Dzięki
. Mi się wydaje, że ma takie odstające podusie, jakby zarys pomponików, ale pewności nie mam i trudno go na razie dokładnie obejrzeć, a sfotografować odpowiednio jeszcze trudniej.
Narady nad imieniem trwają. Rysio fajnie, ale jeśli chłopak to chyba jednak będzie Pimpek. Jak się zdrobni na Pimpuś, to będzie "ś" w imieniu.
Wczoraj wieczorem i dziś rano dostał trochę mielonej łopatki i już mogę powiedzieć, że uwielbia surowe mięsko. Właśnie mięsko zjadł mi wczoraj z ręki i na pewno będziemy kupować, ale puszki też się przydadzą, bo jednak wygodniejsze, gotowe, wystarczy otworzyć
. Puszki i wędka z piórkami są zamówione, powinny przyjść na początku przyszłego tygodnia. Na razie je Miamor i Feringę dla dorosłych, bo takie puszki mam dla swojej kotki i były pod ręką. Plus tak z raz-dwa razy w tygodniu kupuję mięsko albo serduszka.