Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 26, 2019 15:34 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

MB&Ofelia pisze:A propos kotów i kształtach niemal idealnych:
https://demotywatory.pl/4955437/Pierwsz ... est-trudny
:wink:

Padlam :arrow: :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob paź 26, 2019 15:48 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Moli25 pisze:
MB&Ofelia pisze:A propos kotów i kształtach niemal idealnych:
https://demotywatory.pl/4955437/Pierwsz ... est-trudny
:wink:

Padlam :arrow: :ryk:

Straszne :(
Właśnie wróciłam z Cosią od weta, bo jakaś nie taka :roll: .
Problem okazał się do rozwiązania, mam nadzieję. Usg pokazało. Kupa zalega :(
No nic, walczymy. Dzień bez wizyty w gabinecie, to dzień stracony :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob paź 26, 2019 18:46 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

O masz :( Lepiej nie chwalić, że się weta nie odwiedza bo zaraz cos się zadzieje.

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon paź 28, 2019 20:47 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Tak dla porządku, bo wszystko kiedyś umknie. A właściwie to nie wiem po co :20147
Cosia ostatecznie zrobiła słynną kupę, ale że nie bardzo byłam pewna, bo gdzieś łazi, zatargałam wczoraj do lecznicy, żeby pani doktor sprawdziła na usg, bo w tygodniu to ja czasu nie mam na wycieczki do lecznicy a z kupą żartów nie ma. Potwierdzono, kupę zrobiono :P Dodatkowo zabrałam Balbisię, bo z kolei Bibunia od trzech dni dokładnie odwrotnie, czyli rozwolnienie. Musi być równowaga a bilans wychodzić na zero. Dostałyśmy jakąś genialną pastę i pomogło po dwukrotnym podaniu 8O . Polecam - ColoCeumPlus.
Zimno, tyłki marzną. Chłopaki chcą do domu i z kotów przychodzących, potem wychodzących, ostatecznie zamienili się w koty niechętnie wychodzące :201416
Jest to problem, albowiem sielanki tak do końca nie ma w domu, Brata się wszystkie dziewczyny boją, bo wielki a wyraz twarzy groźny. W nocy pakuje się do łóżka, a łóżko nie jego :evil: Czasem nastraszy kogoś w drodze do kuwety, wrzask, tumult, zrywam się, izoluję, przenoszę, przeprowadzam, spanie takie sobie a ja nie mogę raczej sobie pozwolić na niewyspanie przed pracą. Zostawić wszystkich w jednej przestrzeni w dzień też nie mogę, dzielę włości, kuwety, miski, dom wariatów.
Mama zostaje na dworze i gdzieś pewnie marznie, w nocy też :( Ale co ja poradzę, nie wejdzie i już.
A Pasio tak zaprasza, tak pokazuje którędy wejść, tak zachęca...Dzisiaj głównie leży w przedpokoju, żeby widziała, że on tam jest i że tam jest bezpiecznie. Wszystko na nic :(
Aczkolwiek już zagląda bardziej, nawet dwa kroki do pokoju zrobiła i w nogi! Może nie ten program w telewizji był, w zimie lubiła pooglądać, ale nic to, zimy jeszcze nie ma.
A chłopaki już śpią. Dzisiaj tak:
Obrazek
Dobranoc!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon paź 28, 2019 20:57 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Grzeją sobie pupy. :)

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon paź 28, 2019 21:16 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

niemożliwi są :lol:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon paź 28, 2019 21:18 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Zima zbliża koty. Moje pannice dziś rano leżały na poduszce boczek w boczek, co im się rzadko zdarza i zwykle właśnie zimą.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33046
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon paź 28, 2019 22:40 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Na tej kanapie brakuje jeszcze Mamy do kompletu :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 28, 2019 23:24 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Mama pojawi się we właściwym momencie

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 29, 2019 6:25 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Wojtek pisze:Grzeją sobie pupy. :)

Jak to jest?
Śpią na misie
Dup* czy dupi* i śpi się :wink:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto paź 29, 2019 14:17 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

zazdroszcze Ci okropnie. Tez mialam tlum kotow w lozku, a teraz ostal nam sie jeden, ostatni, staruszek....Sa tez koty nie moje na zewnatrz, korzystaja ze stolowki, ale blizej niz na metr podejsc sie do nich nie da- dzikie, niestety. Dlatego tak lubie Twoj watek, troche podobnie mialam, wszystkie koty wprowadzily sie do nas na wlasna lape i byly najpierw nie nasze, potem nasze i ukochane. Patrze na Brata i Pasia (cudownie wygladaja na tej kapie, jak ze starego obrazu, piekna kolorystyka, piekne koty), ucaluj ich prosze ode mnie jak rowniez wszystkie swoje koty, oby wszystkie i Ty rowniez byly dluuuugo zdrowe.
Obrazek

nyoe

 
Posty: 601
Od: Wto lut 08, 2005 6:07
Lokalizacja: Sendai

Post » Śro paź 30, 2019 22:38 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Nyoe, dziękujemy za ciepłe słowa, miło nam. A nie chcesz przypadkiem kotka? Albo trzech :oops: :roll: ?
Wiesz, oni dwaj i Mama gratis :mrgreen:
Żarty na bok, tak, fajnie jest, najfajniej na zdjęciach...Właśnie Brat mi się wpakował do łóżka i uwalił na połowie laptopa, więcej nie napiszemy dzisiaj niestety wszystko psuje, Balbisia się obraziła i wyszła z łóżka, a Czitka boi się przejść obok. Gasimy światło i idziemy spać, on mi psuje posta i niech przyjdzie wiosna, to sobie pójdą do ogrodu :evil: A, zapomniałam, Bratu się wanna spodobała. Wskakuje tam i się bawi czymkolwiek....
Tylko jeszcze nudna fotka z dzisiejszego spania, ale niestety pobudziły się.
Obrazek
Zimno jest. Byle przeszedł listopad, potem będzie z górki i szybciej...
Ostatnio edytowano Śro paź 30, 2019 22:47 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 30, 2019 22:45 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Piękny brzuszek. :)

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro paź 30, 2019 22:50 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Sama powiększyłam, żeby się przyjrzeć. No piękny :P
Ale powiększyło mi się jeszcze coś. Brat się uśmiecha...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 30, 2019 22:52 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

czitka pisze:Nyoe, dziękujemy za ciepłe słowa, miło nam. A nie chcesz przypadkiem kotka? Albo trzech :oops: :roll: ?
Wiesz, oni dwaj i Mama gratis :mrgreen:
Żarty na bok, tak, fajnie jest, najfajniej na zdjęciach...Właśnie Brat mi się wpakował do łóżka i uwalił na połowie laptopa, więcej nie napiszemy dzisiaj niestety wszystko psuje, Balbisia się obraziła i wyszła z łóżka, a Czitka boi się przejść obok. Gasimy światło i idziemy spać, on mi psuje posta i niech przyjdzie wiosna, to sobie pójdą do ogrodu :evil: A, zapomniałam, Bratu się wanna spodobała. Wskakuje tam i się bawi czymkolwiek....
Tylko jeszcze nudna fotka z dzisiejszego spania, ale niestety pobudziły się.
Obrazek
Zimno jest. Byle przeszedł listopad, potem będzie z górki i szybciej...

Masz rację, Brat wyraźnie się uśmiecha! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości