdrobni na Pimpuś, to będzie "ś" w imieniu.
Wczoraj wieczorem i dziś rano dostał trochę mielonej łopatki i już mogę powiedzieć, że uwielbia surowe mięsko. Właśnie mięsko zjadł mi wczoraj z ręki i na pewno będziemy kupować, ale puszki też się przydadzą, bo jednak wygodniejsze, gotowe, wystarczy otworzyć :oops: . Puszki i wędka z piórkami są zamówione, powinny przyjść na początku przyszłego tygodnia. Na razie je Miamor i Feringę dla dorosłych, bo takie puszki mam dla swojej kotki i były pod ręką. Plus tak z raz-dwa razy w tygodniu kupuję mięsko albo serduszka.

Gosia85

 
Posty: 94
Od: Pt wrz 29, 2017 6:54

Post » Pt lis 01, 2019 19:38 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Cudna lub cudny i jak ładnie pozuje. :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25551
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 01, 2019 19:40 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Karmisz go bardzo dobrze! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 02, 2019 7:43 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Surowe mięsko można poporcjować i zamrozić. Potem rozmrażasz i masz gotowe. A jak z odrobaczywieniem malca?

aga66

 
Posty: 6131
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob lis 02, 2019 12:02 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Pokombinuję z surowym mięskiem, żeby było go więcej. Spróbuję pomrozić porcje.
Z odrobaczywieniem na razie jest kłopot. Nie mam jak go dotknąć, żeby zakropić karczek lub wepchnąć tabletkę. Mogłabym ukryć tabletkę w mięsku i liczyć, że zje, ale tu z kolei powinnam znać chociaż jego wagę no i jak wypluje, to nic nie poradzę.
Myślę, że jeszcze kilka dni i będę mogła zakropić karczek. Pimpek robi postępy każdego dnia. Drapię go patyczkiem, co sprawia mu wyraźną przyjemność. Staram się przesuwać patyczek tak, żeby zmniejszać odległość między nim a moją ręką. Dziś tą metodą po raz pierwszy kilka razy pogłaskałam palcami grzbietek. Wyciągniętej do niego ręki na razie wciąż się boi. Ile to strachu w takim malcu jest. Ten strach oswajamy dając mu jedzenie na ręku i palce do oblizania.

Będę w poniedziałek u pani wet z moją kotką, to zapytam o preparaty na robaki dla malca. Spróbuję też nastawić wagę kuchenną i nakłonić go, żeby wszedł na nią.

Gosia85

 
Posty: 94
Od: Pt wrz 29, 2017 6:54

Post » Sob lis 02, 2019 12:14 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Dziewczyny, na spokojnie z tym wetem. Kociak je i pije. Ma kupalki i siuśki ok. Nic się nie dzieje. Jazda po wetach może cofnąć socjalizację o wiele kroków. Nie odrobaczałabym go teraz "na siłę". Bo jeśli coś się zadzieje po nim ,to może być ciężko kotu pomóc. Jak się zadekuje w bambetlach to nie wiadomo będzie czy z problemów czy dla "jaj". Grzebać i go siłowo wyciągać to będzie jazda wsteczna.
Gadaj z nim, rób to wszystko co mówisz (doskonale sobie radzisz) na siedząco lub w kucki. Na jego poziomie. Koty boją się stojącej, pochylonej nad nim postaci.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob lis 02, 2019 13:28 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Faktycznie ASK dobrze radzi. Lepiej z wetem poczekać aż da się w razie co zlapać.

aga66

 
Posty: 6131
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob lis 02, 2019 14:19 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Najlepiej zebrać parę kupek z kilku dni i dać do zbadania. Kotek wygląda ładnie, nie ma co go niepotrzebnie faszerować teraz chemią, gdyby był mega zarobaczony, to wyjdzie w kupie.
Najważniejsze oswajanie, zabawa i dobre żarełko.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14691
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lis 02, 2019 15:56 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Dziewczyny dobrze radzą, nic na siłę. Najważniejsze - oswajanie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 02, 2019 17:36 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Będziemy czekać. Może faktycznie pozbieram te kupki do badania, to bez problemu mogę zrobić.
Dziś jakiś dzień troszkę do tyłu, może za dużo się działo wokół niego. Trochę się pobawił, ale potem miał chyba dosyć zamieszania wokół niego. Posiedziałam więc tylko i poczytałam książkę na głos, a on kręcił się po pokoju i robił różne ważne kocie sprawy :kotek: .

Gosia85

 
Posty: 94
Od: Pt wrz 29, 2017 6:54

Post » Nie lis 03, 2019 12:24 Re: Przerażone kocie dziecko - kocurek czy kotka?

Wygłaskany, od czubka głowy po koniuszek ogona 8) . Miałam go na kolanach, miział sie jak najwiekszy miziak świata. Dużo jeszcze przed nami, ale ach, jak cudnie. Bez Was by się nie udało, dziękuję. Oczywiście surowym mięskiem się zachęcił, palce pachniały mięskiem i poszło.

Gosia85

 
Posty: 94
Od: Pt wrz 29, 2017 6:54

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kotcsg, Meteorolog1, Natalka49 i 243 gości