Przewiana norka Alienorka

[zuza]

To super że już macie wodę

A ja klnę, parę dni temu miałam zastrzyk w kolano, wypadało by je oszczędzać, a ja pierdoła saska źle domknęłam zamrażarkę i właśnie ją odmrażam Oczywiście przy odmrażaniu muszę kucać i tyle z oszczędzania kolana

Jakas epidemia? Ja to samo czynilam na poczatku tygodnia...

[Alienor]

Jakas epidemia? Ja to samo czynilam na poczatku tygodnia...

Oby nie - bardzo nie chciałabym powtórki. Rysia już jakiś czas nie ma, a mnie kolano dalej dolega jak zimno i wilgotno...

[MB&Ofelia]

A ja klnę, parę dni temu miałam zastrzyk w kolano, wypadało by je oszczędzać, a ja pierdoła saska źle domknęłam zamrażarkę i właśnie ją odmrażam Oczywiście przy odmrażaniu muszę kucać i tyle z oszczędzania kolana

A nie mogłaś siąść na poduszce na ziemi? Jak miałam usztywnione po Rysiu [*] kolano, to kuwety sprzątałam w siadzie płaskim .

Wykombinowałam coś innego. Mam stołeczek taki ze schodkami, przysunęłam go do lodówki, rozłożyłam schodki i usiadłam na tym wyższym. Co prawda musiałam nieco powyginać plecy żeby wszędzie sięgnąć, ale dało radę.

[ASK@]

Baba, do tego kociara, ma wyjątkowe zdolności kombinatorskie

[Alienor]

Sooo, okazuje się, ze morelowa zna mnie najlepiej . Moim prezentem, który dotarł z pewnym opóźnieniem jest FeLV+, FIV+ Szarka z Bolesławca. Powypadkowa,jak zgodziłam się ją wziąć, sytuacja była nieciekawa, bo nie załatwiała się jeszcze sama. Teraz już tak. I generalnie weci na miejscu im tłukli, że nie ma sensu ratowanie, że nikt takiego kota nie weźmie etc. Troszku się pomylili - mała załatwia sie sama, chodzi, w zasadzie jest zdrowa (prócz nosicielstwa). Poznajcie więc Szarkę

[muza_51]

Szare jest piękne.

[morelowa]

Będzie miała na imie Prezent?

[Alienor]

W sumie ta Szarcia do niej pasuje - przymilna, energiczna, drobna, ale z charakterem - raczej zostanie jak jest. I to zdjęcie co tu wkleiłam to wkrótce po znalezieniu. Teraz bez porównania lepiej. Osyczała koty i Heśka, panisko pełną gębą.

[jolabuk5]

Kciuki za dokocenie

[czarnekoty123]

Piękna. Zdrówka dla Was wszystkich.

[Patmol]

ale prezent

[haaszek]

27 października - Dzien Nowego Kota?

[Alienor]

Wczoraj, przy podawaniu Tolfiny oberwałam z zęba, oburczała mnie i prawie owyła. a potem zaległa na mnie bo ona taka milunia. Dla równowagi ze względu na spadające ciśnienie i jazdy z organizmem spałam z Hesiem na posłanku większość nocy - zaległam na chwilę, bo w głowie mi się kręciło i było mi niedobrze - jak się obudziłam to została godzina do wstawania... Trochę się dziwiłam, ale jak wyszłam na spacer z psami to wielkie kałuże ujawniły powód mojego przyśnięcia. Ta szarość za oknem co rano strasznie dołująca a smrody lecące od osiedla domków jednorodzinnych nie wpływają pozytywnie ani zdrowotnie ani na nastrój.

[MB&Ofelia]

Ja wczoraj rano byłam lekko nieprzytomna, nawet w pracy podbiłam protokół nie tą pieczątką

Wygodnie było na posłanku?

[morelowa]

Zmieściłaś się?? Z piesiem??