Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 30, 2019 14:35 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

O, to jest wyczerpująca odpowiedź. Wierzę w Twoje doświadczenie. Poczekam. I tak najpierw muszę to drugie szczepienie załatwić z Milusiem. Potem na spokojnie możemy czekać, a w międzyczasie wysterylizować Ebi.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro paź 30, 2019 14:58 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki, przez przypadek weszłam na twój wątek, ale napiszę, miałam kociaka - znajdę z wszołami, bo myślę, że to na Milusiu to raczej wszoły. Wystarczyło jednokrotne mocne spryskanie Frontlinem, dla pewności powtórzone po dwóch tygodniach. Po spryskaniu kokony były martwe, ale tak mocno sklejone z włosem, że nie dało się ich usunąć. Nic nie wycinałam, a miał tego naprawdę dużo i włos półdługi, po czasie zainfekowane włosy same wypadły, drugi kot się nie zaraził, niczego nie dezynfekowałam jakoś szczególnie, fakt, ze kociaka przyniosłam do domu po wizycie u weta i po aplikacji preparatu.

Ale napisałam głównie dlatego, że wymieniłaś nazwę preparatu, który zakupiłaś, jeżeli to jest to, co czytam w necie, to w składzie jest głównie PERMETRYNA i pochodne permetryny.
Jeżeli w składzie tego co kupiłaś jest permetryna, to absolutnie tego nie stosuj przy kotach, kontakt kota z permetryną może być w skrajnych przypadkach nawet śmiertelny w skutkach :!: :!: :!:
Flee jest nieszkodliwe, bo nie jest pestycydem, tworzy silikonową siateczkę.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1270
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Śro paź 30, 2019 15:07 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Ale Flee jest tylko na pchły, mam to w domu, sprawdziłam. Na zwierzęta się nie stosuje, tylko do pomieszczeń. Skuteczne bardzo, potwierdzam.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro paź 30, 2019 15:29 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Substancją czynną Flee jest dimetkon, stosuje się na powierzchnie, ale można tez na sierść, podobny preparat z tą substancją ( link przykładowy) : https://m.zooexpress.pl/beaphar-vermico ... NTEALw_wcB
Są tez krople na kark z dimetikonem ( link przykładowy) :
https://zooart.com.pl/product-pol-12802 ... x-1ml.html

Chodziło mi tylko o to, żeby zwrócić uwagę jaki skład mają preparaty biobójcze które stosuje się na kota i w otoczeniu kota i żeby uważać i nie stosować, jeżeli w składzie jest permetryna, psy ją metabolizują, koty nie, u małych kociaków nawet niewielkie stężenie może być przyczyną ciężkich zatruć prowadzących do uszkodzenia układu nerwowego.
Pisze, bo wciąż nie wszyscy o tym wiedzą, nawet czasem w małych sklepach zoologicznych preparaty dla psów sprzedawane są dla kotów (z doświadczenia własnego) bo co za różnica.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1270
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Śro paź 30, 2019 16:55 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

W aukcji jest napisane: "Dezynsekcja pomieszczeń mieszkalnych zasiedlonych przez „zapchlone” psy i koty. Niszczenie wszelkich owadów biegających (karaluchy, mrówki, pchły, wszy, kleszcze). Jest to alkoholowy roztwór substancji biologicznie czynnych: PBO, Tetrametryny i Permetryny. Jest to ulepszona wersja preparatu owadobójczego MUSZKA i FLEA-KIL. Zwalcza wszelkie owady biegające w tym pchły, wszy, kleszcze w pomieszczeniach mieszkalnych oraz przeznaczonych dla zwierząt."
W takim razie zużyję w piwnicy czy gdzie indziej, a nie na kocie posłanka i drapak. Jeszcze poszukam w necie informacji na ten temat. Dziękuję Ci bardzo za tą informację, w końcu nie chcę skrzywdzić ani kotów, ani nas.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lis 01, 2019 16:49 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Uwaga na permetrynę! Koty ją źle metabolizują, dla niektórych nawet mała dawka może być zabójcza - np. otarcie się o psa, który był zakroplony permetryną. Nie ryzykowałabym.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt lis 01, 2019 18:48 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Tak, wiem już. Poczytałam m.in. na mokrenosy.pl bardzo dużo informacji.
A u nas przepychanka w posłanku od cioci ametyst, które jest zdecydowanie za małe dla dwóch kotów. Inne posłanko leży zlekceważone, może kolor nie ten, nie wiem. Na zdjęciu nawet troszkę widać jak wytrymowałam Milusia :wink:
Obrazek Obrazek
Zauważyłam, że Miluś mruczy bezgłośnie. tzn. wibruje, ale nie słychać mruczenia. Nie wiadomo czy po zapaleniu krtani w ogóle odzyska głos, może być i tak, że będzie kocią niemową :(
Ostatnio edytowano Wto lis 17, 2020 22:36 przez Koki-99, łącznie edytowano 1 raz

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 02, 2019 7:00 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Niektórzy daliby wiele, aby móc robić takie zdjęcia :lol: Cudna parka :1luvu:

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 02, 2019 7:52 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Cudna parka i szybko poszło dokocenie ale u kociaków to przeważnie tak jest :)

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob lis 02, 2019 11:39 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Cieszę się bardzo z tej komitywy :wink: Zamówiłam u cioci ametyst drugie posłanko żeby kotom było wygodnie :ok: Do tej pory moje koty zawsze spały gdzie im się podobało, a posłanka zupełnie olewały. Te musi być chyba jakieś magiczne :wink:
Nie patrzcie tylko na brzydkie ściany i podłogę, bo ten pokój jest jeszcze przed remontem :oops:
Mam problem z Kizią. Kilka miesięcy temu miała czyszczone ząbki. Myślałam, że przestanie jej śmierdzieć z pyszczka, śmierdzi dalej :roll: Do tego jakby ją bolał jakiś ząb, bo czasem jak je to jest wszystko ok, a innym razem bierze coś do pyszczka i zamiera, a potem krzyknie i ucieka, gubiąc to co było w pyszczku. Muszę ją w poniedziałek umówić do weta. Tylko jak jej sprawdzić co się w pysiu dzieje? Będzie gryźć. Czy kot może dostać "głupiego jasia" do badania?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 02, 2019 11:48 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:Cieszę się bardzo z tej komitywy :wink: Zamówiłam u cioci ametyst drugie posłanko żeby kotom było wygodnie :ok: Do tej pory moje koty zawsze spały gdzie im się podobało, a posłanka zupełnie olewały. Te musi być chyba jakieś magiczne :wink:
Nie patrzcie tylko na brzydkie ściany i podłogę, bo ten pokój jest jeszcze przed remontem :oops:
Mam problem z Kizią. Kilka miesięcy temu miała czyszczone ząbki. Myślałam, że przestanie jej śmierdzieć z pyszczka, śmierdzi dalej :roll: Do tego jakby ją bolał jakiś ząb, bo czasem jak je to jest wszystko ok, a innym razem bierze coś do pyszczka i zamiera, a potem krzyknie i ucieka, gubiąc to co było w pyszczku. Muszę ją w poniedziałek umówić do weta. Tylko jak jej sprawdzić co się w pysiu dzieje? Będzie gryźć. Czy kot może dostać "głupiego jasia" do badania?


wet powinien sobie poradzić, nie ma co się martwic na zapas

kociakom moze pasować spanie razem i niekoniecznie będa spać w osobnych posłankach :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 02, 2019 11:55 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

mir.ka pisze:kociakom moze pasować spanie razem i niekoniecznie będa spać w osobnych posłankach :wink:

Eee nie, to było tylko raz. Wcześniej posłanko było Ebi. Teraz jak Milo się tam kładzie, to ona czasem wskakuje i od razu go gryzie, tak jakby prowokowała do zabawy, ale jednak gryzie. Może być zazdrosna o to miejsce, bo musi wtedy iść się położyć gdzie indziej. Ale wczoraj np. widziałam jak Ebi się wylizywała, a jak podszedł do niej Milo, to zaczęła jego lizać po łebku i sierści na boczku, tak że komitywa trwa na dobre.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 02, 2019 11:56 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:
mir.ka pisze:kociakom moze pasować spanie razem i niekoniecznie będa spać w osobnych posłankach :wink:

Eee nie, to było tylko raz. Wcześniej posłanko było Ebi. Teraz jak Milo się tam kładzie, to ona czasem wskakuje i od razu go gryzie, tak jakby prowokowała do zabawy, ale jednak gryzie. Może być zazdrosna o to miejsce, bo musi wtedy iść się położyć gdzie indziej. Ale wczoraj np. widziałam jak Ebi się wylizywała, a jak podszedł do niej Milo, to zaczęła jego lizać po łebku i sierści na boczku, tak że komitywa trwa na dobre.


fajnie ,ze tak się zaakceptowały
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 02, 2019 15:25 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:Cieszę się bardzo z tej komitywy :wink: Zamówiłam u cioci ametyst drugie posłanko żeby kotom było wygodnie :ok: Do tej pory moje koty zawsze spały gdzie im się podobało, a posłanka zupełnie olewały. Te musi być chyba jakieś magiczne :wink:
Nie patrzcie tylko na brzydkie ściany i podłogę, bo ten pokój jest jeszcze przed remontem :oops:
Mam problem z Kizią. Kilka miesięcy temu miała czyszczone ząbki. Myślałam, że przestanie jej śmierdzieć z pyszczka, śmierdzi dalej :roll: Do tego jakby ją bolał jakiś ząb, bo czasem jak je to jest wszystko ok, a innym razem bierze coś do pyszczka i zamiera, a potem krzyknie i ucieka, gubiąc to co było w pyszczku. Muszę ją w poniedziałek umówić do weta. Tylko jak jej sprawdzić co się w pysiu dzieje? Będzie gryźć. Czy kot może dostać "głupiego jasia" do badania?

Pewnie i tak potrzebny będzie zabieg i usunięcie zepsutego zęba. Powinno być wtedy widać, co jest podejrzane!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 02, 2019 16:54 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Kurczę, ale miała ten przegląd zębów 30.04. i nic nie zauważyli? Ja mam czasem wrażenie, że trochę tam naciągają na kasę, tak jak mi ostatnio to badanie pod mikroskopem i preparat na wszy zaserwowała. Wetka nawet do książeczki nie zajrzała, a jak jej mówiłam, że nie widziałam na kocie żadnych żyjątek, to spytała czy mam mikroskop w oczach :roll: I dziewięć dych wydane w sumie chyba niepotrzebnie. A czyszczenie zębów Kizi z badaniem krwi też tanie nie było, a teraz znów trzeba sprawdzać od nowa co się w paszczy dzieje :roll: Jedyna dobra rzecz w tej klinice, to to, że umawiam się na godzinę i nie muszę specjalnie czekać.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MaryLux i 115 gości